|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radek
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:16, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale to się nie robi szopki tylko pokazuję właśnie że jest się odpowiedzialnym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
isabelle30
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:40, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W twoich wymaganiach Agnes pojawia sie okreslenie ilosci czasu poswiecanego na spacery. Policzylam, w najlepszym razie sa to 2 godziny dziennie. Dysponujac takim czasem na spacery niestety nie polecam zadnego psa, chyba ze trafisz na typowego kanapowca ktoremu starczy troche podreptac i hop na kanape...
Niestety, psy potrzebuja spacerow a nie siedzenia w domu. Zabawa w domu mu nie starczy, zreszta jezeli mielibyscie czas na abawe w domu to nie rozumiem dlaczego nie mozna by wydluzyc tych spacerow? Wynika z tego ze nie macie czasu dla psa. Po roku bedziecie wlascicielami zbzikowanego czworonoga ktory bedzie wam uciekac, bedzie szalec na smyczy, szczekac na wszystko co popadnie bo nie bedzie miec jak zrzucic energii. No chyba ze traficie od razu na kanapowca....
Sorry za ten ostry ton ale kazdego dnia wychodzac ze swoim psem do parku borykam sie z takimi malymi ujadaczami ktore maja wyraznie zbyt malo ruchu. A moj pies nie toleruje paszczenia przy pysku. Ja z kolei nie toleruje ludzi ktorzy nie robia nic aby zapewnic swojemu psu optymalna dawke ruchu, socjalizacji, zabaw z psami i pracy oraz wychowania a na mnie wrzeszcza zebym zabierala swojego agresora - bo duzy
Moj pies to typowy leniwiec - chetnie bawi sie tylko z innymi psami, pilki, patyki wogole go nie interesuja. Rzadko biega, trudno go ruszyc do biegania. Pomimo to nasze spacery to 20 minut rano, godzina po poludniu i 2-3 godziny wieczorem. W soboty i niedziele i dni wolne 4 spacery po 2 godziny przynajmniej. I uwierz mi, pies nie wraca wcale na "ostatnich lapach"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:03, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jakimś cudem wylądowałam tu i ja. Z czystej ciekawoąci co mi poradzicie, może na coś wpadniecie na co ja nie wpadłam.
A więc;
Chcę psa.
Odkrywcze stwierdzenie, prawda?
Musi być to mały piesek, nie mniejszy niż grzywacz, nie większy niż whippet.
Dobrze, żeby nie zaliczał się do typu "krótkie łapy, wielki łeb i korpus przywodzący na myśl parówkę". Nie może być to taki "super kanapowiec", bo jednym z celów jego zakupu jest próba rozruszania mojej ślepotki. A propos ślepotki.... To musi być rasy towarzyskiej, bo życie spędzi z Mańkiem. Nie chcę żadnych terierów, jamników i innych psów o podobnym charakterze. Najlepiej psiur krótkowłosy, w kazdym razie - nie potrzebujący jakiś specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych sierści i profesjonalnego strzyżenia. Dobrze, żeby nie był to piesek z natury wycofany, bo jeden bojaźliwiec mi wystarczy. Nie musi mieć predyspozycji do żadnych sportów, gdyby był to pies potrzebujący ruchu... to mogę choćby w deszczu i błocie biegać z nim po kilka godzin (jak na przykład dzisiaj... bryyyy.... Uodparniam się) i zacząć coś uprawiać (fisbeee!, albo coś innego <bez>).
Rasy nad którymi myślę;
- whippet
- charcik włoski
Jakieś inne propozycje?
Pytajcie do woli. Z cech które "da się przeżyć, ale lepiej żeby nie było" to miłe mi było posłuszeństwo do tego stopnia, że pies wołany po prostu przychodzi i tyle. No.... I lubię mój las. Chciałabym żebyśmy modli w trójkę się tam szwendać, a przy chartach niestety z tym trudno.
Poza tym... Widzę, że to też temat pytań; Jak przekonać? Więc pytam; jak przekonać?
Jak się starzy bronią? Nie ma kasy, mieszkanie rozwalą bawiace się psy, ty wiecznie coś chcesz, będzie sikał, będzie gryzł, nie ma czasu, nie ma kasy i tak jest już syf, będzie jeszcze większy... I tym podobne bezsensowne rzeczy.
Nie ma kasy.... bo akurat taki charcik jest drogi.... taaaaaaakkk... na pewno... Uwaga, bo będzie więcej kosztował iż te wymyślne łaszki matki. Szczególnie, że zapłacę sama za szczenie... I inna karma! Straszne! On tak dużo je!
Rozwalą? Nie rozwalą. Ogród mamy. Wywali sie je na ogród i niech łamią tuje i problemu nie ma.
