|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemo77
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17:29, 26 Lut 2011 Temat postu: Nieuczulajacy i niewymagajacy - jaki pies dla mnie ? |
|
|
Witam
Zaczne moze od tego ze zawsze chcialem miec psa. Jako dziecko mialem zrobione badania uczuleniowe i wykazaly one ze mam uczulenie na siersc psa i kota, kurz domowy i kurz mąki. Byly one jednak robione jakies 25 lat temu. Z tego powodu rodzicie nigdy nie mysleli nawet o tymm po prostu od razu odrzucili pomysl posiadania psa. Jednakzze ostatnio przeczytalem, ze istnieje cos takiego jak rasy psow, ktore nie uczulają. Tak sie sklada ze w przyszlym roku wyprowadzam sie na swoje, gdyz kupilem mieszkanie i pomysl realizacji marzenia z dziecinstwa powrocil.
Nigdy nie mialem psa i nie chcialbym takiego skrzywdzic swoja osoba, dlatego pisze tu na forum. Jakbym mial wybierac po wygladzie kupilbym labrador retrivera, ale przeciez nie o to chodzi.
Ograniczenia co do mojej osoby i psa:
- poniewaz bedzie to moj pierwszy pies to ma to byc rasa niewymagajaca. Mam na mysli to, zeby nie zniszczyl polowy mieszkania podczas mojej nieobecnosci i zeby nie cierpial ze bedzie musial na 10 godzin zostac sam.
- no wlasnie. Poki co jestem singlem i pracowac trzeba bo pieniadze z nieba nie lecą niestety. W domu nie ma mnie po okolo 10 godzin dziennie (od pn do piatku) i miedzy 7 rano a 5 po poludniu pies bedzie musial zostac sam w domu.
- ma to byc rasa nie uczulajaca.
- bede mieszkal w mieszkaniu 48 metrow, na przedmiesciu
Sprawdzalem juz stronke "pedigree" i tam za pomoca programu do wyboru rasy komputer wytypowal mi mopsa, jako psa niewymagajacego, mogacego samemu zostac w domu i nie wymagajacego duzej ilosci ruchu. Przyznam ze poszperalem troche w sieci o mopsach i bardzo mi sie ta rasa spodobala. Idealny pies, przystosowany do mojego trybu zycia.
Co o tym sadziecie ? Dobry bedzie mops, zwazywszy na moje ograniczenia, czy brac inna rase pod uwage ? Przyznam ze mopsy bardzo mi sie spodobaly. Bardzo podobaja mi sie takze owczarki szkockie. Wiem ze jest wersja krotkowłosa, co o tym sadziecie ? Priorytetem przy wyborze rasy jest oczywiscie kwesta wymagan rasy. Ze wzgledy na prace zawodowa nie moge miec psa "zywego", a raczej takiego "kochajacego spanie i wlasny kąt w domu", po prostu taka psią ciapę, ktora bedzie mnie bezgranicznie kochac, a i w przyszlosci jakby cos sie wydarzylo w zyciu to nie zrobi dziecku krzywdy.
A moze wogole dac sobie spokoj z psem ? Pytam bo nie chcialbym krzywdzic zwierzaka, a i porzuconych przez ludzi ktorzy nie pomysleli przy wyborze jest od groma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:31, 26 Lut 2011 Temat postu: Re: Nieuczulajacy i niewymagajacy - jaki pies dla mnie ? |
|
|
To czy pies nie będzie niszczył mieszkania zależy również od Ciebie, szczenięta mają skłonności destrukcyjne, dlatego potrzebne im jest zajęcie. Dorze by było gdybyś na początek gdy weźmiesz szczenie mógł poświęcić mu więcej czasu.
Jest wiele psiarzy którzy mają zwierzaki i również nie ma ich wiele godzin w domu (co jak co, ale człowiek jednak musi zarabiać na swoje utrzymanie). Ważne, zebyś zapewnił psu dobre urozmaicone spacery (dużo biegania za piłką, wykonywanie jakiś sztuczek) - pamiętaj, że mimo swojego zmęczenia, minus 20 za oknem, śnieżycy, wichury i choćby błota było po kolana, psem trzeba się zając, to żywa istota która potrzebuje kontaktu z człowiekiem.
