Pies, którego NIGDY nie chciał byś mieć.

WszystkoDlaPupila_pl

Ja z kolei nigdy nie chciałbym mieć psa rasy York,wymagają za dużo pielęgnacji,a poza tym jakoś tak nie jestem przyzwyczajony do tego aby piesek chodził w ubranku,wolę duże rasy z większą sierścią.

Kobe

Ja również nie chciałbym mieć Yorka i wszystkich tego typu piesków, na których na każdym kroku musiałbym uważać, żeby na nich nie nadepnąć albo nie usiąść Wink

ZwierzakZOO_pl

Nie ma także co przesadzać pod tym względem. Yorki to bardzo fajne i miłe pieski:) Może nie każdemu będą odpowiadać,ale jeżeli ktoś ma małe mieszkanie i ma ochote po prostu zaopiekować się małym pieskiem- York będzie w sam raz. Ja nie chciałbym mieć raczej doga niemieckiego.

gate22

Nie chciałbym mieć yorka jak większość forumowiczów widzę Smile

marysielka

Nigdy nie chciałabym mieć Bulteriera albo Amstaffa. Te psy mnie przerażają. Wiem, że wszystko opiera się na wychowaniu psa, ale jak słyszę rasę Amstaff, czy coś w tym rodzaju, pierwsze o czym myślę, to że jest to pies niebezpieczny...
Lubię małe pieski, ale nie chciałabym mieć nigdy tej nowej odmiany Teacup - z takim psem to więcej kłopotów, niż przyjemności. Za kruche są. I podobno bardzo chorobliwe

posmec

Też bym nie chciał mieć amstaffa, bo się po prostu boję tych psów.

Atha

Teacup? Przegapiłam co? Wink

Nie znam takiej rasy...
Amstaffy są moim zdaniem kochane, ale no dużo zależy od psa i własciciela, dlatego się wam nie dziwię specjalnie. Aczkolwiek do tej pory jedyny AST jaki mnie "napadł" wskoczył mi na kolana ubłoconymi łapskami i zaślinioną mordą wręczył piłkę, tak jakoś o, z przypadku, czym podbił moje serce Very Happy

CANIS MAJOR

Wygląd psa, lub rasa są istotne dla snobów, ja mogę mieć każdego psa, który zachowuje się przyzwoicie między ludźmi i zwierzętami.
Z doświadczenia wiem, że nie chciałbym mieć psa nerwowego, jazgotliwego, tchórzliwego wypłosza, pozostałe złe narowy daje się prosto i łatwo opanować.