Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 14:08, 19 Sie 2006 Temat postu: Problemy z "Do mnie"? |
|
|
Hejka! Mam ostatnio problem z Caffe. Ryjek ostatnio mi się nieco rozbrykał (nie było mnie tydzień w domu i już...). Kiedy widzi innego psa lub rower, głuchnie na "do mnie" i leci na oślep. Wraca po kilku chwilach, ale dopiero gdy już zię nacieszy "zdobyczą. Jak mam wtedy zareagować? Wiadomo, karać nie wolno. Ale czy wolno nagrodzić np. smakołykiem lub słowem? Boje się, ze Caffe uzna, ze można nie przychodzić od razu bo i tak nagroda poczeka.
Pomóżcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pianka
Psi Anioł Stróż
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łaziska
|
Wysłany: Sob 15:37, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A co robisz jak ja wołasz?
Spróbuj
I rada zaczęcic ją do przyjścia jakims smakołykiem
II rada jak cie nie słucha i nie chce przyjśc to zacznij biegnąc w druga strone. Ona prawdopodobnie będzie ciebie gonić, dobiegnie do ciebie to nagroda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania_Ś
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rydułtowy
|
Wysłany: Sob 17:22, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Można też ją zapiąć na długą linkę lub smycz aby mieć nad nią kontrolę. Niech biega sobie a gdy ją zawołasz i przyjdzie daj jej smakołyk. Powtarzajcie to kilka razy. Postaraj się czasem jej nie dać smakołyka a pochwalić ją aby wiedziała że nie zawsze coś dostanie a nagroda w postaci twojej pochwały i np wytarmoszenia będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:28, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pianka napisał: | A co robisz jak ja wołasz?
I rada zaczęcic ją do przyjścia jakims smakołykiem
II rada jak cie nie słucha i nie chce przyjśc to zacznij biegnąc w druga strone. Ona prawdopodobnie będzie ciebie gonić, dobiegnie do ciebie to nagroda |
Odwracam się do niej bokiem, wołam wysokim głosem i za choćby najmniejsze spojrzenie w wmoim kierunku wychwalam ją pod niebiosa, co powoduje krzywe spojrzenia przechodniów. Smaczka dostaje zawsze, gdy przyjdzie, a jeśli dłuzej nie przychodzi to ciskam w nią łańcuchem, który ląduje w połowie drogi.
Co do sposobu numero quatro to niestety! Jest nauczona, żeby nie gonić NICZEGO i NIKOGO bez pozwolenia. Normalnie bardzo przydatne, ale w takich sytuacjach... Eh...
Co do długiej linki, to próbowałam,a le wszystkie pod nią pękają. Chyba musze spróbowac ze sznurem cholowniczym!
Ja tylko chce wiedzieć, czy mam ją nagradzać, jak przyjdzie po 15 minutach ignorancji i zabawy z innym psem, czy olać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
potwór z wąchocka
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 14:21, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja bym ją olała znaczy jak przyjdzie po tych 15 min niedałabym jej nic tylko ją przypięła i szła dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pon 14:23, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ale wtedy będzie wiedziała, że nie warto przychodzić bo tylko uczepienie na smyczy ją czeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:23, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przypiac i iść dalej? Oj, to potem już wogule nie przyjdzie... (patrz- OZP)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
potwór z wąchocka
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 14:27, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
na ozp nie była za grzeczna ale jakby na to nie patrzeć ma te 3 miejsce :p
z drugiej strony co mam ją nagradzać ze łaskawie przyszła po 15 minutach na moje zawołanie?to by było troche dziwne O_o Karcić jej nie wolno bo wogóle nie będzie przychodzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:32, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie wiem! ;( (w włąściwie nie wiem)
