Cio zrobic aby ''Dorosły'' pies nie SIUSIAŁ w mieszkaniu??

Sparrowka

To ze najpierw upewniam się o co chodzi i dopiero piszę???!!! Confused

sidney

Nie, przykre że nie zauważasz ironii chociaż wyjaśniłem że była użyta :] Nadal nie rozumiesz? Łatwiej wytłumaczyć nie potrafię Sad

Sparrowka

Jesteś dziwny jakiś...idź się leczyć(bez obrazy) dostanę ostrzeżenie? Mr. Green

Myszka

Ejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj normalnie mnie ponosi już!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie nie wejde to sie kłocicie!!!!!!!!!! Nie możecie siebie IGNOROWAĆ ? Przepraszam, ale dojdziecie do czegoś kłócąc się ciągle ?!

Russ

Jak zobaczę, że znowy się kłócicie to powybijam wszystkich kolejno Evil or Very Mad

Sidney- moja też jeszcze sika Laughing

A ma 7 miesięcy... Mam nadzieję, że jej przejdzie Smile

sidney

Moja ma 3 miesiące a już widać zadatki na mądrego psa (kto z kim przystaje, takim się staje:D). Jeszcze tak z miesiąc, góra dwa i nie będzie robić. Tylko ma taki dziwny odruch bo kiedy ktoś biegnie to zaczyna go łapać, gryźć, szczekać. To taka młodzieńcza zabawa? Rolling Eyes

Pisi

myszka ma racje gdzie wejdziemy to juz sie kloca!

Tuśka

Dokładnie

. Jak kiedys Piratka z Anją Wink

.

FiGa

Tylko Pirat i Anja kłóciły się... eeee... bardziej agresywnie Mr. Green

A sidney cały czas żartuje Very Happy

A Foxi tego nie łapie... Sad

Dobra wróćmy juz do tematu Wink

Figul uczyła sie kilka dni i dość szybko to opanowała. Ale cieszcie sie bo macie w miarę małe psy Laughing

Figa jak juz sie w domu załatwiała to konkretnie Laughing

Tuśka

A Aga na początku robiła siusiu tylko na asfalcie Laughing

. Później się nauczyła, ze trzeba na trawkę Wink

.

Kida · Wysłany: Sob 12:32, 15 Mar 2008 Temat postu:

Wybaczcie, że aktualizuje stary temat, ale mam problem. Olek ostatnio zaczął siuśkać w domu. Podaje przykład ze wczoraj - pieszczoch przychodzi do mnie do pokoju, wymyziany, poszedł następnie do mamy nastawił łepetynkę do myziania, jednak m. nie miała czasu, była zajęta, więc go zignorowała. Ten, patrząc jej się prosto w oczy podniósł nogę i zaczął sikać. Sytuacja z przedwczoraj była podobna.
Jestem przekonana, że nie chodzi o to, iż nie załatwia się na dworze, jest wypuszczany na podwórko, wtedy kiedy zwykle sika, ma także dziennie jeden spacer. Teren mógłby zaznaczyć tylko podniesieniem nogi i ewentualnie małą ilością moczu, a nie tak, jak teraz - prawie że cały dywan ,,pływał". Czy myślicie, że mogą być to problemy z pęcherzem?
Chociaż wcześniej, tak gdzieś od roku takie sytuacje też mu się zdarzały, jednak np. raz na trzy miesiące, a nie trzy dni pod rząd.

Allamaris · Wysłany: Sob 12:39, 15 Mar 2008 Temat postu:

a może chce zwrócić uwagę skoro pisałaś że zsikał się jak twoja mama go zignorowała?

Atha · Wysłany: Sob 15:28, 15 Mar 2008 Temat postu:

Szantaż? Też możliwe... Druga sytuacja też się odbyła po zignorowaniu?
Zanim pójdziesz do weterynarza zbadać pęcherz, sprawdź, czy wychodząc na dwór faktycznie się załatwia. Niektóre psy, wypuszczone a niechętne do biegania po ogrodzie, udają, że siusiają, żeby je szybciej wpuścić do domu.

Allamaris · Wysłany: Sob 15:37, 15 Mar 2008 Temat postu:

mój tak robił jak miał kilka miesięcy... też możliwe

Lily · Wysłany: Sob 21:41, 15 Mar 2008 Temat postu:

Podzielam zdanie Athy- możliwe, że to szantarz. Kolerzanka mojej mamy miała suczkę westie, która postępowała identycznie, gdy właścicielka przerywała zabawę. Wczesniejsze 'wpadki' tez zdarzały sie w podobnych sytuacjach?

Prawdę powiedziwaszy, niezależnie od przyczyn, nie bardzo mam pomysł jak na to zaradzić. Może skontaktuj sie z kimś stąd: [link widoczny dla zalogowanych] Pisałam do nich dwa razy, za każdym razem dostała wyczerpującą odpowiedź. Może i Tobie pomogą.