Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 18:04, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No jasne. Chodziło mi raczej o to, że właściciel nie podoła psu, niż że pies się nie nadaje dla właściciela Po prostu czasem ludzie biorą psy o trudnym, wymagającym skilla charakterze i nie zawsze potrafią nad nim zapanować, bo w międzyczasie, ucząc się psa, popełnią szereg błędów, które pies wykorzysta. Sama na Mirce popełniłam parę, a skubaniec podłapał i często udaje debila, żeby sprawdzić, czy uznam, że nim jest i dam sobie spokój
A z chodzeniem na luźnej smyczy to była masakra, mój poprzedni pies nie ciągnął, bo miał z sześć razy mniej energii i przy suczy miałam niezłą zagwozdkę. Łańcuszka zaciskowego też postanowiłam spróbować, ale oszołom go urwał, gdy zobaczył kota. W końcu jakoś się udało, ale za cholerę nadal nie wiem jak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|