Ona na placu szkoleniowym i podczas sesji ćwiczeń to jest cód-miód, a w praktyce gorzej, tak tez na obozie było. Taki tmperament wariatki, cóż. Ale byś jej teraz nie poznała. Grzeczniusia się zrobiła nawet (tyylko z tym przychodzeniem zazwyczaj nie bardzo, ale już trzy razy przyleciała do mnie podczas zabawy z innym psem. Co z tego, ze dostałą łańcuszkiem a ja stałam dwa metry od niej?) I już nie goni rowerów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
potwór z wąchocka
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 14:35, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
fajnie
fortuna tydzien po tym jak wrocilysmy uciekla mi za kotem i bieglam za nia przez pol wsi wrzesczac forti do mnie.ledwo co ja zlapalam moj tata ja wypuscil i musialam za nia biedz bo zobaczyla zajaca.Wiem co to za ból
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:40, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Uf... Mój tchórz na szcęście nie goni zajęcy, saren, jeleni, ptaków. Ona je tylko wystawia. A hovawart to ponoć nie jest pies myśliwski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:41, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Lily, a może nie smakołyki? może zabawki? noś ze sobą jakąś super zabawkę (piłkę, coś piszczącego czy pluszowego, coś co lubi najbardziej), taką tylko na specjalne okazje, nie dawaj jej tego czegoś NIGDY normalnie, tylko jako coś specjalnego, czasami, baw się nią wtedy intensywnie, ale krótko i w trakcie najlepszej zabawy schowaj to coś, nie dawaj sie jej tym znudzić. Schowaj, pochwal, zmień zabawę. Tak żeby to coś było szczytem marzeń. W trakcie zabawy każ jej wykonywać polecenia- i nagradzaj TYM. Nazwij tą zabawkę jakoś, żeby wiedziała, że to coś super to piłeczka, albo supełek, albo kaczuszka itd. Jak już osiągniesz stan, że sucz reaguje na tą zabawkę zawsze z szalonym entuzjazmem próbuj zaczynać tą zabawę w coraz bardziej rozpraszających miejscach. Odwracaj jej uwagę jak np Ty widzisz rowerzystę a ona jeszcze nie.
Na moje charty to skutkowało w czasach ich największej młodzieńczej energii i szaleństwa
Co jeszcze- jako że moje chciały witać się ze wszystkimi wprowadziłam polecenie "nie witamy" To bardzo przydatne polecenie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moni@
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-ń -- W-w
|
Wysłany: Śro 12:27, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wysłany: Śro 13:24, 23 Sie 2006 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Mam do Was pytanie:
- odkąd jeszcze trwają wakacje i do popołudnia bywają u nas siostrzeńcy męża nauka Madoxa jest utrudniona - no bo przecież fajnie pobawić się z dziećmi a nie słuchać komend. Problem nr 1 - uciekanie do biura teściowej (tuż przy piaskowej ale ruchliwej drodze). Nie reaguje na "Madox choć tutaj! szybko!" ma mnie w nosie i sobie idzie. Smakołyk nawet go wtedy nie interesuje. Co go uczyć? "Zostań"? I piszczeć jego zabawką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:41, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Najpier musisz go nauczyć przychodzenia na imie, nie krzyc ''chodz do nogi, wracaj szybko'' bo pies tego przeciez nie rozumie. Używaj samego imienia, ale nie krzycz, mów zdecydownie i głośno ale nigdy nie krzycz!! Jeżeli piesek wróci musisz mu dać nagrode, albo przynajmniej pogłaskać. No i nauke powinnaś zacząc od zawoływania w domu, na podwórku, a dopiero pozniej przy innych ludziach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moni@
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-ń -- W-w
|
Wysłany: Śro 14:41, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tak to przychodzi - w domu, na trawce gdzie się załatwia. Ale problem się pojawia przy wjeździe do domu. Tam jeździli na rowerach siostrzeńcy, tam chodziły też koty (bezpańskie dokarmiane przez teściową) i tamtędy jest dojście do biura teściowej. Jest to droga dostępna dojeżdżających do domu i firmy więc nie pozwolę by tam niuchał... ale mnie nie słucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|