Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 21:04, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A owszem, lubimy takie rozrywki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dora
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:22, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, stałeś sie popularny ale negatywnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 11:56, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dora napisał: | Tak, stałeś sie popularny ale negatywnie |
Venoma już nie ma .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krecik90
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:56, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ale sie odrodzilem huahuaau macie swoja reankarnacje... jestem czystym zlem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korasa
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:06, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Co ty satanistą jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuka
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 9:51, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak masz rację Krecik90 jesteś czystym złem.Już w jednym temacie przekleństwa poleciały :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korasa
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:05, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Normalnie zajeżdża prowokacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ppx
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie 10:25, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że jest ich tak mało. (cmentarzy)
We Francji [?] można z prochów zrobić jeszcze diament.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JustCandyShop
PieskiŚwiat
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:21, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
` Też jestem zdania tego samego, takich miejsc powinno być znacznie więcej.
W te wakacje pochowałam mojego ukochanego pieska właśnie w tym miejscu i nie wyobrażam sobie że miała bym to zrobić gdzieś pod blokiem czy w innym miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:00, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
30 września 2010 straciłem najlepszego przyjaciela. Odszedł mój najukochańszy piesek o imieniu Roki. Miał 13 lat i 6 miesięcy. Nie potrafię się pogodzić z jego stratą brakuje go w domu,wypełniał go pozytywną energią jaką posiadał chociaż był bardzo chory. Reagował na komendę daj buzi a także jak coś chciał nie trzeba było nic mówić,on już sam dawał buzi. Kiedy był zdrowy jadał wszystko od domowego jedzenia po owoce,warzywa a nawet słodycze. Ostatnie dni były bardzo ciężkie i musieliśmy mu pozwolić od nas odejść. Decyzja nie była łatwa ale teraz jest mu lepiej,bo nic go nie boli i nie cierpi,odpoczywa sobie w Psim Niebie.
Pozostający w żalu i rozterce twój najukochańszy i pamiętający Pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 6:50, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Przykro mi... A na co był chory?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:46, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
chorował na raka,niewydolność serca,nerek i wątroby. Wymiotował wodą która gromadziła mu się w serduszku,płucach i brzuszku.Zaczęły mu zanikać mięśnie na pyszczku,stracił apetyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mm1968
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: Sob 11:47, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też straciłam, najlepszego przyjaciela psa boksera miał 10 lat i 4 miesiące jak musiałam go uśpić .Usunęliśmy mu guza który okazał się złośliwy.I tak po operacji minęło 6 tygodni jak przestał chodzić , mało jadł ale za to dużo pił.Znosiliśmy go na podwórko przez 2 tygodnie ,bo nie chciał robić siku w domu. Na podwórku musiałam go trzymać bo nie miał siły ustać na łapkach. I nadeszła ta okropna decyzja o uśpieniu,nie było już żadnej nadziei o wyzdrowieniu.Coraz bardziej cierpiał a ja nie mogłam pozwolić aby mój najlepszy przyjaciel Sępaj tak cierpiał.Na zawsze w naszych sercach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agacia
PieskiŚwiat
Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:47, 10 Wrz 2011 Temat postu: Smutne :( |
|
|
Wczoraj własnie moj ukochany psiak Saba ( tak sie wabiła) zdechła..
Podobno miała coś z sercem i żołądkiem ale nikt wcześniej nie zdawał sobie z tego sprwy.
Zalogowałam sie tutaj zeby porozmawiac z ludzmi w podobnej sytuacji..
To jest straszny ból Dostałam ją na swoje 6 urodziny ...zawsze ze mna była ...choc nie mieszkała ze mną byla mi baardzo bardzo bardzo bliska i ufałam jej bezgranicznie. Dziadkowie w sumie dobrze sie nią opiekowali...ale nic nie zauwazyli kiedy zaczelo dziac sie cos zlego...dzisiaj miałam wlasnie do Niej pojechac i nadrobic dlugi czas kiedy sie nie widzialysmy...Niestety nie zdązyłam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:41, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj, Agacia.
Znajduj się w podobnej sytuacji i doskonale cię rozumiem. Niespodziewana śmierć pieska musiała być dla ciebie ogromnym ciosem, wiem, co czujesz.
Nie martw się jednak, dałaś z siebie wszystko, a przynajmniej przypuszczam, że tak właśnie było. Kochałaś. I to wystarczy. Nawet, jeśli nie było cię z nią w chwili śmierci. Może to nawet i lepiej, zapamiętasz ją jako radosną psinę, tej wizji nie będzie zakłócać ci nieprzyjemne wspomnienie jej śmierci. Ja nie miałam tyle szczęścia, mój Foxik przed śmiercią oślepł niemalże na moich oczach, nigdy nie zapomnę tego traumatycznego widoku, kiedy mój kochany pies był bezradny, zagubiony, przestał być tym śmiałym, odważnym, nie bojącym się niczego foksterierem. Byłam z nim cały czas, chorował przez trzy miesiące, widziałam, jak umiera, jak się zmienia, jak podupada fizycznie i psychicznie.
Ciesz się z tego, co mogłaś jej dać i co jej dałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|