Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ppx
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pon 18:50, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ooo... strzaszne, współczuje.
Mi kiedyś staneło auto na torach jak jechałam do babci, idzie wujek i mówi, że idzie po kumpla na stację, bo zaraz będzie pociąg z krk, no ale przepchaliśmy je jakoś na drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eriko
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 22:37, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się....
Pamiętam jak kiedyś siedziałam na necie i przeglądałam stronki. Była zima. A tu nagle słysze że auto wpadło w poślisg i booom! Patrze szybko przez okno. Co widze... Cinkuś(nie wiem jak sie pisze cikno czento ale spoko nie chce sie sprawdzać) wpadł w poślizg i walnoł w murek. W tym aucie jechała rodzinka Mama, Tata i około 1,5 roczne dziecko. Stało się to na wieczór a byli w połowie drogi... Ktoś tam im zaproponował nocleg ale odmówili. Cinkuś był dość mocno uderzony ... dobrze że byli pozapinani....
Któregoś lata u mojej babci w Lato Kwiatów(a taka imprezka miasta co jest obok tej wsi co moja babcia mieszka) miał miejsce wypadek. Skończyło się lato kwiatów zaczeły się korki... Moja siostra (Justyna) jej mąż, brat jej męża oraz jej córeczka wracali w ten sam dzień co był konic lata kwiatów. Zjeżdżali z górki na luzie... ale patrzą przed nimi sznur samochodów... więc hamują.... nieda się.... i próbują i próbują ale nic... więc żeby nie zrobić karambolu postanowili wjechać w rów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 9:27, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Eriko napisał: | Któregoś lata u mojej babci w Lato Kwiatów(a taka imprezka miasta co jest obok tej wsi co moja babcia mieszka) miał miejsce wypadek. Skończyło się lato kwiatów zaczeły się korki... Moja siostra (Justyna) jej mąż, brat jej męża oraz jej córeczka wracali w ten sam dzień co był konic lata kwiatów. Zjeżdżali z górki na luzie... ale patrzą przed nimi sznur samochodów... więc hamują.... nieda się.... i próbują i próbują ale nic... więc żeby nie zrobić karambolu postanowili wjechać w rów. |
Zawsze to, co tutaj czytam, to nigdy o tym nie słyszałam.
Kiedyś też (w tym czy w 2008 roku) córka, ta o której pisała Eri-chan, miała wypadek. Walnęła w auto, parę dni była w szpitalu (dobrze mówię?).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriko
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 21:31, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
2009 żadne walneło.... to było tak. Moja siostra mieszka w niemczech. I wołałą swoją córke. Niestety córka(Daria) była nie uważna i wbiegła naulice. To teraz zabrzmi śmiesznie. Odbiła się od auta(czyli jechało auto i tak jakby weszła na jego bok) miała mocno "podrapane" czółko, kolanka, nos brode i ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 8:03, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli walnęła w auto .
Ktoś mi mówił, że trafiła do szpitala .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriko
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 12:22, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No była w szpitalu.... na chyba 10 dni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Śro 17:15, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że odgrzebuję tak stary temat (leżę chora w łóżku i mi się nudzi, jestem usprawiedliwiona?), ale muszę się tym podzielić:
Niczego, ale to niczego tak się nie boję, jak wypadków komunikacyjnych w tunelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stfaxy
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kotowice (Wrocław)
|
Wysłany: Pią 10:26, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wam powiem, jak na torach w Pęgowie pociąg przejechał kilka koni. Wszędzie krew, te "szczątki" koni i w ogóle... szybko przyjechała policja i zakryła to, żeby dzieci się nie patrzyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 1:08, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
O rany Brr... Skąd się konie wzięły na torach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dogdbx
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:34, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
wlasnie skad te konie .... biedne zwierzeta, zawsze gdy widze że gdzieś przy drodze są jakieś szczątki zwierzaka to zastanawiam sie co robi jego opiekun !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 21:07, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Obawiam sie, że w sporej ilości przypadków po prostu nie istnieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|