Ktoś kiedyś powiedział, że pies może mieszkać obojętnie gdzie i jak byle u boku swojego właściciela, dlatego choćby nie wiem ile miało pola do biegania czy metrów w domu, najważniejszy dla czworonoga jest spędzony czas z jego przewodnikiem
Te internetowe testy nie koniecznie są tak wiarygodne
Od siebie mogę wstępnie wytypować: buldog angielski, basset hound, clumber spaniel, buldog francuski, boston terier.
Odpowiedzialny hodowca po rozmowie z Tobą, zadecyduje czy w miocie jest szczeniak odpowiadający Tobie pod względem charakteru.
Pamiętaj, że każdym żywym zwierzakiem musisz się zajmować i dbać o niego, inaczej może niszczyć, być niesforny, uciekać - pies to nie zabawka, która się włączy kiedy ma się na to ochotę.
To jest odpowiedzialność na najbliższe kilkadziesiąt lat.
Możesz odwiedzić również pobliskie schronisko dla psów, może tam będzie jakiś nietypowy czworonóg który przypadnie Ci do gustu. Spędź trochę czasu z psami, zobacz czy występują jakieś reakcje alergiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciastek
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:31, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To jest odpowiedzialność na najbliższe kilkadziesiąt lat. |
KlikaDZIESIĄT to powyżej pięćDZIESIĄT. Nie znam psa, który przeżył powyżej 30 lat, ale mniejsza z tym.
Jeśli chodzi o mopsy, to o ile się orientuję, te dosyć wcześnie się 'postarzają' i przez następną część życia są psami młodymi wiekowo, ale jednak starymi i wykończonymi psychicznie i fizycznie, że tak powiem. Patrzę na to co napisałeś i wydaje mi się, że dla Ciebie byłby najodpowiedniejszy taki średni pies, w Twoim przypadku pomyślałbym o wyrwaniu się ze stereotypów i postawienie na jakąś niezbyt popularną, ale dobrą i pasującą pod Twój tryb życia. Moimi faworytami są m.in: Chow-chow, jeśli chodzi o pielęgnację jego sierści to wcale nie jest to takie czasochłonne i z pewnością sobie być poradził. Wydaje mi się, że byłby to dobry pod Ciebie wybór, tak więc mógłbyś się jeszcze zastanowić nad Ridgebackiem Rodezyjskim. Patrząc jednak na polskie realia, chciałbym Ci polecić psa którego już wymieniła Layla, tj. Boston Terrier.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ciastek dnia Sob 21:32, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo77
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23:27, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Te chow-chow sa przyznam interesujace. A co z aspektem uczuleniowym ?
A co sadzicie o owczarku szkockim collie ? Nadaje sie do mieszkania i do moich ograniczen ? Dlugi wlos mnie nie przeraza, tak w sumie to te 15 minut dziennie moglbym be problemu przeznaczyc na szczotkowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciastek
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:45, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz przemo, nie uczulające. Teoretycznie, to jedynym na świecie nieuczulającym psem jest York, gdyż Yorki posiadają budowę włosów człowieka, tj. Yorki w rzeczywistości nie mają sierści, a włosy. Sam mam alergię(bodajże na teście wyszło mi 4 na 5 czy coś takiego) na psa, jednak tak tego nie odczuwam. Po pierwszym tygodniu mój organizm się po prostu przyzwyczaił, no ale każdy człowiek jest inny w końcu.
Cytat: | Dlugi wlos mnie nie przeraza, tak w sumie to te 15 minut dziennie moglbym be problemu przeznaczyc na szczotkowanie |
Gdzie tam. Wiadomo, że psa szczotkować trzeba, ale nie trzeba zajmować się jego sierścią co dziennie. Nawet przy takiej 'owłosionej' rasie jak Chow-Chow.
