Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lajmont
PieskiŚwiat
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:33, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nauczycielka daje klasie zadanie:
-ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
-Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
-Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
-Basia puściła bąka A NA NAS leci smród.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dorotapawelec21
PieskiŚwiat
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:51, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
- Dzień dobry
- Dzień dobry - odpowiedział wkurzony sprzedawca
- Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
- Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.
- Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
- To Ci nie sprzedam!
Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.
Na drugi dzień przychodzi i mówi:
- Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
- Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
- Ale ja nie chodzić z kot na zakupy
- To Ci nie sprzedam.
Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
- Pan włożyć tu ręka
- A po co?
- No pan włożyć
Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
- Pomacać
- No
- Ciepłe?
- Ciepłe
- Miękkie?
- Miękkie
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz
PieskiŚwiat
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:04, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
1 nad ranem przychodzi pijany facet do domu, w drzwiach wita go teściowa z patelnią i żona z wałkiem, facet pół przytomnym głosem dajcie spokój nie jestem głodny idzcie spać ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bukszpan
PieskiŚwiat
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:21, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Co łowią matematycy w jeziorze?
SUMY.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie11
PieskiŚwiat
Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:36, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chwali się jeden biznesmen drugiemu:
- Wiesz, jaka sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony!
Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi:
- Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc.
- No problem, mówi tamten.
Po miesiącu spotykają się.
- I jak ?
- Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś:
- W łóżku nie jest lepsza od twojej żony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
linluta
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
Wysłany: Pią 13:57, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków.
Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi:
- Dzień dobry
- Dzień dobry - odpowiedział wkurzony sprzedawca
- Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies.
- Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem.
- Ale Ja nie chodzić z pies w sklep
- To Ci nie sprzedam!
Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri.
Na drugi dzień przychodzi i mówi:
- Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot
- Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem.
- Ale ja nie chodzić z kot na zakupy
- To Ci nie sprzedam.
Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas.
Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi:
- Pan włożyć tu ręka
- A po co?
- No pan włożyć
Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego:
- Pomacać
- No
- Ciepłe?
- Ciepłe
- Miękkie?
- Miękkie
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:02, 27 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch znajomych.
- Co tam u ciebie?
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości!
- Co się stało?!?!!
- Twoja żona z kimś nas zdradza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klarak
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Paź 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:52, 07 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zabłądził facet w lesie. Wykręca z telefonu komórkowego numer 112 i mówi do słuchawki:
- Jestem na grzybach w lesie i zabłądziłem.
- Niech pan krzyczy, może ktoś pana usłyszy.
- Pomooocy, pomooocy!...
Zza krzaków wyłazi niedźwiedź grizli i mówi:
- Co się tak wydzierasz, idioto?
- Krzyczę, bo zabłądziłem, boję się i jestem zdenerwowany. Może ktoś mnie usłyszy i przyjdzie.
- No i przyszedłem, uspokoiło cię to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gentelgif
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdynia
|
Wysłany: Wto 15:29, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś.
- Ok.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś?
- No, syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- Ok. Teraz kupię jaguara.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Ufff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomborowski
PieskiŚwiat
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:57, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
- Mój talerz jest wilgotny - skarży się turysta w luksusowym hotelu.
- Bądź cicho - uspokaja go zażenowana żona. To jest już zupa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
barbarakaliska
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:36, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
tomborowski napisał: | - Mój talerz jest wilgotny - skarży się turysta w luksusowym hotelu.
- Bądź cicho - uspokaja go zażenowana żona. To jest już zupa. |
Zupełnie nie kumam tego żartu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dunmer
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Śro 11:34, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Czapajew dowiedział się, iż aby poznać dziewczynę, trzeba do niej swobodnie podejść, porozmawiać o pogodzie i przedstawić się.
Pewnego razu spotkał śliczną dziewczynę spacerującą z pudelkiem. Podszedł więc, z całej siły kopnął pieska i rzekł:
- Nisko leci. Chyba na deszcz... Nawiasem mówiąc, niech pani pozwoli się przedstawić: Czapajew jestem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
crystyna
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:52, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zima jest jak kobieta: pięknie wygląda na zdjęciach, ale w rzeczywistości wkurza już od samego rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 13:47, 18 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Takie to prawdziwe xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Winterhell
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdansk
|
Wysłany: Pon 9:40, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jedzie facet samochodem.
Nagle patrzy w lusterko, a tu jedzie za nim policjant i zatrzymuje go syreną.
Na ten widok dodaje gazu.
Niestety policjant go dogania i mówi tak do niego:
- Panie, jeśli pan wytłumaczy się tak jak jeszcze nikt się nie wytłumaczył, to puszczę pana wolno.
Więc facet mówi:
- No bo wie pan... moja żona uciekła z policjantem i myślałem, że on goni mnie aby ją zwrócić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|