|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pią 18:59, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Anusia napisał: |
Cytat: | Dobra karma kosztuje, a jak ma się 30 szczeniąt to potrzeba jej dużo. | Svi ale o jakich 30 szczenięciach ty mówisz? 30 na rok? Dobrze zrozumiałam? |
Nie mówię, że tak ma być (bo to stanowczo za dużo). Dostosowałam się tylko do danych podanych przez Isabelle (czyli krycie dwa razy do roku 5 suk, i każda ma urodzić po 3 szczenięta).
No to już chyba wiemy gdzie kończy się hodowla a zaczyna pseudo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anusia
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:46, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Polecam ten artykuł- warto przeczytać
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:03, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
czyli reasumujac hodowcy to pasjonaci, maja po kilka, nascie psow dla przyjemnosci, mieszkaja w domach przypominahjacych palace, jezdza wypasionymi brykami. oczywiscie leci im pewnie manna z nieba, bo nie musza pracowac zawodowo i zarobkowo. do szczeniat dokladaja. i to wszystko z czystej pasji.
co do cen szczeniat. golden z rodowodem to 2000-2500 zl (b popularna rasa), chart rosyjski 3500-4000 pl, york 2000 (kolejna b popularna rasa), coated flat retriever od 3000 wzwyz
saluk ok 2000 euro
kojce - prawdziwy hodowca nie kupuje kojcow, buduje zagrode, raz ba stale, szczeniat nigdy nie ma 30 na raz, itd
rzeczywistosc kontra bajki ktore dajemy sobie wmawiac, z czystej naiwnosci, ale nie martwcie sie, z wiekiem to przechodzi
ja juz chyba chce skonczyc te dyskusje, bo ona nie prowadzi do niczego tworczego, ani wy mnie nie przekonacie ( w zasadzie gdyby podyskutowac glebiej, chodzi nam o to samo czyli o godne warunki zycia zwierzat) ani ja was, za to poklocic sie latwo.
namiarow na hodowle ktora opisalam nie podam, bo nie chce sie przyczyniac do takiego absurdu jaki mial miejsce w przypadku ozzyego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:41, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
isabelle30 napisał: | czyli reasumujac hodowcy to pasjonaci, maja po kilka, nascie psow dla przyjemnosci, mieszkaja w domach przypominahjacych palace, jezdza wypasionymi brykami. oczywiscie leci im pewnie manna z nieba, bo nie musza pracowac zawodowo i zarobkowo. do szczeniat dokladaja. i to wszystko z czystej pasji.
co do cen szczeniat. golden z rodowodem to 2000-2500 zl (b popularna rasa), chart rosyjski 3500-4000 pl, york 2000 (kolejna b popularna rasa), coated flat retriever od 3000 wzwyz
saluk ok 2000 euro
kojce - prawdziwy hodowca nie kupuje kojcow, buduje zagrode, raz ba stale, szczeniat nigdy nie ma 30 na raz, itd
rzeczywistosc kontra bajki ktore dajemy sobie wmawiac, z czystej naiwnosci, ale nie martwcie sie, z wiekiem to przechodzi
|
To teraz rzeczywistość:
Hodowca to osoba z pasją, która ma klika psów (w sensie nawet tylko jedną sukę). Mieszkają w zwykłych domach jednorodzinnych lub mieszkaniach w bloku. Pracują jak każdy normalny obywatel na utrzymanie siebie i rodziny.
Nie licząc dorosłego psa, szczenięta też sporo kosztują, jest ich kilka sztuk, specjalna karma dla szczeniąt, specjalna karma dla suk karmiących, szczepienia, badania (nie jedno, a kilka). Przed szczeniętami pamiętaj że najpierw jest krycie, hodowcy często jeżdżą zagranice (koszt dojazdu, pobytu za granicą + koszt krycia), w kraju podobnie.
Często są straty w domu (ludzie narzekają na zniszczenia jednego szczenięta teraz wyobraź sobie np. 5 szczeniaków). Gdy szczeniaki są odbierane hodowcy często dają wyprawki dla szczeniąt (załóżmy jest 5 szczeniąt i każdemu z osobna wyprawka).