Na temat Owczarka Szkockiego Collie - widzę, że Twoimi faworytami są albo krótkowłose psy, albo po prostu typowe sierściuchy. Spotkałem się z wieloma opiniami, że OSC może mieć problemy z zaaklimatyzowaniem się, jednak z autopsji nie jestem w stanie tego potwierdzić ani zaprzeczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ciastek dnia Sob 23:49, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo77
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23:57, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przeprowadzam sie dopiero za pol roku, tak wiec mam jeszcze sporo czasu na wybor. Chce wybrac madrze, bo w schroisku jest juz duzo psow. Zaczne i tak od zrobienia ponownie badan uczuleniowych.
Generalnie zawsze podobaly mi sie najbardziej takie rasy:
- owczarek szkocki
- golden retriver
- alaskan malamut
- sybernian husky.
Dwie ostatnie rasy odpadaja, wiadomo dlaczego. Zaczalem szukac na stronie "pedigree" i za pomoca testu wyszlo mi ze dla mnie nadaje sie najlepiej:
- mops
- jack russel terier
Widze ze jeszcze musze sporo poczytac zanim wybiore. Wyglad nie jest priorytetem, ale musi mi sie rasa podobac. Tak jest wlasnie z mopsem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez przemo77 dnia Sob 23:59, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciastek
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:02, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Layla powiedziała, na takich testach nie ma co się wzorować - czasami warto jest nawet pójść do weterynarza i zapytać - przed kupnem psa już będziesz wiedział na którym weterynarzu i na którego weterynarza wiedzy za pół roku będziesz mógł polegać, etc.
Alaskan i Husky odpada? Może więc warto zainteresować się czymś co jest podobne, aczkolwiek łatwiejsze(przynajmniej teoretycznie) do wychowania? Rozważ więc też Białego Owczarka Szwajcarskiego. Jak widzisz, ras jest dużo i najlepiej będzie, gdy sam sięgniesz do jakichś książek i przemyślisz decyzję, przeselekcjonujesz wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:32, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ciastek napisał: | Yorki w rzeczywistości nie mają sierści, a włosy |
To kwestia sporna, ponieważ teoretycznie, każdy pies ma sierść, to jest po prostu nazwa okrywy włosowej, jak człowiek ma włosy, a owca wełnę.
Chodzi tutaj raczej o występowanie podszerstka, niektóre rasy są go pozbawione, dlatego ogólnie nazywane są jako te mniej uczulające. Spotkałam się również z tym, ze psy o jasnej, np białej sierści również mogą mieć mniej alergenów, poprzez częste mycie - ale to dotyczy alergii np. na ślinę czy substancję wydzielane ze skóry psa.
Jack russell, z pewnością nie jest psem który zajmie się sam sobą i będzie leżał na kanapie. To terier, a grupa tych psów jest wyjątkowo aktywna i zawadiacka.
Z tego co wiem, mopsy wśród innych karłowatych ras są dosyć aktywne i potrzebują towarzystwa.
Z owczarkami to w sumie jest tak, ze to psy które lubią mieć jakieś zadanie, z tego co wiem to collie krótkowłose o których wcześniej wspomniałeś, lubią towarzystwo dzieci (chociaż wiele zależy tu od charakteru-ale tu pomóc w wyborze szczeniaka należy do hodowcy, bo on potrafi przewidzieć, czy w przyszłości pies będzie bardziej statyczny, czy rozrabiaka). Poza tym będziesz musiał poświęcić dużo czasu na spacery, tu nie chodzi o szczotkowanie, bo rasy które Ci polecamy nie wymagają specjalnej pielęgnacji, raczej przeczesanie raz na jakiś czas i częściej w czasie linienia. Najwięcej czasu będziesz musiał przeznaczyć na zajmowanie się i na spacerach i w domu, jak wspomniałam rzucanie piłka, czy choćby patykiem, może nauczenie jakiś sztuczek-wiele psów lubi wykonywać w zabawie jakieś polecenia, owczarki to raczej psy które chcą pracować i wykonywać polecenia swojego przewodnika, sprawia im to satysfakcje - ale tylko i wyłącznie wtedy gdy jest to nagradzane, w formie zabawy, gdy pies widzi, ze zadowolił swojego właściciela. Pamiętaj, ze nauka psa to długi proces, który wymaga cierpliwości, przeczytaj o pozytywnym szkoleniu psów, możesz skontaktować się z klubem Artefakt w Poznaniu, oni mogą pomóc Ci w szkoleniu, zasugerują jakiś dobry ośrodek - ponieważ w razie jakiś problemów wychowawczych lepiej jest zwrócić się do specjalisty.
