|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzejms.blad
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:59, 19 Gru 2009 Temat postu: Upadek z wysokości szczeniaka - już wszystko dobrze? |
|
|
Wczoraj moja 9-tygodniowa yorczka spadła z sofy, przeturlała się i uderzyłą chyba plecami/szyją. Coś ją bolało, bo strasznie płakała przez jakąś minutę i później przestała, weszła do swojego domku i usnęła. Później się z nią bawiłem, ale była trochę speszona. Dzisiaj już normalnie się bawi, je, itp., jakby o wszystkim zapomniała. Boję się jednak, że mogło jej się coś stać i ujawni się to dopiero później. Mała ma nie do końca zrośnięte ciemiączko, ale chyba wodogłowia nie dostała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Sob 10:50, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby pies miał normalnie zrośnięte ciemiączko, to przy takim upadku na pewno nic by się mu nie stało. Ale w takim wypadku moim zdaniem lepiej chuchać na zimne i udać się z małą do weterynarza. Podejrzewam, że nie stało się nic takiego, niemniej jednak lepiej żeby zobaczył ją wet
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:55, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niezrośnięte ciemiączko, to wada genetyczna spowodowana nadmierną miniaturyzacją szczeniąt. Szcznię powinno być zbadane przez dobrego weterynarza, który przepisze odpowiednie witaminy, obserwowac i mieć nadzieje, że ciemiączko się zrośnie. Psy z niezrosniętym ciemiączkiem sa wrażliwe na urazy głowy.
Wodogłowie to zaburzenia w krążeniu płynu mózgowo-zdzeniowego w układzie komorowym mózgu. Przyczyny tego schorzenia sa bardzo różne, wrodzone, pokrwotoczne, pozapaleniowe, towarzyszące nowotworom i guzom, o podłożu genetycznym.
Cytat: | Nadmierne gromadzenie się płynu, odpowiednio wewnątrz lub na zewnątrz układu komorowego, określa się jako wodogłowie wewnętrzne lub zewnętrzne. W normalnych warunkach płyn mózgowo-rdzeniowy produkowany jest w obrębie komór mózgowych; wypełnia je i cyrkuluje między nimi a rdzeniem kręgowym. Gdy z różnych względów dochodzi do zaburzeń wchłaniania lub nadmiernej produkcji, objętość płynu wzrasta, wywierając ucisk na struktury mózgu, niszcząc tkanki i powodując ich dysfunkcje |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzejms.blad
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:52, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, do weta pójdę na pewno. Ale nie da się sprawdzić teraz, od ręki czy małej coś się nie stało? Np. czy nie ma wodogłowia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:11, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Skąd w ogóle pomysł z tym wodogłowiem
Jesli pies zachowuje sie normalnie, jak na codzień, to nie ma powodów do zmartwień, co nie zmienia faktu, że weterynarza powinniście odwiedzić - z powodu ciemiączka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzejms.blad
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:53, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Layla napisał: | Skąd w ogóle pomysł z tym wodogłowiem
Jesli pies zachowuje sie normalnie, jak na codzień, to nie ma powodów do zmartwień |
No tak, normalnie się zachowuje (no może poza tym że trochę więcej ostatnio śpi, ale to chyba dlatego że sprzątałem i się nudziła). Ten pomysł stąd, bo się naczytałem o wodogłowiu, że nie daje żadnych objawów, nawet jak rzeczywiście już jest. No i stąd że długo piszczała po upadku.
Layla napisał: | co nie zmienia faktu, że weterynarza powinniście odwiedzić - z powodu ciemiączka |
Byłem u weta niedawno, przepisał jakieś witaminy i o ciemiączku powiedział, że dosyć duże i żeby uważać na główkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dzejms.blad dnia Sob 16:56, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 23:07, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie martw się tym wodogłowiem tak, to chyba najmniejszy problem, jaki mógłby się pojawić, a reszta, gdyby coś się stało, raczej ujawniłaby się od razu. Pies nie jest aż tak delikatnym stworzeniem, żeby każde udeżenie mogło go kosztować życie, nawet przy niedorozwiniętym ciemiączku. Jesli nie wykazuje żadnych niepokojących objawów, nie stresuj się. Po prostu pojedź do weta i powiedz, co się stało i postępuj według jego zaleceń.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dzejms.blad
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:07, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ok, tak więc jutro wizyta u weta a co do małej - pół dnia przespała, to teraz tak szaleje że ledwo moge pisać posta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|