|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 21:13, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poza tym jak dotąd nie niszczył niczego pozostawiony sam, ale dziś gdy wróciliśmy do domu po kilkugodzinnej nieobecności zastaliśmy zawartość kosza na śmieci rozwleczoną po całym mieszkaniu. Dodam, że pies jest regularnie karmiony i nie powodował nim głód więc nie wiemy tak naprawdę co mogło nim powodować. |
Okazja czyni złodzieja.
Zabezpieczcie kosz na śmieci - schowajcie go do szafki, a szafkę zabezpieczcie takimi specjalnymi zamykaniami, jakie można kupić, żeby dzieci nie otwierały szaf i szuflad.
On jest żarty, prawda?
Więc wychodząc z domu możecie zostawić mu pyszny gryzak - suszoną tchawicę albo penisa wołowego, albo KONG wypchany pysznościami - karmą, serkiem topionym ,mięsem i pasztetem.
To go zmęczy i uspokoi.
Cytat: | Niestety gdy tylko w domu pojawi się ktoś obcy pies zmienia się nie do poznania. Nie tylko zapomina o wszystkich komendach, których jak dotąd go nauczyłam ale też nie wydaje się zainteresowany jakąkolwiek współpracą z nami. |
A dokładnie CO pies robi i jak WY oraz goście na to reagujecie?
I jak byś chciała, żeby pies się w takich sytuacjach zachowywał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
vilandra
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 7:08, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A dokładnie CO pies robi i jak WY oraz goście na to reagujecie?
I jak byś chciała, żeby pies się w takich sytuacjach zachowywał? |
Kiedy przychodzi do nas ktoś znajomy pies pomimo, że jest na smyczy szarpie się i wyrywa w ich kierunku do czego dochodzi donośne szczekanie i nie reaguje na komendę "SIAD" w rezultacie za kare wyprowadzamy go do łazienki lub przedpokoju i wracamy dopiero jak się uspokoi ale zwykle spokój jest tylko chwilowy i gdy pies w nagrode wraca do pokoju gdzie siedzimy przedstawienie zaczyna się na nowo pies próbuje wskoczyć lub chociaż polizać gości, a gdy mu to uniemożliwiamy zaczyna głośno " protestować". W ten sposób musi całą wizytę gości przesiedzieć w przedpokoju, ponieważ kiedy jest z nami bez przerwy zaczepia gości co przeszkadza nam w rozmowie
Chcielibyśmy by spokojnie witał się z gośćmi i pozostawał na swoim posłaniu kiedy jesteśmy zajęci rozmową. Zwykle podczas takiej wizyty dostaje gryzak, którym jednak szybko się nudzi. Jak dotąd nauczyliśmy go, by nie skakał na nas przy powitaniu, witamy się z nim dopiero kiedy posłusznie usiądzie i chcemy by tak samo pies witał naszych gości.
Jeszcze jedno pytanie czy można nauczyć psa nieufności albo ignorowania obcych ludzi? Na spacerze zdarza mi się spuszczać psa ze smyczy i bardzo mi zależy by nie biegał za obcymi ludźmi a więcej skupiał się na nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 14:38, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Więc czas na Victorię Stilwell - zobacz jak tu oduczano psy skakania na gości, wymuszania uwagi i grzecznego zachowania, to proste, tylko trzeba spokoju i konsekwencji - plus wychowania sobie gości, żeby nie patrzyli na psa, nie nawiązywali z nim kontaktu i po porostu go olali, na etapie nauki najlepiej przez cała wizytę):
[link widoczny dla zalogowanych]
I porady behawiorysty i szkoleniowca ( jeśli chcesz przeczytać jakiś artykuł, kliknij w jego tytuł):
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do nieufności - ja bym tego nie uczyła psa, bo możesz niechcący wywołać agresję.
Natomiast jeśli nie chcesz, żeby pies leciał do każdego obcego psa albo człowieka - przejmij nad nim kontrolę na spacerach.
Czyli to TY decydujesz, gdzie, jak szybko i jak długo idziecie.
Ty pozwalasz psu biegać swobodnie, ale i decydujesz, w którą stronę i jak długo może biegać i z kim może się przywitać.
Musisz po prostu pracować nad skupieniem na Tobie , wymagać wykonania czegoś przez psa zanim na coś mu pozwolisz i uczyć go porządnego przywołania. Najlepiej - na lince treningowej, żeby nie miał możliwości ucieczki.
Plus - spacer ma być mądry, czyli robicie coś razem, a nie pies biega cały czas samopas. Już chyba pisałam - ruch wspólnie z przewodnikiem (rolki, rower, bieganie ). szkolenie. zabawy w aportowanie, tropienie np. przewodnika. No i trochę swobody dla psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|