Sprzedaż szczeniąt: znalezienie odpowiedniego właściciela, niekiedy szczenięta nie znajdują nowych właścicieli i zostają w hodowli, może zdarzyć się że niektóre szczenięta będą miały wady i będą nie wystawowe (czyli tzw pety) są po niższych cenach. Poza tym cena szczeniąt zależy od tytułów rodziców, oraz krycia i cech dziedzicznych (jeśli jest to miot wystawowy szczenięta są droższe).
Ale ceny które podałaś są nieco wygórowane i nie trafione, nie można jednoznacznie określić cen szczeniąt danej rasy. Prawdziwy hodowca nie patrzy na popularność rasy i w ten sposób nie określa ceny szczeniaka.
Jeśli chodzi o kojce, tak nie buduje się, bo psy mieszkają w rodzinie, wychowują się wśród ludzi, jedyny kojec to basenik lub specjalna zagroda, ale to dla bezpieczeństwa by szczenięta nie chodziły po całym domu i nie zrobiły sobie krzywdy.
Jeśli chodzi o wystawy to też nie są to małe koszta, dojazdy w różne miejsca kraju i za granicy, pobyt, opłata za wystawy, oraz sam koszt psa wystawowego (różne potrzebne produkty typu klatka, kosmetyki)
No to życzę tobie żeby z wiekiem Ci jednak przeszło
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Layla dnia Pon 9:47, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:01, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
czyli pozostajemy przy wersji ze ludzie hoduja psy wylacznie z pasji, dokladajac do tego interesu a wszyscy ci u ktorych osobiscie bylam wygrali w totka, zagrody ktore widzialam mi sie przysnily, a ceny ktore trzeba zaplacic tym ludziom za pieska sa podawane tylko tak dla zartu bo osoba wtajemniczona wie ze nalezy policzyc tylko polowe.
a tak na marginesie. przynajmniej w czechach maja taki zwyczaj (w rosji takze) ze jezeli nowy wlasciciel mieszka poza granicami kraju to musi doplacic za paszport, eksportowa metryczke, ew dodatkowe szczepienia paszport i co tam jeszcze, jak rowniez sam musi poplacic transport zwierzecia (o ile oczywiscie ma jeszcze ochote na sciaganie pieska zza granicy)
mysle ze naprawde czas zakonczyc te dyskusje. kazdy hodowca bedzie biadolil jak to bardzo mu sie nie oplaca, zawsze sie znajda tacy ktorzy mu uwierza. taka to nasza polska rzeczywistosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 19:27, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
isabelle, czyś ty kiedyś widziała na oczy prawdziwą, porządną hodowlę? Bo śmiem wątpić. Owszem, prawdziwymi Hodowcami przez duże H, a takich tu tylko promujemy, są pasjonaci, pracujący zawodowo, ale dzielącymi się obowiązkami z rodzinami, na dłuższą metę dokładającymi do szczeniąt, ale gdybyś zainteresowała się ekonomią, wiedziałabyś, na czym tu polega perełka (wydatki są rozbite ratalnie, więc są mniej zauważalne, natomiast zwracają się w krótkich terminach).
Nowy właściciel nowym właścicielem, ale jadąc na krycie psa nikomu nie oddajesz i sama pokrywasz koszty. Proponowałabym kontakt z Angie, która hoduje BOSy, osoby mające z nią bezpośredni kontakt, na innych forach, bardzo ją chwalą. Niech ci osobiście opowie, jakie są doświadczenia. Jeśli chcesz, podam kontakt także do hodowczyni cocker spanieli. Sama często odwiedzałam jedną hodowlę- wcale żadnych pałaców nie było, domek i podwóreczko. Hodowla specjalistyczna myśliwskich psów użytkowych.
Trudno zrozumieć, że coś może być pasją? Są ludzie, którzy hodują gołębie, jaki z tego mają zysk? I tu nie ma żadnego biadolenia, bo to jest po prostu pasja. Hodowca woli zainwestować w psa, zamist np. w gry komputerowe, czy alkohol, bo to lubi, a że jeszcze mu się zwraca- dodatkowy plus. Oczywiście, są i tacy nastawieni na zyski, ale my tu mówimy o hodowcach z prawdziwego zdarzenia.
