Chodzenie na luźnej smyczy.CZy to możliwe?

Nuka

Mam kłopot.Jak nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy?Już mam dość tego ciągnięcia się i nie chce żeby nosiła kolczatke!Koniec z tym.Mam teraz wakacje i jestem gotowa poświęcić psu cały wolny czas!Tylko jak tego nauczyć?

Paulinka&Warcia

ja polecam kantarek na pysk.... Psy będąc w nim sa jakos niewiarygodnie grzeczne... Bynajmniej te, co ja znam...

Allamaris

Polecam metodę którą sama stosuję. Pies idzie w zwykłej obroży, ale za każdym razem jak pociągnie ja się zatrzymuję i nie idę dalej dopóki nie poluzuje smyczy. Co prawda jest to czasochłonna metoda, ale naprawdę skuteczna, odkąd ją stosuję widać bardzo dużą poprawę. Wink

Kantarki też są bardzo skuteczne (niestety dla tak małego psa nie mogę znaleźć rozmiaru...).

Nuka

Z tym zatrzymywaniem się już próbowałam.Nawet skuteczne Very Happy

A kantarek nie wiem czy się opłaca kupować bo mój pies jest dziwny i strasznie wybredny ale się zastanowię.Dziękuję za porady.

Russ

Alla- ja znalazłam nawet dla swoich Smile

Kantarki z trixie pasują nawet na sheltie Smile

Rozmiar 1. Dla Cora też znajdziesz Smile

Paulinka&Warcia

Ja Wartce kupilam kantarek tylko ze wzgledu na stare upierdliwe baby, ktore czepiaja sie o kaganiec. Nie bede takiego psa jeszcze kagancem meczyc, jak ona idac i tak malo, co nie wypluje jezora przez to ziajanie... A jak widza (glownie wlasnie te stare baby), ze pies ma cos na pysku to sie nie czepiaja, bo sie nie znaja. Jeszcze ani razu nie zaczepialam smyczy o ten kantarek, ale moja ciotka ma chorego psychicznie (tak stwierdzil facet, do ktorego jezdzili na szkolenia) boksera, ktory na kanatrku idzie ladnie, nie interesuj go inne psy, idzie przy nodze, a bez kantarka na obrozy albo szelkach wciaga ciotke do rzeki, albo przewraca ja i ciagnie po chodniku jak np. widzi jakiegos psa, albo cos innego ciekawego... Na poczatku przeszkadza to psu na pysku, ale na przykladzie mojej Wartki, przez kawalek drogi (jakies 10-20m) probuje sciagnac lapami, a pozniej nie zwraca na niego uwagi... Sprobuj!

Allamaris

Russ, to może on jest jakiś niewymiarowy, ale mierzyłam mu z trixie i beznadziejnie leżał, jeden za duży a drugi już za mały.

mg

To ja może też wtrącę swoje trzy grosze na temat luźnej smyczy...
Trzeba zmienić swoje nastawienie - od dziś to TY od dziś decydujesz, gdzie i jak szybko pójdziecie.
Na napiętej smyczy - pies nigdzie nie dojdzie. Metod jest kilka, można robić tzw. drzewko, czyli zatrzymujesz się i czekasz aż pies poluzuje smycz ( czasem zawodna w przypadku dorosłych psów, bo możecie tak stać w nieskończoność), częste zmienianie kierunków i tempa marszu - żeby pies nigdy nie wiedział, gdzie teraz pójdziecie ani jak szybko ( np. 10 kroków biegiem, a potem odwrót do tyłu i pół minuty wolnego spaceru), kiedy pies ciągnie do przodu - Ty zawracasz i idziecie w przeciwnym kierunku, delikatne przyciągnięcie psa ( NIE SZARPAĆ) - smyczą w linii jego grzbietu do siebie i gwałtowne poluzowanie smyczy oraz pochwała albo nagroda ( smaczek).
Dobrze jest wprowadzić jakąś komendę, która dla psa oznacza, że ma się na Tobie skupić i iść tam gdzie TY - np. cmoknąć albo powiedzieć imię psa, pochwalić, kiedy spojrzy - dodać " chodź", "równaj" czy "noga" i pochwalić, kiedy do nas dołączy.
Ważna jest też komenda "NIE" czy "ee" - kiedy pies zaczyna kombinować i próbuje ciągnąć mówisz "nie" - przyciągasz delikatnie smycz albo zmieniasz kierunek mówiąc "równaj" - kiedy dołączy - chwalisz go i nagradzasz.
Na początku można użyć halterka - ale do niego musisz mieć smycz z dwoma karabińczykami, jeden przypinasz do obroży, drugi do halti.

I jak to zwykle u mnie - filmy, zobacz tu nr 8 "Chodzenie na luźnej smyczy":

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu coś bardziej zaawansowanego -( zmiana rytuału) instruktor wszysto tłumaczy od A do Z - filmik"Yuki i jego juki" : ( filmik 2 )

[link widoczny dla zalogowanych]

Porady instruktora:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie potrzeba miesięcy pracy - tylko konsekwencji Wink

isabelle30

to moja metoda, okazala sie bardzo skuteczna. gdy pies napina smycz, wykonuje lekki ruch nadgarstkiem, taki sygnal idacy po smyczy do szyi psa - hej wolniej. lekkie szarpniecie choc to niewlasciwe slowo. jednoczesnie z sygnalem mowie Brutus wolniej. dziala. jak zaczynalismy to gdy pies nie reagowal, stawalam w miejscu i czekalam az przyjdzie do mnie. szedl na luznej smyczy i byl chwalony, mogl wtedy dojsc do punktu zainteresowania, zaczynal ciagnac, nie doszedl nigdzie. zalapal bardzo szybko.

Anka345a

Moj pies jak idziemy na spacery to słucha się tylko mojego taty a jeżeli zobaczy jakiegoś innego psa to odrzzu leci do niego. Pomóżcie mi!! Co mam zrobić??

cxclol

kiedy pies ciągnie pociagnij za smycz i powiedz równaj ja wyrówna do twojej nogi to daj smakołyk. ja tak robiłem i teraz idzie koło nogi i nie ciaągnie

Shaiya

Ciągnięcie to zdecydowanie zła metoda. Prawda jest taka, że im więcej będziesz psa ciągnął/ła tym bardziej on będzie sie szarpał.