|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whatever works
PieskiŚwiat
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:54, 09 Lut 2012 Temat postu: Nieposłuszny szczeniak |
|
|
Cześć, jestem właścicielką 6-miesięcznego setera irlandzkiego, z którym mam ogromne problemy. Domyślam się, że to moja wina i nieumiejętność wychowania psa, ale doszłam do momentu, w którym jestem zupełnie bezsilna i mam nadzieję, że ktokolwiek tutaj będzie potrafił mi pomóc.
Mała Summer, jak przystało na setera, jest pełna energii, kochana, po prostu do rany przyłóż, ale jest też niezwykle uparta i złośliwa, a wszystko, co oznaczone zostaje słowami "NIE WOLNO", jest dla niej sygnałem, by właśnie to zrobić. Nie pomaga surowy ton, krzyki, a nawet to ostateczne rozwiązanie - klaps. Każdy mój gest traktowany jest przez nią jak zachęta do zabawy, zabawy, która polega na podgryzaniu mnie i uciekaniu. Próbowałam ją zignorować, wygonić z pokoju, ale to nie skutkuje, wciąż wraca i zaczepia mnie (właśnie dlatego doszłam do wniosku, że traktuje to jako zabawę). Kiedy ochota na zabawę jej mija po prostu przychodzi i przytula się, jakby nic się nie wydarzyło. Największy problem polega na tym, że gryzie ona coraz mocniej, co naprawdę boli. Tracę wtedy cierpliwość i z ogromnym bólem serca, biję ją, ale nawet to nie skutkuje.
Drugi mój problem to załatwianie się. Nie potrafię jej nauczyć załatwiania się na dworze. Może być to spowodowane faktem, że całej mojej rodziny nie ma w domu w godzinach od 9-16, zostawialiśmy jej specjalne maty, by tam się załatwiała. Teraz, kiedy miałam chwile wolnego od uczelni usunęłam maty i próbowałam ją nauczyć załatwiania się na dworze. Wychodzę z nią średnio co dwie godziny, przez cały dzień obserwuje ją, a jeśli zauważę, że coś jest nie tak od razu zabieram ją na dwór. Za każdym razem, gdy załatwi się chwalę ją i daję nagrodę, a mimo to ona wciąż załatwia się w domu. Potrafi wrócić do domu ze spaceru i 15 minut później załatwić się. Na to też nie potrafię już nic zaradzić.
Nie chce jej uwłaczać, to naprawdę inteligentny pies, który potrafi otworzyć sobie drzwi od pokoju, czy upomnieć się o picie w misce przez przyniesienie jej, dlatego po prostu nie potrafię zrozumieć skąd te wszystkie problemy?! O ile zachowanie z podgryzaniem potrafię wytłumaczyć nadmiarem energii, gdyż przez te mrozy nie potrafię wyjść z nią na dłuższy spacer niż 30 minut, to problem z załatwianiem się jest dla mnie zagadką.
Naprawdę straciłam już moja motywację i siły, by samemu próbować sobie z tym wszystkim poradzić. Rozważałam uczestniczenie w szkoleniu, ale zanim się na nie zapisze pomyślałam, że może tutaj znajdzie się ktoś, kto pomógłby mi swoją radą. Będę wdzięczna za każdą pomoc z wychowaniem tego urwisa.
Pozdrawiam,
Klaudia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lovepits
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:43, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie jak już słusznie zauważyłaś pierwszy problem ma zapewne podłoże w braku odpowiedniej ilości ruchu. Wybrałaś sobie taką a nie inna rasę i liczyć trzeba się z tym, że aktywność ruchowa jest podstawą. Ja ze swoją sunią wychodziłam w tym wieku na około 2godzinne spacery niezależnie od pogody, inaczej w domu był sajgon.
Co do załatwiania się w domu.. ja tez długo miałam z tym problem. Nie miałam kennelowej klatki więc suczka była na noc i podczas mojej nieobecności wiązana na dość długiej lince w kuchni. Miał do dyspozycji pół kuchni i legowisko. Szybko nauczyła się, że nie warto siusiać na własne spanko
Aha i ja bym zmieniła komendę NIE WOLNO na coś krótszego i nowego przede wszystkim. Nie krzycz. Ja używam słowa NU! nie używaj go za często
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ojeja
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:03, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim psy nie są złośliwe i nie robią nic "na złość". Masz pełnego energii, niewyzytego psa stąd te "problemy". Sunia jak przystało na zdrowego szczeniaka chce się bawić, i w taki własnie sposób (tak rodzeństwo psie zaczepia/zachęca się do zabawy) się bawi. Mimo mrozu i zimna, idź z nią na dłuższy spacer, niech biega baw się z nią w "ganianego" (ty ją gonisz ona ucieka a potem na odwrót ty uciekasz a ona cię goni - sprawdzone). Możesz jej rzucać piłeczkę, bawić się z nią w poszukiwanie skarbów (chowasz jakiś przedmiot i niech go szuka - oczywiście ty szukasz razem z nią) jak znajdzie to z euforią ją chwalisz i możesz dać jej smaczka w nagrodę, albo poczochrać ją i pochwalić słownie że znalazła. Musisz ją zmęczyć fizycznie i umysłowo tak żeby w domu miała większą ochtę na odpoczynek a nie na brykanie. W domu możesz tak samo bawić się z nią w chowanie skarbów, możesz również ćwiczyć z nią komendy. W sklepie zoologicznym kup jej do gryzienia kości prasowane lub jakieś inne gryzaki które zajmą jej trochę czasu, i choć trochę zaspokoją jej potrzebę gryzienia/podgryzania ciebie. Natomiast jeśli chodzi o załatwianie się, czt to jest tylko siku, kupa czy jedno i drugie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|