Kolejny niejadek - Stop kurzym korpusom... Tylko JAK?!

Barghest

Wcześniej pisałam temat o Hummerze, moim poprzednim dogu. Niestety Hummer już nie żyje, a ja dostałam na święta kolejną mordkę. Osiem miesięcy, grubasek na krótkich łapkach. też dożę. Dożę jadło TYLKO i WYŁĄCZNIE korpusy, nie znał innego żarcia, przez co na nic nie jest łasy. Korpusy, korpusy, korpusy.
Korpusy nie są zdrowe. To same kosci. Hodowczyni go tak karmiła - ja nie będę. Tylko co z tego, jeśli pies nie zna nic innego i nie da się go przymusić? Po prostu nie - i tyle.

Maniek ma teraz jedenaście miesięcy. Wygląda jak szkielet. Dziennie zjada dwa - trzy korpusy i tyle puszek Gran Carno ile uda mi się wcisnąć(1 - 1,5). Ciągle ma luźne kupki, załatwia się dwa-trzy razy dziennie. Ma brzydką sierść. Weterynarz nie wie co mu jest. Były badania na robaki, ale nic nie wyszło. Ostatnio mu się pogarsza. Korpusy je oczywiście, ale pół puszki dziennie to maksimum. Ma brzydką, brązową sierść. Przez jakiś czas zdaje sie wypadała i zmieniała na czarną, ale jakby znów wracała. Jestem załamana. Nie wiem co zrobić. Chodzimy z nim do weterynarza w Katowicach, na Brynowie, którego uważam za jednego z lepszych na Śląsku.
Czy namówienie go do jedzenia puszek i filetów z kurczaka (tylko to na siłę da sobie wcisnąć, nic innego) jest wogóle możliwe? Przez całe życie nie jadł nic innego niż te korpusy...
Skad może pochodzić brązowa, miekka, dziwna sierść? Bardzo się pyli, ma pełno łupieżu, pod spodem czarną. Jak hodowczyni go przywiozła nie miał takiej.
Czy mogę zarządzić głodówkę dla i tak już wychudzonego psa?

Maniek zachowuje sie normalnie, bawi się, jest żywy i wesoły, skacze po ludziach jak oszalały, gryzie po rękach i lata z kapciami.,.. Duży szczenior.

Atha · Wysłany: Wto 18:38, 29 Mar 2011 Temat postu:

Eee... co to za "hodowla" z dowozem Shocked

I z taką dietą...?

Zmień sposób odżywiania. Jeśli nie chce jeść, zabieraj miskę i dawaj później. Nawet, jeśli jest chudy, na śmierć się nie zagłodzi, jak zgłodnieje to zje. Przy takiej monotonii to pięknej sierści raczej mieć nie będzie, same korpusy nie zapewnią mu wszystkich potrzebnych składników odżywczych.

Barghest · Wysłany: Śro 11:16, 30 Mar 2011 Temat postu:

Pałac Ludwiki [link widoczny dla zalogowanych]
Dietę uważam za bardzo nieodpowiednią. Omijając fakt, ze Maniusia dostaliśmy jako ślepego malca, który bał się swojego cienia i sikał pod siebie, oczywiście. Nawet spaceru nie znał.
Psa dostaliśmy w prezencie. Ot' drzwi sie otwarły i weszła pani Ola z takim warczącym, małym cosiem.

A co do korpusów... Coś mu jest. Nawet ich nie chce. Wczoraj wcisnełam w niego troszeczkę filetów z kurczaka, ale nie było to nawet ćwierć miski. Cholera. Boję się. Muszę chyba poszukać nowego weta, albo isc na Brynów i powiedzieć że mają mi go przebadać od stóp do głów.

Perfekcyjne-Zywienie

W takim wypadku jak opisujesz,radziłbym jednak udac się do weterynarza. Gdyby to była przejściowe że nie chce jeść,można byłoby przeczekac. Ale tutaj chyba coś jest nie tak.

Kar-Ma_pl

I jak obecnie miewa się Twój pies? Co mu dolegało?

Luk23

też jestem ciekaw Smile

napisz