Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciacho
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 20:32, 05 Sty 2006 Temat postu: Szkolenie |
|
|
Mam takie podstawowe pytanie... Może był już taki temat, ale posłaliście psa do jakieś "szkoły" posłuszeństwa, czy sami się podjeliście tego trudu i wychowaliście samodzielnie swojego piesia? My próbaliśmy załatwić takiego faceta, żeby szkolił Lane, ale obibok nie przychodził -.- Po za tym, nie mogłam uczestniczyć w szkoleniu, bo jestem za młoda. Zrezygnowaliśmy. A jak ten facio szkolił Lane, to mój kochany piesek słuchał tylko i wyłącznie jego, a nas poprostu lekceważył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HaY.HeY
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 21:46, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Lary chodził na tresurę, gdzie błyy też inne psy i to właściciele zajmowali się psami pod okiem trenera a czasem sam trener.
Lary był 2 tygodnie przed egzaminem i jak cwiczył z nim trener, to Lary'emu rozerwała się szyja od kolczatki wkur**** się i nie chodziłam już więcej. Wolałam mieć zdrowego psa i zmarnować kasę niż chodzic dalej i wiedziec, ze Larwe to boli. Co jak co - nauczył się tego, czego miał się nauczyć. A kurs zawsze mogę zacząć od nowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 21:50, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie nalezy oddawać psa na szkolenie- bo szkolenie polega przedewszystkim na nabraniu przez właściciela odpowiedniego podejścia do psa (zrozumienia jego języka i nauczenia się go) To właściwie nie pies jest szkolony, tylko ty, a ty sama musisz psu przekazac co chcesz. I nieprawdą jest, że ktoś jest 'za młody' (no chyba że ma 7 lat). Pod warunkiem, że są w pobliżu opiekunowie, każdy może byc ze swoim psem.
Mój kuzyn ma labradora. Wysłali go na szkolenie, facet kazał się zgłosić za miesiąc. Przyjechali po tygodniu zobaczyc, jak się Chester ma: wychudzony z choroba skóry (nadal ma blizny) do tego był bity. No comment.
Dobrym pomysłem są letnie obozy szkoleniowe (pisze chyba w 'przyjacielu psie' z sierpnia, nie pamietam dokładnie) więc zacznij już sobie oszczędzac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciacho
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 22:17, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A ja głupia dałam Lane na noc do tego tresera Naszczęście był tam jeszcze podobno jakiś beagel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 22:50, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, czy to tak 'na szczęście' dla tego beagla ZK Szkoleniowca trzeba znaleźć dobrego, znającego sie na psach, który nie budzi żadnych wątpliwości. Nie wiem, czy nie powinni byc zarejestrowani w ZK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Pią 8:55, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
tene till kursy nie zawsze takie musza być!!!najlepsze sa te gdzie własciciel może uczestniczyc w szkoleniu wtedy jest wieź psa z opiekunem.Szkoleniowcy powinni byc zarejestrowani w ZK najlepiej jesli pojdziemy do kogoś poleconego przez osobe która korzystala z usług.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piratka
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:18, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jak my Tine znaleźlismy to ona juz była posłuszna...Nauczona podawac łape, prosic
siadac,lezec i takie tam ... P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 21:41, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wikusia na szkolenie nie wysyłałam, ale uważam że to nic złego, jeśli kursy odbywają się wraz z innymi psami, a właściciel jest osobą, która musi sama psa wszystkiego nauczyć- tyle że pod okiem tresera, który ewentualnie może cos doradzić, pomóc, pokazać. Niestety w mojej okolicy ciężko o takie rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 13:12, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
