|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 18:30, 25 Mar 2007 Temat postu: ADHD |
|
|
Czyli po prostu nadpobudliwość. Często się mówi na żywiołowego psiaka, że ma ADHD, ale teraz pomówmy na poważnie.
Z obserwacji paru osób majacych ten problem z psiakami wychodzi, że głównymi objawami są: prawie niemożliwe do opanowania wybuchy energii w chwilach podniecenia, podczas których pies nie koncentruje się na niczym, głuchnie, ślepnie i debilnieje, trudnosci w wykonywaniu poleceń "na dłuższą metę"- znaczy: siadzie, ale po sekundzie zaczyna się wiercić, albo z rozpędu w ogóle się położy i całkowita nieostrożność- kiedy pies biegnie, nie patrzy się dokąd, przewraca się na równym gruncie, potrafi, jak to się wczoraj Mirze zdażyło, wyrżnąc w omijaną rzecz tak, że się przewraca i nie może wstać. (Na szczescie po godzinie kulenie przeszło, gdy wyrżnęła nogą w altanę )
Wiecie na ten temat cos więcej? Szczególnie mi chodzi o pomysły, jak to hamować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:52, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety okazało się, że bokserek mojej koleżanki ma ADHD, dziś bawił się z Fredim, nie da się go w ogóle kontrolować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 19:30, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ADHD na szczęscie nie jest groźną chorobą, jeśli nie liczyć tego, że pies może się zabić o własne łapy Ale tyobraźcie sobie, co ja mam, jeśli kumpela wczoraj stwierdziła, że pies jej kolezanki też jest nadpobudliwy, ale nie aż tak, jak Mira...
Najgłupsza rzecz, że jednym z czynników "atakotwórczych" są moi znalomi a drugim spacer. O ile przy jednym czynniku ją juz umiem w miarę kontrolować, to przy obu wygląda to tak, jakby Mira mnie w ogóle nie znała
Chciałabym ja nauczyć aportować, ale tego się w domu nie nauczy, a na "powietrzu" jej nie ma duchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:15, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się na tym nie znam, ale większość owczarków belgijskich ma takie ADHD że potrafi przy***ć w drzewo i sobie z tego nic nie robić, mój pies ma ataki nadpobudliwości po kąpieli albo jeśli go ktoś do tego sprowokuje.
Atha pytasz jak to hamować- hmmm ja tam myślę że to cecha wrodzona niektórych psów ( )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 13:19, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To ja mam owczarka belgijskiego (plus wodołaza, wyżła i jeszcze można by wymieniać). Nie tak dawno na spacerze przywaliła pyskiem w żelazną bramę. Huk był taki, jakby ciężkim prętem w metal przydzwonić. A ona zadowolona, jezyk wywieszony i idzie dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 19:50, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, co Mira robiła, to tylko spisać. U nas jest telekomunikacja kaloryrerowa (na dole walą, na górze słychać) Ile ja się oschodziłam, jak zaczeła merdać za blisko kaloryfera... Raz przywaliła ogonem w kieliszek, kieliszek się rozpękł w powierzu, a ta nic. A jak z rozpędu wyrżnęła łbem w kaloryrer, to sie aż zdziwiłam, że żyje
Cytat: | Atha pytasz jak to hamować- hmmm ja tam myślę że to cecha wrodzona niektórych psów |
No cecha wrodzona, ale temperament PODOBNO można nieco zahamować...
No ale sama chciałam- ADHD mają najczęsciej psy własnie myśliwskie, choć nie tylko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1894
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:49, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kaloryrer?
A co wyczynów psów, Nett raz po kąpieli zaczął tak szaleć, że aż walnął głową z ropędu całą siłą o takie coś drawnianie, co jest na końcu łóżka. To co z przodu jest zagłówkiem, a z tyłu... No nie ważne. Ale on mimo wszystko odrazu po tym położył się na ziemi i udawał martwego. Był trochę przestraszony, ale za chwilę znowu zaczął szaleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Regis
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi/Lublin
|
Wysłany: Czw 10:04, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tyle ża warto byłoby rozróżnić dwie sprawy. ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej) jest chorobą, obiawiającą się wręcz niemożnością pozostania w bezruchu i nierobienia niczego (jesli nie ma co robić to będzie robić cokolwiek, np. niszczyć wszystko w okolicy). Dodatkowo ma poważne kłopoty z koncentracją. Natomiast są psy które po prostu są bardzo aktywne, a zwłaszcza w młodym wieku i często jak się na coś nakręcą to nie patrzą co robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 16:02, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Młode w wyraźnej większości maja takie problemy. Oprócz tego niektóre rasy maja po prostu zywy temperament. Ale i to ma swoje granice.