Ja wiecznie cos chce? Jak będę mieć to się zamknę. Miałąm już różne zwierzęta i wiedzą, że zawsze jest tak samo. Najpierw chce, potem mam i gadam ciągle o jego wspaniałosci. I już nie chce następnego bo mam.
Będzie sikał. Będzie gryzł. To chyba wiadomo. Chcąc zwierze jestem przygotowana na to, że będę stawać na rzęsach, ja sama, żeby jak najszybciej nauczył się, że sika się na dworze, a gryzie pluszaki i kości. czy takim wielkim poświęceniem jest przeżuta noga od stołu?
Nie ma czasu... Ciągle robie przy Mańku, wychodzę z nm na spacery, cuduje, bawię się. I nie marudzę. Z domu nie wychodzę, tylko z psem chodzę i do szkoły chodzę. Mam czas.
Ah... Syf.... No.... Staram się sprzątać... Staram się... Codziennie. Pokazuje, że potrafię... Ale nowe formy zycia zbytnio polubiły mój pokój i nie chcą go opuścić...Powiedzmy, że pracuje nad tym.
Ah. I starzy bardzo źle znoszą marudzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 23:59, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Co do form życia, solidaryzuję się w pełni.
Większość z cech jakich oczekujesz, da sie wypracować u psa każdej rasy, jeśli od szczenięcia będzie się go do tych rzeczy przyzwyczajało- życie z innym psem (w końcu to zwierzaki stadne z zasady), posłuszeństwo też zalezy od wychowania, z tym, że u jednych jest to trudniejsze, u innych mniej trudne.
Charty raczej bym odradzała, jeśli lubisz las- z chartami w ogóle jest problem, bo z jednej strony w nature mają wpisane ryzyko, że ci za czymś umkną i upolują, z drugiej- jeszcze cie oskarżą o kłusownictwo, bo polowanie z chartami jest ogólnie zabronione. Nie, żebym zniechęcała, ale zboczenie zawodowe po prostu- na charta też powinno sie mieć pozwolenie. Większość ludzi to olewa, ale jednak informuję.
Co mi przychodzi do głowy- najpierw pomyślałam o sheltie, ale te mają sierść wymagającą jednak szczotkowania regularnego. Rozpatrz. Potem: beagle- tu sie musisz liczyć z twardszym charakterem, ale za to, jeśli zajrzysz w dział Psy w Potrzebie, jest wiele ogłoszeń o beaglach do adopcji, więc kwestia finansowa praktycznie odpada. Od razu też informuję, że wolontarusze i pracownicy schronisk udzielą ci informacji o stopniu zdolności do koegzystencji z innymi psami wybrańca, jak również i innych informacji Bardzo polecam zastanowienie się nad tym pomysłem.
Trzeci pomysł- chiński grzywacz. Psiak może nie wygląda na takiego, który by szalał po lesie i był gotów na troche ruchu, ale, wbrew pozorom to psiak energiczny i odporny. Z zabiegów pielęgnacyjnych- smarujesz co pare dni kremem nivea, w lecie- kremem z filtrem. Nagusy wbrew pozorom też za bardzo w zimie nie marzną. Jak kiedyś sie z ojcem śmialiśmy- można je trzymać w lodówce, pod warunkiem, że obok położy sie dużo kiełbasy- podczas mrozu mają szybszą przemianę materii i właśnie w ruchu się calkiem dobrze rozgrzewają. Widziałam pare tych piesków i ogólnie jestem zachwycona ich charakterem, a przypominam, że przywykłam do charakterów seterowskich
Co do przekoanania rodziców- marudzenie zwykle efektów nie daje. Efekt daje najczęściej zasłużenie sobie tak, by sami stwierdzili, że trzeba to jednak uwzględnić. W więc- brać sie do roboty, udowodnić, że na psa ma sie czas, siłę i cierpliwość, że sie podoła zadaniu i od czasu do czasu tylko rzeczowo przypominać, na co się stara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:50, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm... Pod lasem jest łąka. Nie taka super, jak nasz las, ale zawsze da się wybiegać. Z MAńkiem i tak teraz do lasu nie chodzę, bo się śrotek boi przejść pod torami. Hmm... Z pozwoleniem problemu nie będzie, prócz tego, że mogą byc nieco podejrzliwi, bo mamy w domu dość dużo broni, a ojciec trenuje strzelanie i ciągle lata po policjach i urzędach po nowe pozwolenia.
Sheltie odpada. Sierść.
Bigl... Na upartego? Rodzicom się podoba, mnie tak średnio.
A z grzywkiem... Sprawa na odwrót! Starzy uważają go za po prostu brzydkiego. Dla mnie psisko bardzo ładne.
