Off top - czyli rozmowy o wszystkim.

Allamaris

Ostatni raz jechałam na wakacje bez psa! Wracam do domu po miesiącu i co? Coro zapomina to co go uczyłam klikerem (bo rodzice nie mieli czasu na 'głupoty'), stał się jeszcze bardziej agresywny do obcych (za co dostawał po tyłku - "bo to najlepsza metoda"). A suka mojej babci miała być wysterylizowana, a ja wracam i co? Nie dość że ze sterylki nici to jeszcze Saba będzie mieć za kilka dni młode!!! Obłęd totalny..

No ale były i dobre strony wakacji, poznałam nowych znajomych min. [link widoczny dla zalogowanych] wylegującego się całymi dniami na głównej licy, [link widoczny dla zalogowanych] z maniakalnymi zachowaniami na widok piłek, [link widoczny dla zalogowanych] podziwiającego ze mną wschód słońca, psa o imieni [link widoczny dla zalogowanych], który ukradł nam 2 piłki, suczkę [link widoczny dla zalogowanych], która wyżerała nam całą szynkę z lodówki, i jej[link widoczny dla zalogowanych] , które - nie przesadzając - były najpiękniejszymi szczeniakami jakie widziałam (napwasem mówiąc tak wariowały w nocy że nie mogliśmy spać, bo ich boks przylegał do naszego mieszkania xD)

Tuśka

Musze się z Wami czymś podzielić, żeby osłodzić Wam moją nieobecność (ehe, już tu pewnie imprezę z tej okazji szykujecie Laughing

)
[link widoczny dla zalogowanych]
KOCHAM TO Laughing

A najgorsze jest to, że cały czas mi to po łbie chodzi Laughing

Layla

Tuuuuś, przez Ciebie teraz ciągle nucę ta melodyjkę Shocked

Yuuki

Kida

Tuś i jak w końcu, zajeżdżasz do nas? Cool

Tuśka

Przejeżdżałam przez Zwoleń, ale nie zatrzymaliśmy się nawet na chwilkę (zostałam przegłosowana stosunkiem głosów 6:1 i mogłam jedynie sobie pomarudzić na tylnym siedzeniu). Ale miasto jest śliczne, przypomina mi pod niektórymi moje trzy ulubione miasta na B: Bełchatów, Bielsko-Białą i Bielefeld Kochaś

Nawet zrobiłam krótki filmik jak wracaliśmy Mr. Green

Layla, a nie mówiłam, że ekstra Laughing

?

Kida

To trzeba było mi powiedzieć, przynajmniej bym stanęła przy ulicy i pomachała Cool

. Taaaa, nasza wioska jest cudowna Whistle

.

Allamaris

Dziś wybraliśmy się z Corem na inną łąkę ("nasza" zarośnięta tak że trawa przykrywa go dwukrotnie ^^'). Wzięliśmy sznurek, aby potrenować zainteresowanie przed przybyciem frisbee ^^. No i wg zaleceń rzucam ten sznur, latam z nim po łące jak głupia. A Coro co? Biega 10m ode mnie i nawet swych szanownych oczu na mnie nie zwróci. Laughing

Gdy się już wylatał, przybiegł do mnie więc spróbowałam jeszcze raz. Rzucam sznur i.. eureka! Coro zerwał się i sprintem pobiegł za nim! Tylko że... przebiegł szur i goni dalej. WpadL w wielkie suche badyle i tyle go widziałam. Stoję, wołam a ten nic! Aż nagle coś wylatuje z chaszczy i goni przez łąkę. No ok, szare, ale jak na mojego osła to za duże no i uszy jakieś większe. Ale zaraz po zającu wylatuje Coro tak szczęśliwy swoją "zdobyczą" że nawet mnie nie zauważa. Latały po tej łące dobre 5 minut zanim zając nie wleciał na górkę. Niestety grube dupsko mojego psa było za ciężkie i Coro zsuną się spowrotem na trawę. Poszczekał jeszcze chwilę za zającem aż końcu podszedł do mnie by poskarżyć się na niesprawiedliwe zagranie swego niedoszłego łupu. Położył się w trawie i do końca 'spaceru' leżał tak obrażony. Czyli jednak mój pseudo-pies zachował jakieś resztki instynktu Laughing

choć lepiej by już z niego nie korzystał

Tuśka

A ja mam problemy z Agulcem Sad

. Ostatni raz pojechałam gdziekolwiek bez niej.

Kida

Alla - szary zając? Myślałam, że zające są brązowe! Cool

Tuś, co się stało?

Allamaris

Ten był szary Laughing

a przynajmniej takie małam wrażenie, bo przeleciał obok mnie jak rakieta xD co zresztą napisałam Wink

Kida

Allamaris

Hmmm na to jeszcze nie wpadłam Laughing

Tylko skąd on zajęczycę wytrzasnął! Laughing

Kida

No jak tak lata po tych krzakach, a Ty go nawet nie widzisz, to nic trudnego Razz

Szyszka

Przepraszam że przeszkadzam ale cierpię na bezsenność, w dodatku mi odbija i nie mam gdzie się podziać... xP Czy to normalne? A tak w ogóle to witam wszystkich po nieobecności Smile