*Cavalierka* napisał: | tene till kursy nie zawsze takie musza być!!!najlepsze sa te gdzie własciciel może uczestniczyc w szkoleniu wtedy jest wieź psa z opiekunem.Szkoleniowcy powinni byc zarejestrowani w ZK najlepiej jesli pojdziemy do kogoś poleconego przez osobe która korzystala z usług. |
Zacznijmy od tego, że to jest jedyne możliwe szkolenie. Jak już napisałam, to człowiek sie musi więcej nauczyć w stosunku do psa, niż sam pies. Jesli ktos ci mówi, że nie możesz byc przyszkoleniu- wiej! Taki szkoleniowiec na ogół wiele nie nauczy, a jeśli nawet, to kosztem szczęścia, a może nawet zdrowia psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
HaY.HeY
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 13:42, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Tak - to właściciel powinien szkolić psa pod okiem szkoleniowca. Takie coś jest najlepsze, po 1 wiemy, ze pies nie jest bity itp. po 2 mamy pewnosc, ze pies bedzie sie nas słuchał, bo to my cwiczymy z psem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
POLA
PieskiŚwiat
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 100-lica
|
Wysłany: Sob 14:39, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z HaY.HeY bo najwazniejszejest nawiaznie wiezi pomiedzy psem a jego wlascicielem..wtedy bedzie chetnie wykonywal poleceniei bedzie szczesliwszy...taki mi sie wydaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tessciowa
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 22:24, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Szkolenie bez właściciela nie ma najmniejszego sensu. W trakcie zajęć to właśnie właściciel uczy się jak postępować z psem, bo to on będzie z tym psem mieszkał. Nie wolno się zgadzać na takie szkolenia stacjonarne. Nic one nie dają. W taki sposób (przychodząc do psa) wyszkoliłam 3 psy:
1. właścicielka nie miała czasu się psem zajmować i wynajęła mnie w charakterze dog-sitter i psa szkoliłam pod siebie;
2. pies miał ze mną zdawać testy hodowlane, kwalifikujące na sukę hodowlaną, a właścieciel nie miał chęci, woli i ochoty sam pracować;
3. pies do 3 roku życia mieszkał u mnie (dom zastępczy), szkolony był pod kątem specjalistycznego szkolenia na psa przewodnika dla osoby niepełnosprawnej;
w dwóch pierwszych wypadkach właściciele nie chcieli szkolić siebie, było im to potrzebne, w trzecim pies powędrował na 2 etap szkolenia z niepełnosprawnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
^KaIsHa^
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Lublina :P.
|
Wysłany: Śro 22:50, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym nigdy nie oddała psa na tresure - choiłabym sama oto powody:
1. Kto wie czego oni tam używają ? Kolczatek ? Czy obroży elektrycznych ? Bo ja nie wierze w Polską uczciwość (metodę klickerową).
2. A gdzie piesek będzie spał ? W jakiejś zapchlonej budzie ? Bo chyba nie w śliczniutkim łóżeczku z pierzynką ...
3. Wiadomo z czym pies się będzie zadawał ? Za zapchlonymi, łysymi kundlami czy z "wyrafinowanymi" łądnymi odpchalnymi pieseczkami ??
4. A jak pies jest niegrzeczny co zrobi treser ??
5. (ostatnie) A kto pokryje koszty na wyleczenie (psychiczne) wystraszonego psa (fizycznie) ran na szyi, zadzie ??
Oto głóne powody :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
parsonek
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice szczecina
|
Wysłany: Śro 23:44, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja sama szkoliłam swoje potworki. Ucząc się na błędach, powoli dochodziłam do (prawie)perfekcji. Dzięki temu doskonale rozumiem swoje psy i one mnie też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z B-stoka
|
Wysłany: Pon 14:19, 30 Sty 2006 Temat postu: ja chodziłam na szkolenie... |
|
|
Ja chodziłam na szkolenie razem z Karbonkiem... nauczył się takich tam podstawowych komend jak siad, noga, waruj... itd. ale już większość tego co tam było zapomniał bo już nie chodzi na szkolenie... miał coś z łapkami więc przestaliśmy i teraz będziemy go sami uczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|