Prawde mówiac, myslałam na początku, że to "temperament seterowski", ale porównując do innych psów tego typu w tym wieku zwątpiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
judyta2461
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Staszów,woj. świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 13:39, 05 Sie 2011 Temat postu: Czy mój pies cierpi na nadpobudliwość psychoruchową (ADHD)? |
|
|
Mój pies jest kundelkiem,trochę w typie jamnika.Ma rok i 2 miesiące.Od początku był diabłem w psiej skórze,a mam go odkąd skończył 3 miesiące.Podobno jego rodzice byli bardzo agresywni.Gdy miał 4 miesiące zaczął szczekać na ludzi,i atakować ich.Do 4 miesiąca życia biegał większość dnia luzem,ale odkąd zaczął atakować ludzi przeszedł na smycz.Na smyczy nieustannie ciągnie,biegnie i wyrywa się,aby kogoś ugryźć.Na dworze nieustannie szczeka,a gdy nie może kogoś dopaść to aż piszczy jak nagle hamujący samochód.Na dworze jest w takim szale,amoku,że nic do niego nie dociera.Co prawda był przedrzeźniany od szczenięctwa przez mojego wujka,ale już nie jest,a pies mojej babci również był przedrzeźniany przez innych ludzi,a mimo to jest spokojnym psem.Dodatkowo mój pies w domu reaguje na najmniejszy szmer szczekaniem,weterynarza próbuje pogryźć,niszczy wszystkie zabawki,wszystko co ma w zasięgu pyska łyka: torebki foliowe,plastiki,wieszaki,spinacze,papier toaletowy,zmywacz do paznokci,krem na pękające pięty,potrafi ściągnąć z ławy i pożreć.W zabawie z domownikami mocno podgryza i zabawę wymusza agresywnym szczekaniem.Przez sen często biegnie,co zje to zwymiotuje,ma nagłe wybuchy aktywności,np. nigdy nie wchodzi na łóżko,a kiedyś ja leżałam spokojnie na łóżku,a on obudził się i skoczył mi na głowę na łóżko,zaczął biegać i gryźć,innym razem tak zaczął biegać,że mało co się nie zderzał z meblami.Z psem mojej babci bawi się tak,że pomimo,że tamten pies jest stary i bardzo spokojny to mój szarpie go za skórę,warczy,szczeka,skacze po nim,łapie go za ogon i rzuca nim całą siłą po całym podwórku dla zabawy,tamten pies przed nim ucieka.Duże,dominujące psy atakuje,uległe akceptuje,koty lubi,ale gania je.Potrafi się skupić na komendach,ale tylko wtedy gdy widzi smakołyk,a wokoło jest idealna cisza.Gdy ktoś obcy go woła to najczęściej podchodzi radośnie,wącha go,po czym rzuca się na niego.Albo leży spokojnie i nagle się na kogoś rzuca.Ostatnio weterynarz powiedział,że to jak ten pies się zachowuje to nie jest normalne i że ma ADHD,jednak nie wiem czy to powiedział na serio czy nie.Jak myślicie?I jakie leki mu podawać?W grę wchodzi tylko leczenie farmakologiczne,bo w mojej okolicy nie ma behawiorystów,poza tym nie stać mnie na behawiorystę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kar-Ma_pl
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:49, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Weterynaria rozwija się w równie szybkim tempie, co medycyna, i bardzo często okazuje się, że ludzkie choroby dotykają także zwierząt. ADHD jest możliwe u psów, jednak jest równie trudne do zdiagnozowania co u ludzi. Czasami trudno jednoznacznie stwierdzić czy pies cierpi na ADHD, jednak łatwo można zauważyć, że jest nadpobudliwy. W wychowywaniu liczy się konsekwentność i ustalanie pewnych zasad, których pies nie może łamać. Warto często wychodzić z nim miejsca, gdzie może swobodnie biegać i spożytkować swoją energię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Pią 22:47, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To typowy przykład braku autorytetu w domu, i pies robi co chce. I właściciele, i pies do szkolenia, pierwsi na kurs obsługi psa, a pies na posłuszeństwo
(do postu "czy mój pies cierpi... ADHD")
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CANIS MAJOR dnia Pią 22:52, 03 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|