Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Regis
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi/Lublin
|
Wysłany: Wto 16:34, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No ja ostatnio wyjaśniłem mojemu Nazgulowi, że nie nalezy żebrac przy stole. Tyle, że nie próbowałem jak większośc uczyć psa ludzkiej mowy, a użyłem jego języka Warczenie i pokazanie zębów było dla niego całkowicie jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Śro 6:53, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
I tez tak było nie raz w MP ze lepiej zrobić z siebie "głupka" poudawac psa i nauczyć niz próbowac tłumaczy po swojemu co nic nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pimpkowa.rubia:)
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Extremadura
|
Wysłany: Wto 15:39, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moj Pimpek tez czasem przy stole patrzy tymi swoimi oczkami... na mnie to nie dziala, ale moj chlopak mu daje "costam" na odczepne... no i Pink wie, ze u mnie nic nie dostanie, wiec ja mam spokoj...
FiGa... ha! jak ja wyciagam Pimpkowi reke z cebula, to jego reakcja jest taka, ze ja zjada <haha>, bo ten moj pies jest wszystkozerny, WSZYSTKOZERNY! Cebula to jego najwiekszy przsmak... czosnek tez je, salate i oliwki to w ogole uwielbia... i pomarancze i banany i wszystko... WSZYSTKOOOO... dobrze, ze przynajmniej przy suchej karmie nie wybrzydza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:22, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mój pies żaebrał przy stole i teraz też choć już nie tak bardzo. A to, że robił takie śliczne oczka, więc nie dało się mu oprzec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Wto 16:34, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rubia musi być cos czego Pimpini nie lubi
Dobrze też działa warczenie na psa, tylko że moj potworek jak wyciągnęłam szyje i zawarczałam to najpierw sie troche wystraszył, pokazał maślane oczka, obficie mnie oślinił i zwiał. Więc zadziałało ale z efektami ubocznymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pimpkowa.rubia:)
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Extremadura
|
Wysłany: Wto 16:45, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
FiGa napisał: | Rubia musi być cos czego Pimpini nie lubi
|
Oj... juz 9 miesiecy szukam... i poki co to nie znalazlam takiej rzeczy... bo cytryna sie nie liczy - nie zjada jej to fakt, ale oblizuje wiec chyba lubi
a do listy ulubionych rzeczy dopisuje jablka... w calosci... jak jest niegrzeczny znaczy sie jak ja nie mam ochoty a on ma to daje mu jabluszko, takie maluskie (ze 2-3 cm srednicy) i on sie nim bawi a na koniec je zjada a potem zapomina co robil wczensiej i mam spokoj hiehie...
ostatnio zauwazylam, ze troche sie uspokoil z zebraniem i zamiast nachalnie szturchac lapa, kladzie sie kolo nog i spokojnie czeka az cos mu skapnie takze jakies postepy sa...
oczywiscie mnie to nie odtyczy, bo przy stole to pinks do mnie nawt nie podchodzi, bo wie, ze ode mnie nic nie dostanie i jak sie dziwi jak mu cos dam, hiehie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:43, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak miło dowiedzieć się, że nie tylko mój pies jest wszystkożerny! Łącznie z tym, co naprawde nie nadaje się do jedzenia.
Od kiedy przyszła do nas jadła dosłownie wszystkoi nie mogliśmy znaleźć niczego, do nadawałoby się do posmarowania rzeczy, które obgryzała. Zlizywała wszystkie preparaty, cutryny, sproszkowane chili oraz mieszaninę skoncentrowanego soku grejfrutowego i ok kg pieprzu. Zlizywała (i nadal to robi gdy ma okazje) to wszystko. Z przyjemnośćią. Dosłownie wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KarolaWroc
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:47, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
na mojego szczeniaczka to nic nie działa... przy stole pali się papierosy leci do nich jak głupia,do ognia tak samo, cebule wcina aż jej się uszy trzęsą, noi czasmi lubi pojeśc sobie pasty do zębów...jak normalne psy chyab nie bardzo za nią przepadają;p ;] i co ja mam robić??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Nie 12:56, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A kradnie jedzenie? Czy sami jej dajecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KarolaWroc
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:45, 23 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no w sumie to tez z lekka nasza wina bo czasami "spadnie " cos ze stołu, ale gdyby mogła to by weszła na stół (a już nie raz próbowała) i by cos przekąsiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
horsem
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Pią 7:22, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rup tak ja każe specjalista
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pią 13:56, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
RÓB!!!
Sorki, ale mnie to czasami już razi...
Co do żebrania, to może wystarczy tylko doza samokontroli, no i oczywiście kontroli wszystkich domowników. Jak Charlie CZASAMI przychodzi do mnie coś wyżebrać, to po prostu go lekceważę i pies po chwili daje sobie spokój
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suvi dnia Pią 14:00, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allamaris
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-śl
|
Wysłany: Sob 9:21, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ehh u mnie powoli szkolenie Cora idzie na marne... Wrócł mój tata (nie było go kilka mesięcy) i nie potrafię mu wytłumaczyć że nie można dawać Coriemu jedzenia przy stole i że pies powiniej jeść raz dziennie... jak jestem w szkole to nie przypilnuję.... ehh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 9:33, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Twój tata cię nie chcę posłuchać?! A wie że ty masz o wiele większą wiedzę o psach niż on? LOL Jak ja bym to tacie powiedziała to by mnie zrozumiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 10:39, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie masz psa, więc nie możesz być tego pewna Krzemolinko. rozumiem sytuację Allamaris, bo mam podobnie, tylko w innym zakresie- chodzi o przywołania i posłuszeństwo ogólnie. Zanim kupiliśmy psa, rodzice twierdzili, że pozwolą mi go szkolić i będą się do tego stosować. A potem kazdy uznał, ze wie lepiej. I tyle z tego wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|