|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pon 11:02, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nuka... To nie o to chodzi. Ja osobiście wolę wszystko nazywać tym, czym na prawdę jest. Bo na ulicy jeśli tak jak Atha mówisz nazwiesz psa kangurem to najwyżej popatrzą na Ciebie jak na głupka. Jeśli nazwiesz psa np. ON-em (jeśli on nim nie jest) to dla ludzi nie wyda się to dziwne, a tym samym nie uświadomisz ich, że R=R. Pewnie spytacie- jak to uświadomisz? Przecież tylko do psa mówisz... Otóż jeśli ktoś się spyta jaka to rasa a ty odpowiesz mu "w typie ON-a", to na pewno dalej będzie drążył temat (chyba że wie o R=R) a Ty będziesz miał okazję do wytłumaczenia mu istoty sprawy. Więc po co udawać, że ma się psa rasowego, skoro z tego nie wynikną żadne korzyści?
Wracając do Ciebie Nuka- jeśli Twój pies nie ma rodowodu/metryki to nie jest dalmatyńczykiem. Prawda? prawda. A jeśli nie jest dalmatyńczykiem to nie może być rasowy. Prawda? prawda. Tak więc jest po prostu kundelkiem lub (jak wolę nazywać) psem w typie rasy dalmatyńczyk. Tym stwierdzenie określisz że nie ma papierów więc nie jest rasowy, ale jednocześnie zasugerujesz komuś jego wygląd i cechy charakteru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 22:37, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym nie używała określenia kundelek, bo widzę, że większości kojarzy się to z mieszańcami, czyli psami z kilkoma rasami w drzewie genealogicznym, a kładła większy nacisk właśnie na sformułowanie "pies w typie rasy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 9:45, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie traktują określenie "kundel", "mieszaniec" czy "w typie" jako coś obraźliwego w stosunku do ich psa. Jakby kundel był pod jakiś względem gorszy. Nawet ci "uświadomieni" nie powiedzą wprost kundel, tylko kundelek. Ludzie, tylko po co? Czy każdy pies musi być rasowy? To nieważne, że pies jest zabiedzony, agresywny, lękliwy- na to nikt nie zwraca uwagi, to nie jest godne nagany, a oczekuje się tylko- w najlepszym razie- szeroko pojętego współczucia i poklepania po ramieniu. Ważne, że mój pies jest rasowy! Co z tego, że jest zdrowy, szczęśliwy, ma fajny charakter- jest niekompletny, jeśli nazwać go kundlem...
Błagam przejrzyjcie na oczy... Po co negować fakty? Czy słowa zmieniają postać rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
isabelle30
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:50, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
kundel, kundelek, mieszaniec lub "arystokrata".
moj poprzedni pies byl arystokrata. najlepszy pies na swiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuka
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 9:53, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To mam kundelka w typie rasy dalmatyńczyk. Mi nie zależy na tym czy ma rodowód.Mi to nie potrzebne.Ważne że mnie kocha i ja ją kocham i mam gdzieś rodowód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korasa
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:17, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jak mi to kiedyś określiła "koleżanka" "Ja mam rasowego psa i chodze z nim na wystawy a ty masz takiego głupiego kundla" wszystko było kłamstwem rodowodu też nie miał wystawy chyba w snach,denerwują mnie tacy ludzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Wto 11:46, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nuka ależ rodowód jest jak najbardziej ważny- ale PRZED zakupem psa. Jeśli już masz swojego kochanego przyjaciela, to to, że powiedziałabyś na niego rasowiec i tak nic już nie zmieni. Ważne, żeby ludzie zanim jeszcze kupią sobie psa mieli pojęcie o akcji R=R. Po zakupie też jest to bardzo ważne, ale i tak nic w naszym psie nie zmieni.
Nie ważne, czy nazwiesz go kundel, kundelek, mix, mieszaniec, pies w typie rasy- każde z tych określeń będzie trafne. Chociaż w przypadku np. Roxi ja nazywałabym psa w typie rasy owczarek niemiecki. Dlaczego akurat tak? Bo takim stwierdzeniem sugerujesz wygląd psa i cechy charakteru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 12:57, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poza tym zastanówmy się: co bardziej podbija serce: rasowy, elegencki pies zachowujący się jak rozpieszczone ciele, czy świetnie wyszkolony, posłuszny, radosny kundelek? która z cech wazniejsza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuka
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 13:29, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Atha-zdecydowanie ta druga.suvi-oczywiście że rodowód jest ważny.Ale ja już kupiłam sobie psa bez rodowodu i mnie już to nie obchodzi.Nie zamieniłabym swojej kochanej,radosnej,grzecznej suni na jakiegokolwiek psa rasowego.Nawet na setera angielskiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Wto 14:13, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No i o takie właśnie podejście chodzi- przed zakupem rodowód powinien być bardzo ważny. Jeśli już masz psa bez rodowodu, to go kochaj takim, jaki jest i nie bój się nazywać kundel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Śro 22:01, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aleście namieszali Roxie w głowie tymi swoimi wywodami, dziewczyna pewno załamała się, a zupełnie niepotrzebnie bo ma rację, że ma psa rasowego. Zanim zaczęło się tu dyskutować o rasowości, to najpierw należało sprawdzić w słowniku co to jest RASA.
Nie chce mi się tu cytować poprzedników, bo musiałbym wszystkich, więc po krótce RASA to: populacja( ludzi lub zwierząt) w gatunku, odznaczająca się swoistymi cechami przekazywanymi dziedzicznie , jak np. barwa skóry, oczu, włosa, kształtu czaszki, budowy anatomicznej itp.
Każdy więc pies jest rasowy, nie zależnie od tego czy posiada rodowód czy jakiś inny papier, a pasuje do rasy w której jego cechy sa najbardziej zbieżne z ustalonym opisem cech charakterystycznych. Nawet zwykłe kundle posiadają miks kilku cech różnych ras.
Rodowód, jak sama nazwa wskazuje jest tylko spisem przodków jakiegoś osobnika i nie ma żadnego wpływu na rasowość psa, a tymi przodkami wcale nie muszą być psy tej samej rasy, mogą być różne (weźmy choćby słynne LABRADOODLE).
Jeśli więc pies ma cechy opisane w wzorcu ON, to jest ON, choćby nie miał rodowodu, jak i jego przodkowie.
Z tego więc wynika, że Roxa jak najbardziej ma rasowego ON (jeśli ma cechy z wzorca ON)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|