I tu zysk jest wielki, owszem. To tak, jakby ulubiona pasja czasem zwracała ci część kosztów. Poza psami np. uwielbiam książki. Kupuje sobie książkę, cieszę się, że ją mam, czytam, mogę w każdej chwili po nią sięgnąć, jestem dumna z kolekcji. Gdybym np. zaczęła wypożyczać te książki za pieniądze byłby taki sam zysk, jak z hodowli. Od razu zwracam uwagę, że chodzi o porównanie przyjemności, książka a pies to zupełnie inny rodzaj hobby.
Cytat: | mysle ze naprawde czas zakonczyc te dyskusje. kazdy hodowca bedzie biadolil jak to bardzo mu sie nie oplaca, zawsze sie znajda tacy ktorzy mu uwierza. taka to nasza polska rzeczywistosc |
Wybacz, ale ta wypowiedź nie jest na specjalnie wysokim poziomie Kiedy kończą się argumenty zaczyna się walka na słowa, uniknijmy tego. Jeśli mamy dość do jakichś wniosków odrzućmy emocje i zajmijmy się konkretami. Ustalmy problemy, w przypadku których nie możemy dojść do zgody i rozpatrzmy je dokładnie.
To forum o psach, a nie onet.pl
Ps, nie wiem, w jakich hodowlach ty bywałaś, ale ja z czasów, kiedy szukałam psa dla siebie mam zupełnie inne wspomnienia i zupełnie inne dane. Wierzę, że np. w Arislandzie, gdzie szczeniaka trzeba sobie rezerwować z wyprzedzeniem hodowla przynosi duże korzyści, ale nie od razu Kraków zbudowano. Każdy zaczyna od jednej suki, ogłaszania się, gdzie tylko się da i szukania chętnych na szczenięta. Może iść po linii najmniejszego oporu i oddawać je każdemu chętnemu, może zaryzykować i kiedyś tam wyrobić sobie tą renomę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atha dnia Pon 19:34, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gina11
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:05, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
problem to nie hodowca który sprzedaje psy bez papierów ale osoba która te psy kupuje. czyli sknera bo mu tylko chodzi by zaoszczędzić kase i o tym powinno się mówić. nie stać cię nie kupuj. masz miękkie serce i chcesz psa idz do schroniska tam jest do wyboru do koloru. robiąc to pierwsze nie dajesz pieniędzy innemu dusigroszowi, robiąc to drugie ratujesz psa który należał do takiej osoby jak ten hodowca i jego klient
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 19:49, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hodowca który sprzedaje psy bez papierów to JEST problem, a ten problem istnieje, bo ludzie kupują. A skoro kupują, to rozmnażanie się opłaca i rozmnażają dalej. Nie można całej winy zwalać na kupującego, często w dobrej wierze, ale bez zbytniej wiedzy- wiele mitów jeszcze krąży i nadal dość powszechna jest opinia o rasowych bez rodowodu, czasem przekazywana nawet przez weterynarzy. Jeśli człowiek przed kupnem psa nie trafi na forum, gdzie się dowie co i jak, nie pozna faktów i tego punktu widzenia, uwierzy w to, że bez rodowodu może być rasowy- "na chłopski rozum".
