Tusia szuka nowego frienda

Tuśka

Siema, jak już pisałam w offtopie, na 90% szykuje się wielki powrót w ojczyste strony, wielkie kucie biochemicznych reakcji, a przy tym cała kupa wolnego czasu, który można bardzo ciekawie spożytkować - mianowicie zajmując się szczeniakiem. Bo o ile będąc z dala od domu psa mi nie brakuje, to gdy wracam, od razu czegoś mi brak - zawsze zajmowałam się Agą, spacery, zabawy, szkolenie - trochę czasu to zajmuje i po prostu odczuwam pustkę, gdy nie mam kim się opiekować.
Jako że głowę mam pełną różnych "kandydatów", prosiłabym Was, drogie Panie (i Panowie, o ile tacy tu są Razz

) o wsparcie.

Preferowałabym większe rasy; średnie również biorę pod uwagę. Najlepiej pies odporny na warunki atmosferyczne, ze względu na to, że dużo czasu spędzałabym z nim poza domem. Czyli generalnie typ leniwca też odpada. Dobry byłby pies chętny do nauki, ale też nie wymagający 24/7 coraz to nowych zadań (bordery i inne tego typu rasy zatem odpadają), ponieważ gdy rodzice zostaną sami w domu, nikt go już trenował nie będzie. Takie są smutne realia. Genialny byłby partner do joggingu i wycieczek rowerowych.
Do dyspozycji mamy dom z dużym ogrodem, 100 m do obszernego pola, ok. kilometra do najbliższego lasu.
Myślę, że mnie choć trochę znacie, ale napiszę, że jestem doświadczonym właścicielem (psy towarzyszą mi od drugiego roku życia), mam ukończony kurs Petsitter i studiuję weterynarię Smile

. Zatem jakiś tam niewielki zasób wiedzy mam.

Kocham ONki bardzo, bardzo, i pasowayłby nawet do opisu, ale jak sobie patrzę po stronach hodowli i widzę te opadające zady, mając w pamięci Agę, która pod koniec życia miała problemy z kończynami (a nie miała mocno ściętego kupra), nie mogłabym tego po prostu przeżyć. Chyba, że możecie polecić jakąś hodowlę, która rozmnaża w miarę zdrowe psy? Ewentualnie, macie jakieś inne propozycje?
Z góry dzięki za każdą pomoc!

Atha

A nie ma jakichś hodowli typowo użytkowych? Użytki na ogół mniej są eksterierowe za to zdrowsze i z zadami jest mniejszy problem...

Poza tym inne owczarki- białe szwajcarskie (jedna z moich miłości Razz

), czy np. belgijskie, wśród których jest pare odmian- owczarki na ogół są chętne do współpracy i odporne na warunki atmosferyczne Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] tu jest fajny tekst o belgach.

mg

A nie rozważałaś adopcji młodego psa ze schroniska?

Z takimi cudakami można dokonać cudów - zobacz , to moja Sasza, do biegania i skakanie się nie nadaje bo ma chore łapy i kręgosłup, ale inne rzeczy ćwiczymy:

http://www.youtube.com/watch?v=e9IWXfeCTEI

to jest Dhoro :

http://www.youtube.com/watch?v=0oU6T3idcD4&feature=mfu_in_order&list=UL

a tu cztery z psów są z adopcji:

http://www.youtube.com/watch?v=lM8eLOkLo-c

Może warto poszukać "swojego" psa w schronisku albo przez fundację?

Wink