Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 20:20, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W sumie nie wiem, czy takie oddawanie nie jest bardziej bolesne od grzebania psa Kiedy patrzysz w jego oczy i wiesz, że on tego nie rozumie... Ale będzie dobrze, na pewno będzie tam szczęśliwy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Pon 18:00, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Atha napisał: | W sumie nie wiem, czy takie oddawanie nie jest bardziej bolesne od grzebania psa |
No bez przesady...
Mysz, jeżeli nie miała możliwości dalszej opieki nad Fredkiem, to postąpiła najlepiej jak tylko mogła i Fredi ma szanse na szczęśliwe życie.
Przynajmniej ja bym wolała wiedzieć, że mój pies ma jakieś perspektywy na przyszłość (choć bez mojego udziału) niż go w ogóle nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:48, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Fredzio ma się dobrze u nowych właścicieli. Najważniejsze jest to, że nie zaprzestali na laurach i jego paru dyplomach, tylko szkolą go dalej
Podobno jest wzorem do naśladowania i wszystkie sztuczki i polecenia pokazywane są na nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 21:47, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Popatrz, wychowałaś ideał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewcurek
PieskiŚwiat
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:10, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja Ciebie nie potępiam i wcale nie uważam, żebyś zrobiła coś złego. Ty myślałaś wyłącznie o swoim piesku, chciałaś dla niego dobrze i wybrałaś najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji. To dla Ciebie musiało być trudne, bo piesek to przyjaciel, o którym się nie zapomina i zawsze pozostanie w naszym sercu. Niestety, są ludzie nieczuli i nawet się nie przejmą, że piesek nagle zniknął, np. mój wujek, który mieszka po sąsiedzku. W zeszłą środę zostawił na noc otwartą bramę i jego pies zniknął. Nie miał nawet roku i na pewno już nie wróci, a oni się tam nie przejęli, nawet ogłoszeń nie rozwiesili. Gdyby mój pies zginął, to bym całymi dnami ryczała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|