Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 19:02, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się idę utopić w kiblu
Tuśka, pominęłaś jedną sprawę- ona chce miec szczeniaki z 'tobą' dobie ogon nadstawia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Śro 19:05, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To moja Aga szczeniaków nie chce - niegdy ogona nie odstawiła i sie nie wypięła . Poza tym, ona nie jest zbytnio macierzyńska - wszystkie swoje 'dzieci' rozwaliła .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Śro 19:09, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Atha napisał: | Suczka nie pragnie piesków. To jest pi prostu instynkt powodowany chormonami powstającymi w jajnikach. Jeśli te narządy się usunie, instynktu równierz nie bedzie. A dla suczki szczeniaki to wcale nie jest przyjemność. | Mówiłam jej o tym Że to nie ona chce tylko instynkt, bo jakby chciała ona to miałaby urojona cały czas, a ma tylko jak ma cieczke bo instynkt podpowiada jej że w tym momencie miałaby młode...
Cytat: | Tak samo- to, że psica w czasie cieczki nadstawia ci du*ę i przekręca ogon, też nie znaczy, że bardzo chce, żebyć ją... wiadomo co. | Też to kiedyś słyszałam. Albo że ciągnie ją bardzo do samców. Figa jak zwiała mi raz w czasie cieczki (miała 1 cieczke i była młoda) to biegała z psami (a ja za nimi chcąc ja złapać ) chciała sie bawić, a psy... wiadomo. Ona skakała radośnie bo tyle kumpli naraz chce sie z nia bawić Wierciła się i biegała szybko wiec na szczęscie nic jej nie zrobiły a mi udało sie ją zwabic do domu Więcej takich ucieczek nie miała (i dzięki Bogu... )
Teraz jak idziemy na spacer (nawet w czasie cieczki) jak pies zblizy sie do niej by powąchac a ona jak debil odwraca sie o 180 stopni i warczy A tyłek nadstawia np w czasie zabawy Odpycha psy zadkiem kiedy zabierają sobie jakąś zabawke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 22:18, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mira w wieku trzech miesięcy 'odwróciła kolejność' z jakims psiakiem (ruchy dominacyjne) kumpela skwitowała 'szybko zaczyna'
A jak to zarąbiście wyglada: przychodzi pies do ciebie do głaskania i nadstawia doopę. A jak zaczniesz głaskać, to ogon na bok, 90 stopni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:24, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem za sterylizacją nie lepiej po prostu suczkę upilnować? Po co ona ma cierpieć? Chociaż te urojone ciąże...hmmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Czw 10:40, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przecież ona nie cierpi - to jest zabieg wykonywany pod narkozą - sunia nic nie poczuje. Poza tym, jeśli chodzi o to, ze 'ona poczuje utratę kobiecości' - to nieprawda. Suka w żaden sposób tego nie odczuje, bo ona nie chce mieć szczeniaków - kieruje się instynktem, a nie miłoscią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:43, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ale pisali coś ze to suczke boli później
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Czw 11:12, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No, na pewno na początku, po sterylizacji ją to boli - ale potem jest tak samo żywą suczką, jak przedtem - chociaż niektore sunki zmieniają się w 'kanapowce', jak na przykład Wiga mojej koleżanki. Ale sam zabieg nie jest bolesny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:06, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem ze sa zabieg bolesny nie jest bo chyba nikt nie jest głupi i nie zrobi psu(albo innemu stworzeniu) operacji ,,na żywca"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Psiara33
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a czy to ważne...?
|
Wysłany: Czw 12:45, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Moja Lala nie cierpiała z powodu sterylizacji. Oczywiście po narkozie była osowiała, ale nie dawała oznak typu: skąmlenie, piszczenie... Jak tak robi to wiem że coś ją boli, albo jeszcze stara się "WYLIZAĆ" ból z tego miejsca. Poprostu cały dzień spała i całą noc. Na drugi dzień już chodziła i sprawdzała "CO W KUCHNI PISZCZY..." a to już oznaka że Lala jest w 100% zdrowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:47, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no to bardzo dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 13:58, 20 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zalezy, jak zostanie wykonany zabieg im lepiej, tym krócej boli, ale raczej nie ma tak, że bedzie psina strasznie cierpieć (no chyba, że wykona to taki wsiowy wet po pijanemu). A przecież poród też boli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pią 13:50, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
~*Foxi*~ napisał: | Ja nie jestem za sterylizacją nie lepiej po prostu suczkę upilnować? Po co ona ma cierpieć? Chociaż te urojone ciąże...hmmm... | Suczke upilnować... Foxi nie masz suczki i niewiesz że niezawsze jest to ławe. Z Figą wychodziłam co godzine na pole i to tak na 15 min bo niektóre psy przyjaźnie nastawione do mnie nie były. A niektóre były tak natrętne że moje krzyki nie pomagały i musiałam odpychać je od siebie i wydawać dziwne odgłosy Wracając ze szkoły musiałam manewrowac przez jakiś czas bo nie chciały mnie wpuścić do domu (siedziały u nas na schodach ) a ja mam młodsze rodzeństwo... ja dałabym sobie rade jakby jakiś pies sie na mnie rzuciła a co zrobiłaby moja 5letnia siostra??
Z Figulem jedziemy w środe na zabieg. Trochę sie boję że cos pójdzie nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pią 13:52, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Fagi, nie martw się . Trzymamy kciuki za powodzenie akcji .
Właśnie, nie zawsze da sie upilnować. Jedyne, co mozemy zrobić, to zamknąć Agę w altance i wypuscić ją tylko w dzień, kiedy pilnujemy... A psy przychodzą cały czas i wyją .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:42, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Fox zrobił strasznego psikusa mojemu dziadkowi i uciekł na jakieś wielkie pole przez dziure w płocie. Oczywiście zobaczył tam jakąś suczkę i to do niej tak pognał. Dzidek musiał się za nim nieźle nabiegać a w dodatku, przewrócił się . Dziadek jest zły na Foxa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|