Off top - czyli rozmowy o wszystkim.

Epen

Ja dostałam link do strony, gdzie ktoś podał wszystkie odpowiedzi jeszcze przed egzaminem (oczywiście weszłam na tą stroną po teście). Teraz jak teraz na nią weszłam to została już usunięta.

Malina, daj. Chętnie poczytam.

Layla

Co roku mówią że unieważnią egzamin. W zeszłym roku była afera z lekturą.

Malina

Proszę:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ppx

[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle chemii. T^T

lenia

Wicie dzięki za to strony zapisze sobie i za trzy lata może mi się przydadzą;p, A macie może takie po szóstej klasie??

Layla

Lenia [link widoczny dla zalogowanych]

lenia

dziękuję ci bardzo layla;p

Lily

Za dwie godziny jadę do Gdańskiego schroniska na pokazy agility i frisbee z...Coffe -.- Ona się pokaże, naszczeka na kogoś i zwieje, i wszystkie potencjalne rodziny adopcyjne zwieją stamtąd z krzykiem.

Mam stresa...

Malina

Layla

Lily, nie stresuj się, bo pies będzie zdenerwowany. Wyobraź sobie że to zwykły trening i baw sie dobrze Wink

Lily

Pies i tak był jak na szpilkach.
Ale było dobrze i sympatycznie. Pies po 5 godzinach naprzemiennego skakania i poddawania się "pieszczotom" tabunów dzieci i dorosłych ("a ona jest do adopcji?") leży jak zabity.

A jutro, w tym samym celu do Gdyni Laughing

Cloe

Ja już przestaje rozumieć moich rodziców Laughing

Albo oni robią się starzy, albo ja głupieje.
Siedzimy, jemy sobie obiad. Ja mówię:
-Po obiedzie idę z psem na spacer.
Tata : Ale Ty leniwa jesteś
Ja: Czemu?
Tata: Bo zamiast posiedzieć popilnować psa na dworze (robimy ogrodzenie, dlatego trzeba psa pilnować) Ty wolisz iść się przejść. Ona się tu wybiega, tylko Tobie nie chce się jej pilnować.
Ja: Aha, jestem leniwa, bo chcę iść z psem na spacer? Na boisko, pobiegać? Laughing

Czy to oni się starzeją czy ja głupieje? Laughing

lenia

hehe ja tak nie ma bo u mnie pies w dzień i całą noc jest na dworze;p ma luzik że tak powiem XD

Cloe

Kurde... Astra chyba na prawdę mnie nie lubi i chce się mnie pozbyć. przed chwilą wróciłam z nią ze spaceru. No i w ogóle było fajnie, super biegała za frisbee, ładna pogoda. Aż nagle przyszedł psiak. był z właścicielami. Astra jak to Astra (była na 20 m. smyczy) musiała pobiec do psiaka. Biegła bardzo szybko, a ja jak stałam tak nagle poleciałam. Pamiętam tyle, że w powietrzu wywinęłam niezłego kozła. W pierwszej chwili zastanawiałam się co się stało. Potem poczułam ból w plecach i pieczenie na barku, a na koniec poczułam jak boli mnie głowa... Mam cały zdarty bark i trochę plecy... A Astra jak gdyby nigdy nic siedzi koło mnie zadowolona i dyszy ze zmęczenia.

Cloe

Przepraszam za posta pod postem. Ale martwi mnie to.
Otóż Astra właśnie przed chwilą miała dziwny "atak". Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to jest tak jakby się dusiła i jak próbuje wciągnąć powietrze to charczy [?]. Powinnam iść z tym do weterynarza? Może coś jej jest ?