Winni są PRZEDE WSZYSTKIM ci, którzy rozmnażają i szerzą mity o rasowości bez rodowodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dogger
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:16, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja powiem jedno:
Jeśli kupimy szczeniaka z rodowodem , np rasy Pinczer Miniaturowy, to mamy gwarancję, że gdy będzie dorosły nadal będziemy mieć psa tej samej rasy i nie wyrośnie nam np. Pinczer Średni czy nawet Doberman.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 19:39, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja powiem, że nie. Oprócz tego, że z rodowodem, trzeba dodać- ze sprawdzonym rodowodem/metryką. Spotykałam już przypadki, gdy "dodrukowywali" rodowody, albo gdy szczenięta były podmieniane. Hodowla musi być sprawdzona, musi spełniać normy sanitarne, psy musza być zadbane i pod żadnym pozorem nie mogą być pomieszane "z rodowodem lub bez". Inaczej to również jest pseudohodowla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dogger
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:18, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Atha napisał: | A ja powiem, że nie. Oprócz tego, że z rodowodem, trzeba dodać- ze sprawdzonym rodowodem/metryką. Spotykałam już przypadki, gdy "dodrukowywali" rodowody, albo gdy szczenięta były podmieniane. Hodowla musi być sprawdzona, musi spełniać normy sanitarne, psy musza być zadbane i pod żadnym pozorem nie mogą być pomieszane "z rodowodem lub bez". Inaczej to również jest pseudohodowla. |
Pierwsze słyszę o czymś takim o_O
Ze strony [link widoczny dla zalogowanych] przeczytałam jak rozpoznać pseudohodowlę:
- sprzedaje szczenięta bez metryk, ale po “rodowodowych rodzicach” (lub dodrukowuje rodowód)
- sprzedawane szczenięta często nie mają skończonych 7 tygodni
- szczenięta sprzedaje na giełdzie, bazarach, pod wystawą psów
- sprzedaje szczenięta tanio (do 400zł, rasy modne zapewne drożej), bo dla niego liczy się ilość, a nie jakość
- czasami szantażuje lub bierze przyszłego nabywcę na litość (np. “ten się urodził ostatni, jest najsłabszy i nikt go nie chce. Trzeba będzie go utopić”)
- w swojej rozmnażalni prowadzi sprzedaż kilku ras, szczególnie tych “na czasie”
- ogłasza sprzedaż szczeniąt w lokalnej gazecie, słupach ogłoszeń itp.
- nie zna się na rasie którą “hoduje” - nie potrafi opisać charakteru i historii rasy, wzorca itp.
- używa błędnych nazw jak np. “owczarek lassie”
- nie potwierdza aktu sprzedaży pisemną umową
- nie możemy zobaczyć rodziców, a przynajmniej matki (bo ojcem zapewne był jakiś podmiejski burek)
- odbierając szczenię jesteśmy przyjmowani na podwórku, a pieska przynoszą nam nie z domu, tylko np. z garażu lub komórki na narzędzia
- szczenie jest zaniedbane, chude, agresywne, słabe, chore
- nie dostajemy książeczki zdrowia
- nie potrafi odpowiedzieć na pytania dotyczące żywienia, lub odpowiedź jest zdawkowa
- nie interesuje go dalszy los szczenięcia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dogger dnia Sob 16:57, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 21:43, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To mówię z własnego doświadczenia- kiedyś mailowałam z kobietą od ASTów i przedstawiła mi propozycję szczenięcia z metryką po rodzicach, jak się osobno wywiedziałam, bez uprawnień. Na pytanie, kto w takim razie metrykę wydał już więcej się nie odezwała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Wto 22:38, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Suvi napisał: | Czemu by nie adoptować psa ze schroniska? Po co kupować takiego samego szczeniaka i tym samym pozbawiać szans na adopcję innego? Przecież między nimi nie ma żadnej różnicy (i nie chodzi mi o to, że rasowce są jakieś lepsze). |
Kiedyś dzieci niejadki motywowano takim tekstem: "jedz, bo w Afryce miliony dzieci głodują" (jakby to miało w jakikolwiek sposób pomóc dzieciom w Afryce)
Wszyscy którzy bierzecie psy z pseudohodowli lub innych tego typu miejsc, nie dajcie sobie wmówić winy, że krzywdzicie w ten sposób jakieś inne psy, np. w schroniskach.
Psy bierzecie, bo się wam akurat spodobały, z litości, lub z jakiś innych pobudek, a miejsce skąd jest pies nie ma znaczenia. W ten sposób nie powinno się upychać na siłę psów ze schronisk, bo to się zazwyczaj źle kończy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 0:08, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nie powinno, ale nie oszukujmy się- prawa ekonomii są niezmienne, popyt napędza podaż. Póki ludzie będą brać psy z hodowli niezapewniających psom dobrych warunków, póty takie rozmnażalnie będą opłacalne- biznes się kręci. Może się wydawać, że "jeden przypadek" niczego nie zmieni, ale zawsze większa całość składa się z pojedynczych przypadków.
Tak więc chcesz rasowego- odłóż na psa ze sprawdzonej hodowli, polecanej, gdzie można sprawdzić warunki, obejrzeć psy i zyskac pewność, że dołożono starań, by rasa kwitła (w końcu i tak na samego psa wydasz o wiele więcej, zacznij się przyzwyczajać), albo, jeśli nie zależy ci na rasie, weź kundelka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|