|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malina
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 20:44, 26 Mar 2008 Temat postu: Aportowanie |
|
|
Chciałabym nauczyć Tosię aportować, między innymi dlatego, by później nauczyć przynoszenia jakiś lżejszych przedmiotów, ale ona albo nie jest zainteresowana piłką, albo się jej boi.
Gdy zobaczy piłkę idzie na fotel, czasem jak nią (piłką) rzucę to Tosia pójdzie kawałek za nią, a po chwili wróci (co i tak rzadko się zdarza). Gdy poturlam piłkę w stronę suczki, ona od niej odchodzi i idzie gdzie indziej.
Jak ją przekonać do piłki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
horsem
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Pią 7:18, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
jak ci przyniesie smakołyk najlepiej oglądaj psi psycholog
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pią 13:49, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
horsem- mam małą uwagę: pisz zgodnie z interpunkcją
Co do tematu, to może zacznij przyzwyczajanie do piłki na KONGU lub czymś w tym stylu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 15:05, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Oj, Malinka, ostro się wzięłaś za szkolenie. Nie wiem tylko, czy nie za ostro. Niech sie najpier przywyczai do nowego domku. Jest dorosła, wiec zajmie jej to więcej czasu, niż szczeniętom.
Zrób to, co pisała Myszka w wątku Estry apropo's smyczy- postaraj sie zrobić z jakiegoś przedmiotu- patyka, piłeczki, węzełka- przedmiot psich marzeń. Innych pomysłów nie mam. Moze też być tak, że kiedyś oberwała- chcacy, czy nie- jakąś piłką i teraz się boi. A może po prostu zupełnie nie ma pasji aportowania, gonienia, uciekania (w co wątpię ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 17:34, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chodzi o zabawę piłką, tak jak to Estra miała robić ze smyczą?
Próbowałam już tego, przez jakiś czas sama turlałam sobie piłkę, podrzucałam ją sobie itd. żeby pokazać Tosi, że piłka nie jest groźna no i żeby zachęcić suczkę do zabawy, ona zazwyczaj stawała wtedy za mną lub obok i obserwowała co robię, może poświęcałam na to zbyt mało czasu.
Jeśli chodzi o to aportowanie, to później (jak już wcześniej wspominałam) chciałabym ją nauczyć przynoszenia czegoś innego, ale na razie chciałabym, żeby aportowanie było dla niej formą zabawy.
Tosia chętnie za mną biega (często po spacerze szalejemy w ogrodzie, suczka goni mnie, ja gonie ją itd.), jak dostała taki gryzak to go nosiła i gdzieś kładła, a dzisiaj zauważyłam, że niosła patyczek do uszu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Pią 23:40, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A jaką masz piłkę? Wypracujcie pasję Na bardzo miękkiej i bezpiecznej piłce. Takiej do miętolenia A może piszcząca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Sob 8:16, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że piszczącej bałaby się jeszcze bardziej. A piłkę mamy taką:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie jest bardzo twarda, ale specjalnie miękka też nie, pies od razu raczej jej nie zniszczy, jak ją "macałam" w sklepie wydawała mi się raczej odpowiednia, a teraz robimy zakupy przez internet i ze sprawdzeniem, czy piła rzeczywiście jest miękka może być problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 10:47, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, o to mi szodziło.
Na zainteresowanie psa przedmiotem trzeba czasu. Baw się tą piłką ze trzy razy dziennie, podrzucaj, śmiej się w głos, biegaj, szalej- a jak psica chce zobaczyć o co chodzi- to odwróć się zazdrośnie! Dopiero, gdy będzie usilnie starała się dostać do piłki, niech Ci przez przypadek "ucieknie".
My mamy taką piłkę: [link widoczny dla zalogowanych]
Sznurek jest długi, piłka też pierwszej urody nie jest, szybko zostają na niej ślady zębów przy przeciąganiu, ale jest bardzo mięciutka i nie za duża- chyba da Tosi będzie w sam raz. Caffe ją uwielbia, kupiłyśmy już trzecią. Ona jest w stanie zniszczyć ją dość szybko, ale jestem przekonana, że Tosia ma mniej destrukcyjne szczęki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|