Poza tym, jeżeli chcesz zadbać o dobro psa, to pamiętaj, że aby pies był zdrowy potrzebuje zdrowego i pożywnego posiłku, dlatego pod żadnym pozorem nie wybieraj chappi, pedigree, dog chow czy marketowych karm pupil, reksto czy tym podobne, ponieważ sa to karmy przepełnione chemią i odpadkami, nie dające psiemu organizmowi żadnych wartości odżywczych. Polecam przejrzeć nasze forum , ponieważ możesz znaleźć tu sporo informacji.
A co z rasami o których Ci wcześniej napisałam?
Nie wiem czy znajdziemy rasę która bezwzględnie dostosuje się do Twoich wymagań, jak to ująłeś "psia ciapa, która będzie kochać spanie i swój kąt", szybciej takimi zwierzętami są koty, to indywidualiści, którzy przyjdą do Ciebie jak będą miały ochotę, a tak potrafią cały dzień spędzić na lenistwie.
Pies to generalnie pracowite stworzenie, które wymaga uwagi przewodnika. Dlatego przygotuj się na to, ze jak weźmiesz szczeniaka, Twój tryb życia ulegnie zmianie.
Możesz nas zapewnić, że mimo tego, że praca może być męcząca i mając cięższe dni, na pewno zajmiesz się psem?
Polecam zmienić trochę nastawienie z "pies niewymagający" na "znajdę wolny czas dla pupila". Każdy zwierzak ma wymagania, to żywa istota o którą musisz zadbać.
Osobiście mogłabym Ci zaproponować tego krótkowłosego collie, pod warunkiem, że nie będziesz chciał psa który zajmie się sam sobą, oczywiście, pies nie potrzebuje uwagi 24 godziny/dobę, czasem utnie sobie drzemkę czy zajmie się swoimi gryzakami i zabawkami, ale nie zapominaj, że musisz znaleźć czas na spacery, zabawę, drapanie za uchem
Nie czytaj suchych ogólnych informacji w internecie na temat rasy, ponieważ życie codzienne a słowa w książce nie koniecznie mają wiele wspólnego, skontaktuj się z hodowcami, opowiedz w jakiej znajdujesz się sytuacji, ze to Twój pierwszy pies i chciałbyś zdecydować się na collie, zapytać czy to dobry wybór, spytaj czy mógłbyś odwiedzić hodowlę, spędzić trochę czasu z rasą. Dobry i odpowiedzialny hodowca udzieli Ci rad i chętnie pomoże, dlatego nie bój się pytać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Layla dnia Nie 7:35, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zena
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:04, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Yorki w rzeczywistości nie mają sierści, a włosy |
Każdy pies ma sierść, yorki mają inną strukturę sierści ale nie jest to włos
Od siebie dodam tylko tyle, że często to właśnie psia ślina uczula, nie sierść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zena dnia Nie 13:27, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciastek
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:10, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To kwestia sporna, ponieważ teoretycznie, każdy pies ma sierść, to jest po prostu nazwa okrywy włosowej, jak człowiek ma włosy, a owca wełnę.
