Off top - czyli rozmowy o wszystkim.

Epen

Russ, urodziłaś się w RPA? Masz podwójne obywatelstwo?

Mam dylemat, zastanawiam się czy kupić sobie aparat Horizon Perfekt (miłość ma <333) czy dołożyć tysiaka i kupić cyfrę? (za cyfrę liczę ok. 3tys, bo nie wiem jeszcze jaką) Horizon jest naprawdę bardzo nietypowym aparatem, ponoć cuda można z nim wyprawiać (czas naświetlania jednego filmu wynosi od 15-20 sek a do tego obiektyw sam się obraca, więc sami rozumiecie Very Happy

), no ale analoga jednego już mam i jest cudowny (pomińmy fakt że zdjęcia z Barcelony gniją już w nim od listopada, bo kupiłam kol do mechanicznego a mogłam sama sobie w labie wywołać, ale z drugiej strony nie chciało by mi się ok setki zdjęć ręcznie wywoływać xD a inne zdjęcia mają zazwyczaj zły balans bieli bo sprzęt w labie jest już wiekowy, nie wspominając już o chemii xD) Co do cyfry - na pewno będzie canon (o dziwo) bo analoga mam z tej firmy i łatwiej będzie kupować obiektywy do jednego niż do dwóch Razz

Podsumowując - uwielbiam analogi, to w tych zdjęciach jest prawdziwa magia, cyfra jest oklepana, ale potrzebna na zajęciach, a nie umiem znieść nikona na którym przypadło mi pracować =.-

i tutaj daje przykładowe zdjęcia z Horizonu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdaję sobie sprawę że mój wywód mało kogo interesuje ale musiałam się pożalić Razz

Ciastek · Wysłany: Pon 12:09, 07 Mar 2011 Temat postu:

Weź tańszy i tysiaka odłóż na wakacje Very Happy

Ppx · Wysłany: Wto 23:53, 08 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]!?p=16276857#post16276857

Wybiera się ktoś :> ?

Ciastek · Wysłany: Śro 10:08, 23 Mar 2011 Temat postu:

Co z tą krzemo ;<

Ppx

jaka cisza tu xd

Suvi

Tak, cisza ostatnimi czasy jest okropna. Ja wpadam codziennie na PŚ, ale prawie nie ma nowych postów, więc długo tutaj nie siedzę... Smile

Tuśka

Witam moje ukochane forum po BARDZO długiej nieobecności!

Atha

Mogłoby jeszcze z pare osób po takiej nieobecności wrócić...

Tuśka

Widzę, że coś tu ubogo, skoro nawet na ostatniej stronie w Off Topie są wpisy z lutego.
A tak poza tym, to jak, Atha, żyjesz Smile

? Jak Mireńka?

Ciastek

Shaiya

To ja wyskoczę z innej beczki Very Happy

Miał tu ktoś doczynienia z krótkowzrocznością? Dowiedziałam się, ze jestem krótkowidzem na początku grudnia i mam okulary do tablicy, telewizora itd. Poza tym mam chodzić bez nich. Ale oczywiście moja zryta psychika robi mi psikusy i cały czas wydaje mi się, że gorzej widzę, itp, strasznie mnie to męczy i irytuje... Na jednym oku mam -0.25, na drugi, -0.5, więc to jest bardzo mała wada. Okulistka stwierdziła, że mam przyjść dopiero za dwa lata do kontroli... mnie to zdziwiło. Rozmawiałam z przyjaciółką mamy, która wraz z samą moja mamą w optyku pracuje i niby nie mam się czym martwić, iść za te dwa lata do okulisty, bo nawet jak mi się pogorszy i szkła będę miała za słabe to mimo wszystko oczy mają z tą wadą walczyć. Warto tutaj dodać, że jest to klasyczna wada nabyta, nikt w mojej rodzinie nigdy wrodzonej krótkowzroczności nie miał. Ja ją mam na własne życzenie od czytania książek na leżąco... -.-'
Ale do czego zmierzam.
Są jakieś ograniczenia odnośnie używania soczewek? Panicznie boję się tego, że będę musiała nosić okulary na stałe, to mnie przeraża, a ten strach wykańcza psychicznie. Poza tym gram w piłkę ręczną aktywnie, więc same okulary odpadają.
Tak, wiem, to jest obsesja. XD

Tuśka

Nie panikuj. Po pierwsze, dbaj o oczy, czytaj przy dobrym świetle (najlepiej dziennym, teraz z tym nie problem), nie przemęczaj oczu, rób sobie co godzinę czytania czy pracy przy komputerze przerwy, itd. Profilaktyka to najlepsze rozwiązanie, więc jeśli lekarz radzi nosić okulary do czytania, to tak rób. Masz wtedy praktycznie gwarancję, że wada się nie pogorszy. Termin faktycznie późno, ja do swojej okulistki jeżdżę co pół roku (i zawsze się wtedy dowiaduję, że mam przemęczone oczy, no ale cholera, wiedza sama do głowy nie wejdzie. Chyba, że mi ktoś będzie czytał te opasłe tomiszcza), ale widocznie masz tak niewielkie zmiany, że nie musisz się tym specjalnie martwić (z zachowaniem ostrożności, naturalnie, bo krótkowzroczność może się pogłębiać).

Atha

Właśnie też będe się musiała wybrać do okulisty z podobnym problemem. Jest jakaś opcja, że przy dbaniu o oczy jakoś się to poprawi?

Ja żyję, Mireńka też, niestety obie żyjemy gdzie indziej Sad

Ale Mireńka ma dobrze nawet beze mnie, może nie chcą z nią latać po krzakach, więc pańcia zawsze jest mile widziana, ale ostatnio nawet rodzina stwierdziła, że można ją zacząć karmić Cool

Przedtem twierdzili, że za bardzo utyła i trzeba ją odchudzić. Niedługo wybiera się pierwszy raz w życiu do psiego fryzjera, ależ bym chciała zobaczyć efekty... I proces też.

A u ciebie jak, Tuśka, leczysz pieski? Mr. Green

Tuśka

Hm, jeszcze nie całkiem, na razie zaglądam im we wnętrzności Wink

. I zaliczam te wszystkie mniej lub bardziej potrzebne głupstwa. Np. z genetyki na cały rok zaliczyło 30 osób (i tak nieźle, z zootechniki zaliczyły dokładnie 3), a pani profesor pokazała nam, co o tym myśli, dodając na samym końcu listy osób, którym się udało, wielkiego, murzyńskiego kutacha Rolling Eyes

Shaiya