Czy marzy Wam się założenie w przyszłości hodowli?

POLA

oczywiscei nikt nie mowi ze to takie proste....chyba kazdy kto decyduje sie na hodowle wie co sie z tym wiaze: spore wydatki, poswiecenie duzej ilosci czas itd...a pozatym to jak narazie sa nasze marzenia!!! wzsystko przyjdzie z czaasem... Wink

Myszka

Kobieta zmienną jest Very Happy

ja chce mieć hodowle border collie Crying or Very sad

Anja

Ja pragnęłabym mieć ogromne podwórko, kilka hektarów, które obejmowałoby kawałek lasu. Cały teren bym ogrodziła i zaadoptowała kilka nieszczęśc ze schroniska. Chiałabym, zeby miały duuużo miejsca, zeby mogły się wspólnie bawić i urządzać sobie przechadzki do lasu. Bardzo bym też chciała przygarnąc ze schrona kilka kociaczków, bo bez nich nie wyobrażam sobie żyvia. Do całej gromady dołączyły by kociaki (bo Wikuś pewnie nie dożyje Sad

) i .............chłopczyk i dziewczynka z Domu dziecka. Taaak, bardzo chciałabym zaadoptować nie tylko niechciane psy i kotki, ale tez porzucone dzieci. Żeby ludzie widzieli, ze można, że dla każdego może znaleźć się miejsce. Chciałabym tez piękny dom no i pieniądze na to wszystko. Zajęłabym się pomaganiem pieskom porzuconym i biednym, walczyłabym o prawa zwierząt- zostając tu, w Polsce- bez żadnych ucieczek z tego całego burdelu i śmietniku, jakim jest Polska dla zwierząt. Chcę zmienic coś tutaj,a nie uciekać. Bo to nic nie da. Mam jeszcze jedno marzenie, takie skryte o którym nikt nie wie. Wam powiem, bo mam nadzieję, ze nie będziecie się brechtać. Otóż: bardzo chciałabym mieć papugę żako; po prostu fascynuje mnie jej mądrość, spryt i miłośc, jaką może obdarzyć właściciela. To głupie, wiem, ale cóż ja poradzę, że kocham te dziobaski?????

Myszka

Wcale nie głupie Smile

Też chcialam mieć papuge ale dostałam tylko kanarka...

POLA

Damo nie przesadzaj zajefaje marzenie..i takie realne!!! Wink

Anja

Heh, dziemki Very Happy

. Co do realności marzenia to całkiem, całkiem.....rodzice chyba nie byli by przeciwni

parsonek

Jak będziesz pełnoletnia to co oni będą mieć do gadania ???

Cavi

Rodzice lubią sie ze tak powiem "wpieprzac" w życie dorosłych dzieci....

Co do marzenia mam nieco podobne tyle ze z wyłaczeniem dzieci...dlaczego juz gdzies tumaczyłm....jedyny problem to z zarobieniem na taki duży dom i ogród.....

Russ

Piekne marzenia... Smile

A ja wczoraj byłam ze znajomym taty u Nas w domu (tym co Go budują). Tak usiadłam na betonie (bo w środku jeszcze podłogi nawet nie ma) i patrzyłam... Wyobraziłam sobie jak będzie wyglądalo to miejsce jesienią... Nawet teraz gdy zamknę oczy to widzę to, co tam będzie... Boli mnie tylko jedna rzecz: nasi "sąsiedzi" trzymają 4 psy na łańcuchach Confused

Mój tata wiele razy im tłumaczył, że lepiej ogrodzić teren, ale Oni swoje... Może kiedy my się tam wprowadzmy i oni zobacza jak żyją Nasze psy... Może się zmienią?

Cavi

Oby, oby..ja nie potrafie patrezc na zabiedzone psy gdy Cheryl ma sie jak w Raju...

Russ

Dokładnie

Jak patrzę na Sasi czy inne psy z "dobrych" domów to się ceszę, że tak trafiły... Ale nie wszystkim się tak ułożyło... Sad

FiGa

U mojego sąsiada tez jest pies na łańcuchu Sad

ale on jest agresywny Neutral

Nie jest zabiedzony bo dobrze go karmią i na noc spuszczają na ogród. W dzień brama jest otwarta i boją się go spuszczać. Nie chcą go usypiać bo on jest z nimi już 7 lat.

Klikla

Damo- piękne marzenie... Podzielisz się nim ze mną, prawda Very Happy

?

POLA

pies na lancuch wg mnie ma bardzo ograniczona swobode...co z tego ze mieszka 3 domu z ogrodem jak z tej wolnosci korzysta mniej niz taki blokowy psiak...

Atha

U mnie też jeden sąsiad trzyma na łańcuchu, ale bardzo czesto i dużo z nim spaceruje Wink

wg mnie, to zajmuje się nim nawet lepiej, niż kiektórzy inni.

Właśnie sie dowiedziałam, że jeśli będe miała świadectwo z paskiem, mogę Mire dopuścić Wink

Początkowa reakcja: 'No to jednak trzeba bedzie na wystawy pochodzić' Laughing