Czy marzy Wam się założenie w przyszłości hodowli?

Atha

A ja własnie sobie uświadomiłam, jakie są moje szanse na hodowlę: przygotuję wszystko pieknie, pierwszy miot bedę miała, a potem... tutaj jakis zabiedzony kundelek, tu wyżucone szczeniaki, a na moje setery już mi miejsca nie starczy Laughing

Zawsze tak jest. (miałam miec kota perskiego, trafił się dachowiec z rozdwojeniem jaźni)

Ale starac się i tak będę Twisted Evil

A może gospodarsto agroturystyczne? Dwa psy, trzy konie, willa... trzeba sobie męża bogatego znaleźć Wink

Myszka

Bogatego, przyzt0jnego i wyrozumiałego ..
Bo niektózy są skąpi Shocked

Tuśka

Problem ze znalezieniem Tego Jedynego?

Zapraszam na stronę [link widoczny dla zalogowanych]
Szczególnie godny polecenia jest [link widoczny dla zalogowanych] Pan. Kawaler, bogaty, wykształcony. Cud - miód Razz

.

Myszka

Tylko troche taki...... brzydki ?!

Tuśka

Myszka. Oglądałaś wczoraj Szymona? Tam była specjalna brygada, która wyłapywała ludzi, którzy źle mówili o Kaczkach.

On nie jest brzydki. On ma odmienną urodę. A inny nie znaczy gorszy Laughing

.

Myszka

Tuśka albo mi sie zdaje albo się w nim zakochałaś Laughing

Same zalety..kurcze:P

Tuśka

Wiesz, to taka zakazana miłość Very Happy

. On tam, w Warszawie, niedostępny, a ja tu, umierająca z miłości Laughing

.

Sparrowka

Oj dziewczyny...dziewczyny...bo umrzecie z miłości! Pamiętajcie! To chłopaki mają się za wami uganiać! A nie dziewczyny za chłopakami! Very Happy

Myszka

Ojj Foksza...teraz coraz czesciej jest na odwrót...

Sparrowka

I to jest niesprawiedliwe... Laughing

Regis

Na chyba wszystkich forach o psach na jakich się pojawiam jest temat taki jak ten. Bardzo dużo osób marzy o hodowli (zwłaszcza tych młodszych), choć niestety wiele z nich nie wie z czym tak naprawdę to się wiąże.

Dlatego napiszę z czym każdy kto chce załozyc hodowle powinien się liczyc...

1. Nalezy liczyć się z kosztami. Na prawdziwej hodowli się nie zarabia, a traci. Koszta są olbrzymie, zwłaszcza w przypadku suk (które stanowią trzon hodowli). Utrzymanie szczeniaków, ich odrobaczenie, zaszczepienie, opłaty Związkowe, czasem również weterynarz. Do tego dochodzą wystawy, które tanie nie są.
Wszystko to razem powoduje, że hodowanie psów jest raczej dla osób, które już zarabiają pieniądze.

2. Hodowanie psów wymaga olbrzymiej wiedzy. I to wiedzy bardzo szerokiej. Po pierwsze wiedza niemalże weterynaryjna. Bo nie zawsze jest czas, żeby wezwać weta, czasem trzeba działać samemu. No i nierealnym jest wzywanie do kazdego porodu weterynarza, bo to są koszta już skrajnie wysokie, trzeba odbierać samemu. A czasem wynikają komplikacje i wtedy trzeba wiedzieć co podać i jak zadziałać. Do tego dochodzi znajomośc rasy i to nie tylko książkowa, ale i praktyczna. Trzeba iles wystaw zaliczyć, pogadać z wystawcami. Bez tego nie mając rozeznania nic się nie osiągnie.

3. Trzeba się liczyć z faktem, iż psy żyją krócej niż ludzie. Hodując mamy automatycznie psów więcej (nawet jak się nie planuje tego, wiem coś o tym) i może dojśc do sytuacji, że mając na przykłąd pięć psów odległych od siebie o dwa lata, co dwa lata jeden z nich będzie kiedyś odchodził. Nie każdy coś takiego umie wytrzymac psychicznie.

4. Mając więcej psów dużo trudniej gdzieś wyjechać. Ciężko znaleźc kogoś kto sforą się zajmie, a jeszcze trudniej ją ze sobą zabrać.

5. Zabiera to więcej czasu niż się niektórym wydaje. Już samo karmienie 5 psów to troche czasu schodzi, a do tego dochodzi pielęgnacja.

6. NIGDY nie można mieć 100% pewności komu sprzedaje się szczenię. Może się okazać, że wyglądający na godnych zaufania ludzi są w rzeczywistości nieodpowiedzialni i szczeniak nie ma u nich dobrze. I nie zawsze można coś na ten fakt poradzić.

Starałem się opisac tu główne aspekty hodowli o których koniecznie nalezy pamiętać. Nie zmienia to jednak faktu, że hodowanie psów to super sprawa, choć bardzo uzalezniająca Smile

Myszka

Przyda się,zapomniałeś jednego dodać, żeby mieć hodowle psów trzeba je kochać, bo bez tego się nie obejdzie Wink

Ja może kiedyś stworzę hodowle, napewno nie odrazu, najpierw jeden przedstawiciel rasy, później drugi..nigdy nie więcej niż dwa psiaki;) 2 pupile do szczęscia mi wystarczą Very Happy

Tuśka

Dlatego ja nie chcę (to znaczy chcę! ale nie będę miała) hodowli... Bo to za duża odpowiedzialność... Wolę zostawić hodowanie specjalistom Wink

Szyszka

Dobra Myszka stwarzam z tobą hodowlę Very Happy

Laura

To inny pomysł.. Cała ekipa tego forum zakłada jedną wielką hodowle ;] Każda wejdzie do niej ze swoją ulubioną rasą ;]