Jak dbać o sierść?

Allamaris

mam problem. Cori wpadł gdzieś w żywicę i całą sierść na boku ma posklejaną. Próbowałam myć wodą z szamponem, rozczesywać, ale nie działa. Co mam zrobić?

Myszka

Dla mnie jedynym wyjściem jest podcięcie kłaczków..

Allamaris

no cóż, chyba rzeczywiście nie ma innego wyjścia. Choć sierść ma jeszcze krótką i ciężko będzie. A czy żywica się nie wykruszy po zaschnięciu?

Myszka

po zaschnięciu robi się tak twarda, ze nożyczki się na niej łamią..

aGula1810

Jak najszybciej usuń żywicę z sierści!
Wytnij a nawet lekko wygol
sierść przecież odrośnie, a niewypielęgnowany bok może
być za jakiś czas jeszcze trudniejszy do wyczyszczenia!

Allamaris

spoko

już odicięte ^^

Shaiya

Ja miałam taki problem gdy Gogo okleił się gumą Orbit ^^' Wycinaliśmy o_o'

Sara

Ja znam się na troszkę innych rasach psów,ale ja czytałam książkę i tam pisało że należy czesać psa od małego szczeniaczka,by wyszedł mu "dziecięcy" włos Laughing

Jeżeli pies będzie już dorosły należy go trymować i dokładnie czesać.Z góry na dół by,jego włos wyglądał jedwabiście.Także należy go podcinać by nie wyglądał tak jak mój Laughing

(żart).
Można także kupić specjalny szampon lub odżywkę,by włosy lepiej się układały i robić te czynności codziennie.Nie wiem czy jest tak z twoim pieskiem Olala,ale myślę że choć odrobinkę pomogłam.

Atha

Dbanie o sierść jest różne u różnych typów Wink

W jakim typie ty masz psiaka? Czesanie to podstawa, trymowanie już zależy od rasy, bo niektóre psy oskubałabyś żywcem Razz

Shaiya

Jakby nie patrzeć, o sierść trzeba dbać u każdego psiura. Ja mojego jamniorka czeszę raz na tydzień. Może wydawać sie to głupie bo ja mam gładkowłosego (no, to znaczy w typie), ale jest to przyjemne i dla mnie, i dla niego. Systematyczne czesanie zmniejsza wypadanie włosów... Tak mi sie wydaje po obserwacji mojego smroda Razz

Włos jest bardziej... Miły?
Podawanie jajek, olei, i innych naturalnych preparatów nie zawsze sie sprawdza... Po oleju mój wymiotuje, a jajka sie nie tknie... Neutral

Tak to jest w życiu ^^

Sara

Shaiya

Oczywiście że nie Wink

Ale gdzie ja napisałam że psa czesze sie codziennie? Wink

Jeżeli psiak od szczenięcia jest przyzwyczajany do tej czynności w późniejszym czasie nie ma problemów... Profilaktyka i wytrwałość to podstawy na których buduje sie cała reszta Wink

Sparrowka

Ja Foxa czeszę sporadycznie. Włosów gubi naprawdę dużo, ale czesanie zbyt wiele nie daje. Wyczeszę jedne włosy, a za chwilę wypadają następne. -.-'

Co do powyższych "klejących" problemów, to Fox raz pobrudził się niezmywalną farbą. Pobrudzoną sierść odcięłam. Wink

draca-ena

Ja na poczatku Lilke wyczesywalam codziennie. Glownie przez to, ze puchata byla jak mis uszatek Wink

. Wszystko przez zime na ulicy - w domu zaczela automatycznie liniec tak, ze hohoho... Glaskalo sie ja i zostawal klab siersci w rece, wzielo na kolana - klabki siersci na dzinsach Wink

.

A teraz, kiedy juz potracila, czesze ja tak raz w tygodniu, wiecej nie trzeba, a wole ja przeczesac zwlaszcza za uszami, gdzie siersc ma miekka ktora ma sklonnosc do "zlepiania" sie, robienia koltunow Wink

.

Shaiya

Skąd ja znam zlepianie sie sierści na uszach? Wink

No, moja znajoma ma "cocerkę"... U niej systematyczność i profilaktyka to rzadkość, przez co Blondyna miała okropne zlepki za uszami... Neutral

Dzięki mnie i za moja namową, zdecydowała sie na fryzjera u małej... ^^

Foxowa, a jakiego szamponu używacie? Może gubienie sierści ma swoje przyczyny?