Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Psiara33
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a czy to ważne...?
|
Wysłany: Czw 12:07, 02 Sie 2007 Temat postu: Halti- obroża uzdowa |
|
|
Ktoś może kiedyś to wypróbował? Wetka mi to poleciła, powiedziała że warto wydać te kilka złotych. Co o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
100krotka
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Wto 10:52, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Chcesz je kupić, bo psiak ciągnie
Bazyl (pseudoON mojej babci) ma halti i całkiem nieźle się sprawdza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psiara33
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: a czy to ważne...?
|
Wysłany: Wto 11:32, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W niedziele zamówiłam na [link widoczny dla zalogowanych] teraz tylko czekam na przesyłkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 15:35, 25 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie kupiłam, będe wypróbowywać. Jak tylko skrócę, bo się okazałao, że Mira ma fenomenalnie małą głowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:22, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie przepadam za tego typu urządzeniami. Zywkła droga na skróty, zamiast w obroże zainwestowałabym w linke i zaczęła uczyć chodzenia przy nodze.
A tak poza tym spacer z halti dla niektórych psów może być nieciekawy, nudny etc. Miki jak to miał na pysiu to wiecznie chodził przygnębiony, niezadowolony, przygaszony - szczerze mówiąc już wolałam żeby ciągnął i miał uśmiechniętą gębę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 23:03, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A mi i Mirze odpowiada- nie zciska, tylko leci na oczy, jak za mocno pociągnie. Poza tym wszystko jak dawniej. Już dawno się poddałam z próbami nauczenia jej chodzenia na smyczy, przyznaję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 9:48, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Oj Mycha, nauczyć dużego, nadpobudliwego psa chodzenia na smyczy... To bardzo bolesne doświadczenie.
Atha, jakie masz halti? My mamy Trixie. Ma tą dodatkowa zaletę, że wygląda jak kaganiec i się straż miejska nie ma czego czepić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:09, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Oj Mycha, nauczyć dużego, nadpobudliwego psa chodzenia na smyczy... To bardzo bolesne doświadczenie. |
Wcale nie
Nauka chodzenia na smyczy to najprostsza rzecz do nauczenia, tylko warto ja zaczac od malego szczeniaczka. Wtedy daje najlepsze efekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 10:15, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Szczeniaka! Szczególnie takiego, co za każdym spacerem tak się ekscytuje, że na właściciela i jego rozpaczliwe wysiłki nie zwraca uwagi. Koniec końców Caffe chodzi mi (tylko mi :/ innych traktuje jako przeciwwage na drugim końcu smyczy) ładnie na smyczy, ale nauczyła się tego dopiero mając rok A bolesne to było!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 17:15, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Myszka, podeśle ci Mirkę, ona nadal jest przekonana, że jest szczeniakiem
Lily, nie wiem, jakiej firmy, niemieckie jakieś. Kupiłam we Wrocku, że na rozmiar goldena, a tu niespodzianka, że za małe. Skróciłam i jest dobre, tylko się nie zaciska, tylko jak suka ciągnie, to jej oczy zasłania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 15:25, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nasze też się nie zaciska. I dobrze, bo Caffe nie ciągnie jednolicie, ona wyrywa do przodu. Przy zaciskającym halti odgryzłaby sobie jęzor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 20:24, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mirka też, szczególnie, że zawsze go ma wywalonego i jak wiadomo- byłoby czego żałować! Jej Najbardziej rozwinięty organ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olusia
PieskiŚwiat
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 16:42, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również preferuję nauczać psa tradycyjnie, bez takowych urządzeń
Nauczyłam Diankę kilka miesięcy temu komendy "równaj". Ładniej chodzi na smyczy, spacery stały się milsze i przyjemniejsze - dla mnie jak i dla suczy
Polecam tego rodzaju metody, mimo iż Diana jest psem silnym - lubi pociągnąć, ma już na karku prawie cztery lata - ta metoda skutkuje
Warto spróbować - bo gdy nie próbujemy nigdy nie nauczymy psa ładnie chodzić na smyczy.
Pozdrawiamy cieplutko
Ola&Dianka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danae i Saba
PieskiŚwiat
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz-Błonie
|
Wysłany: Wto 21:07, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłam niedawno halti Sabie, wypróbowałam i jestem zadowolona - mała nie ciągnie już tak, nawet jak jest w szelkach (w obroży niestety jest jak było, ale ja na obroży jej nie wyprowadzam).I to nie jest wcale droga na skróty - Sabę wzięłam jak miała rok (teraz 17 msc-y) i nie była już szczeniaczkiem, a ciągnęła jak głupia, była nieposłuszna i nienauczona żadnych komend - właściwie była jak niezapisana kartka papieru.Naszczęście pomogło halti, szelki i kilka fajnych akcesoriów typu kliker.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuka
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 10:02, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Halti to dobry sposób do nauki chodzenia na smyczy?jak tak to spróbuje mame naciągnąć ale pewnie powie że zmyślam.Bo mam kłopot z psem bo jak ma zwykłą obroże to się okropnie ciągnie i musi nosić kolczatkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|