Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 11:43, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A skąd ty go bierzesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Śro 11:47, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Miałam w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 11:53, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Uuu, dziwne rzeczy masz w tym domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Śro 12:10, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ale bardzo skuteczne, suvi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:49, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Russ, nie radzę nosić ze sobą gazu pieprzowego. Trzeba mieć na niego specjalne zezwolenia i ukończone 18 lat. Inaczej właściciel poszkodowanego psa może podać cię na policję. Nawet za samo to, że masz gaz przy sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Czw 9:26, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz Sparr- straż miejska była świadkiem jak do mojej poprzedniej suki dobierała się inna suka. Byłam wtedy jeszcze młodsza. Nie zareagowali. Na szczęście miała gaz. Odpędziłam narwaną sukę, a strażnicy podeszli i zapytali co to było Powiedziałam. Mieli wielki ubaw. Nikomu nic się nie stało.
Skoro wł. poszkodowanego psa może mnie podać na policję, to niech pilnuje własnego. Mój nikogo nie atakuje, bo potrafię nad nią panować. Tak samo mogłabym podać tamtych ludzi o atak na mnie i mojego psa.
Nikogo nie zmuszam do noszenia W czasie cieczki i w momencie, kiedy idę nieznaną mi trasą- zazwyczaj noszę przy sobie. Jak dla mnie to bardziej przydatne niż woda, krzyki czy kij
Poza tym nie jest uznawany za broń, więc nie trzeba pozwolenia. Wystarczy 18 lat- a tu juz niedługo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Russ dnia Czw 9:28, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
stahoo gigi
PieskiŚwiat
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kaczygród
|
Wysłany: Pią 22:17, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałem własnie napisac o gazie Dużo nie kosztuje, a może uratowac psa i... nas. Fakt, właściciel "zagazowanego psa może nas podac na policję i na nic się zdadza tłumaczenia że tamten pies zaatakowął. To tak smao jak z np. postrzeleniem bandyty który w nocy okrada nam dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 23:47, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
E nie... Jak postrzelisz złodzieja, to to jest obrona konieczna i działanie pod wpływem szoku, za to nie wymierzają. Chyba, że lepiej w niego trafisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fifi29
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:31, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ja czytałem trochę o gazie pieprzowym podobno skuteczny jak i na psy i ludzi ale trzeba uważać na wiatr i inne warunki pogodowe są dwa typy w spreju i w żelu.Ale w spreju podobno lepszy żelem trudno trafić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Nie 21:13, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A tak z ciekawości- jak działa gaz pieprzowy w żelu?
Poza tym, to jeśli właściciel nie pilnuje swojego psa to raczej nie leży mu na sercu jego dobro i nie będzie zgłaszał nic na policję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Śro 22:32, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Rozdzielanie walczących psów to trudne i niebezpieczne zadanie, wymaga większej siły i umiejętności. Poza wymienionymi tu sposobami mogę dorzucić jeszcze trzy.
Narzucamy na walczące psy jakąś płachtę, koc, ręcznik, kurtkę, itp. co tam mamy akurat dostępne. Zakryte psy tracą orientację i rozdzielają się.
Działamy na gryzące się psy paralizatorem elektrycznym, wystarczy najtańsze, kieszonkowe urządzenie. Staramy się trafić napastnika, nie dotykamy w tym czasie własnego psa, puszczamy smycz, aby samemu się nie porazić. Porażone psy zaprzestają walki. Szok elektryczny jest nieprzyjemny dla psów i długo go zapamiętają, unikając i w przyszłości walki, gdyby się spotkały.
Gdy psy się gryzą a nasz pies jest "przegrany" i leży kąsany przez przeciwnika, a nie mamy nic pod reką, używamy pięści i walimy przeciwnika w nos z mocą stosowną do sytuacji. Psi nos jest bardzo mocno unerwiony, i mocne uderzenie powoduje zamroczenie przeciwnika, lub utratę przytomności.
OSTRZEŻENIE
Podane sposoby powinna stosować osoba dorosła, która poczuwa się na siłach je wykonać. Rozdzielanie walczących psów może być niebezpieczne dla zdrowia i życia!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CANIS MAJOR dnia Śro 22:34, 08 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 23:38, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Podanych dwóch ostatnich porad stosować z rozmysłem nie radzę, naprawdę zezłoszczony pies przy bodźcu bólowym może zareagować z jeszcze większą agresją...
Wiadomo, że jak nam coś zagryza psa, to robimy, co możemy, ale akurat bodźce bólowe w chwili naprawdę groźnej walki nie są dobrym pomysłem. Mogą przynieść efekt, kiedy chodzi o niegroźną "bójkę", ale jeśli to walka, żeby zabić, to można jeszcze pogorszyć sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Czw 22:51, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No cóż, pisanie skrótami nie zawsze wychodzi na dobre, bo nie wszyscy od razu zrozumieją więc potrzebne jest uzupełnienie.
Do sposobu drugiego: Mięśnie potraktowane wysokim napięciem (oczywiście chodzi tu o prąd o niewielkim natężeniu, jaki jest stosowany w tych urządzeniach elektrycznych, jego wielkość jest "bezpieczna"- nie zabija)
ulegają chwilowemu "stężeniu" i napastnik jest unieruchomiony, dopiero po chwili może poruszać się jak po "zakwasach". Daje to możliwość do rozdzielenia psów i po tym doświadczeniu już nie będa raczej ze sobą walczyć... Taki paralizator może być także przydatny na spacerach z psem do obrony przed dwunożnymi napastnikami, których możemy spotkać często na osiedlach, w parkach, a nasz pies jest za słaby by nas obronić.
Do sposobu trzeciego: Mocne uderzenie w nos wytwarza tak silny impuls nerwowy, że pies może być przez chwilę zamroczony czy nawet nieprzytomny i nie uchroni go przed tym dawka adrenaliny niwelująca działanie bólu, wytworzona podczs walki. Napewno pojawi się krwawienie a nawet mogą zostać złamane "kości" lemieszowe. Najlepiej uderzać psa w nos od przodu ( jak np. chwyci za rękę, czy nogę). Gdy jest wgryziony w ciało i nie ma dostępu z przodu, uderzamy w nos z góry (trochę mniej skuteczne, ale też działa)
Ten sposób to raczej nie pań, no chyba że któraś zna karate...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|