To... trzeba będzie wypłoszyć kosmitów z pod szafy?
Zapomniałam jeszcze dodać... Miłą rzeczą, szczególnie mojej mamuni jest cisza i względny spokój. Znów charty przy tym drugim się wykładają, ale pomysły mi się kończą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Barghest dnia Sob 0:54, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Sob 10:59, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Beagle to naprawdę nie jest taki zły pomysł. Bądź co bądź lepszy niż chart.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:22, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czemu tak właściwie nie chart? Zakochałam się, może nie myślę teraz zbyttrzeźwo, ale cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:05, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Barghest, a co myślisz o boston terierze? jest towarzyski i tolerancyjny, chętnie spędza czas aktywnie, znalazłam tez cytat opisujący tę rasę „...bez swojego przyjacielskiego usposobienia i inteligencji przestaną być boston terrierami”. Nic więc dziwnego, że i wzorzec rasy stwierdza, że „...boston terrier jest psem przyjaznym i żywym. Rasa charakteryzuje się znakomitym usposobieniem i wysokim stopniem inteligencji – cechy te czynią z boston terriera niezrównanego towarzysza”.
Uważam, że beagle to nie najlepszy wybór, zwłaszcza, jeżeli martwisz się o ucieczki psa, beagle mają tendencje do włóczęgostwa, są z natury niezależne, wyglądają słodko i przyjaźnie, ale nie tak łatwo je szkolić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 17:10, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak jak wcześniej pisałam- charty mają bardzo silny instynkt łowiecki. Zobaczą, że coś ucieka i gonią, głuche na komendy, zwykle doganiają i zabijają. Musisz się liczyć z tym, że to nie są zbyt łatwe w ogarnięciu psiaki.
Wszystko jest do przeżycia, ale po prostu zastanów się, czy temu podołasz i zniesiesz konsekwencje. Nawet charciki włoskie mają instynkt łowiecki jak każdy inny chart i polecą za tym, co ucieka na złamanie karku.
Z jednej strony wytypowałaś charcika włoskiego- bardzo delikatnego i wrażliwego psychicznie pieska, z drugiej greyhounda- ze skłonnościami do ucieczek i samodzielnych decyzji.
To, czy wybierzesz któregoś z nich to twoja decyzja, ale jeśli nie będziesz miała w tym wsparcia rodziców, to problemy mogą cie po prostu przerosnąć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atha dnia Sob 17:14, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:38, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie, beagle jest zbyt niezależny i nawet po ilości zaginionych i adopcji widać, jak dużo ich ucieka. Z chartami podobny problem, tylko, że w trochę innym charakterze, bo one uciekają głównie za czymś. A bigl ucieka "bo tak". Niestety i z jedną i z drugą rasą jest to, że trzeba zacięcie do pogoni przeżyć, albo zrezygnować.
Ogólnie nie jestem zainteresowana terierrami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:08, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
myślę, że nie powinnaś być taka uprzedzona bo w nazwie jest "terrier", boston zdecydowanie jest mniej charakterny i chętniej współpracuje z właścicielem, może poczytaj trochę o tej rasie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:44, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm... Będę bardzo bezpośrednia i wiem, że to z mojej strony nie łądnie kierować sie tak wyglądem, ale... boston jest po prostu brzydki.
Widzicie w jakich ja psach gustuję... Długie łapy, chudy, delikatna sylwetka, długa kufa. I sądzę, że bostona byśmy z Mańkiem zajechali, ale sama nie wiem, nie orientuje się w wymaganiach tej rasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:22, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, jakbyś była nastawiona na to, że chcesz tylko charta. Ja na przykład osobiście uważam to za nie najlepszy wybór, zwłaszcza kiedy nie chcesz psa skłonnego do "pogończych ucieczek".
Warto oprócz oceny wizualnej zwrócić uwagę na charakter rasy, bo może podobać się z wyglądu, ale temperament może Ci nie odpowiadać
Może nagi pies peruwiański czy basenji? oba to towarzyskie psy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barghest
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:36, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem zakochana w chartach, ale próbuję sobię znaleść alternatywę wyposażoną w mniejszą ilość wad. No... I charty są po prostu piękne.
Hm.. No... Na listę "do sprawdzenia" wpisuję Peruwiańczyka i Basenji. Ten pierwszy to taki "przerośnięty" grzywacz, prawda? Z charakteru też podobny?
Basenji... Piękne i fajne psy, ale czasem nie mają skłonności do samowolki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 22:11, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oj mają niestety. Starają się być sprytniejsze od właścicieli... Za to pocieszę, że to bardzo zdrowa rasa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|