Chodzi tutaj raczej o występowanie podszerstka, niektóre rasy są go pozbawione, dlatego ogólnie nazywane są jako te mniej uczulające. Spotkałam się również z tym, ze psy o jasnej, np białej sierści również mogą mieć mniej alergenów, poprzez częste mycie - ale to dotyczy alergii np. na ślinę czy substancję wydzielane ze skóry psa. |
Dokładnie wiecie co mam na myśli -.- C-C-C-Combo Breaker. Z większością rzeczy które napisałaś się oczywiście zgadzam, ale idąc tym tokiem myślenia, można by powiedzieć, że zawsze mniej uczulający będzie taki pies z podszerstkiem niż jakieś inne zwierze bez podszerstka. Kuzynka ma 2 husky i mimo ogromnej ilości w/w podszerstka, nie powiedziałbym, że mniej mnie uczulają niż psy z mniejszą ilością podszerstka. Mam nadzieję, że napisałem to w miarę zrozumiale, poza tym na każdego człowieka wszystko oddziałuje inaczej i nie da się logicznie stwierdzić, że zawsze psy bez podszerstka będą mniej uczulające, można jedynie to wywnioskować z badań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:10, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym polecała basseta, buldoga czy właśnie mopsa. Bostony są bardzo żywiołowe z tego co wiem i nie wiem czy by Ci odpowiadał taki pies. Goldena też sobie daruj, to pies, który nawet jeśli się nim nie zajmuje- to lubi, żeby ciągle ktoś był przy nim. Cierpi w samotnosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciastek
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:23, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mój znajomy ma Goldena i nie powiedziałbym - to jest już kwestia względna. Jeśli od początku go wyszkolisz na samowystarczalnego psa, to raczej takich objawów nie doświadczysz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo77
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:06, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A co sadzicie dla mnie o takiej rasie:
- basenji
To jest poki co swiezy pomysl,ale przyznam ze dosyc interesujacy. Chcialbym sie wiecej dowiedziec na temat tej rasy. szczegolnie interesuje mnie podatnosc na choroby, koszty utrzymania i charakter tej rasy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez przemo77 dnia Pon 22:07, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jareth
PieskiŚwiat
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:33, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ciastek napisał: | Wiesz przemo, nie uczulające. Teoretycznie, to jedynym na świecie nieuczulającym psem jest York, gdyż Yorki posiadają budowę włosów człowieka, tj. Yorki w rzeczywistości nie mają sierści, a włosy. Sam mam alergię(bodajże na teście wyszło mi 4 na 5 czy coś takiego) na psa, jednak tak tego nie odczuwam. Po pierwszym tygodniu mój organizm się po prostu przyzwyczaił, no ale każdy człowiek jest inny w końcu. |
Nie jedynym bo drugim jest chart afgański.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemo77
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:55, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Coz. York odpada z jednego wzgledu. Po prostu nie podobaja mi sie psy tej rasy ani do niej podobne. Dlatego odpadaje wszystkie psy tyu York, Hawanczyk, a takze pudle i wszystkie spaniele.
Co do mojego wygladu to mam 190 cm wzrostu i 125 kg wagi, takze pomyslcie jakbym wygladal z Yorkiem ? Hehe chyba conajmniej smiesznie
Przyznam sie szczerze ze mam duzo problem z wyborem rasy. Bralbym z miejsca mopsa, ale boje sie ze nie podolam finansowo kosztow opieki weterynaryjnej, gdyz slyszalem opinie ze jest to rasa niesamowicie chorowita.
Caly czas przegladam tez siec i duzo, naprawde duzo czytam. Dzis zaintreresowalem sie dwoma rasami:
- boston terrier
- nagi pies meksykanski.
Druga rasa wlasciwie odpada bo dostac u nas szczeniaka tej rasy jest chyba w zasadzie niemozliwe (podobnie chyba z basenji), natomiast boston terrier to dosyc ciekawy punkt programu. Moje obawy budzi tylko zostawianie go samego w mieszkaniu na 8 do 10 godzin. Zawsze moge zakupic klatke kennelowa, ale pies to raczej nie jest papuzka falista zeby trzymac go zamknietego w klatce. Z drugiej strony tak sobie mysle ze "przechowalnie" na te 8 do 10 godzin moglbym urzadzic psu w łazience. Mialby tam na czas mojej pracy zawodowej swoje posłanie, zabawki, wode i jedzenie i zostawione swiatlo, a i w łazience raczej nie bylby w stanie niczego zniszczyc.
Qrcze sam juz nie wiem, ale mysle ze pies to chyba nie jest przyjaciel dla mnie przeznaczony. Chyba kupie sobie papuge A moze jednak ten mops ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez przemo77 dnia Wto 20:00, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|