Estra
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:48, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Krzemolinka - może niech ciocia zostawi w domu włączone radio, jakiś stary sweter przesiąknięty jej zapachem. Najpierw niech ciocia wychodzi na 3 minutki, nie żegnając psa długą litanią. Niech powie stanowczym, wesołym głosem "wychodzę" lub coś podobnego. Jeżeli pies zacznie piszczeć, niech ciocia zaczeka pod drzwiami, aż się uciszy choćby po to, żeby nabrać oddechu (Wszystko po to, żeby pies nie skojarzył, że jak zacznie piszczeć to ciocia wraca) Po jakimś czasie niech ciocia stopniowo wydłuża czas, aż dojdzie do kilku godzin . To mój sprawdzony sposób Można też zostawić jakąś zabawkę, która zajmie psa na długo jak np. piłka ze smakołykami, plastikowa butelka z włożonymi do niej pysznościami, albo wieeeelką kość  
Życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|