"historyjka obrazkowa" ;)

Suvi

nie wiedziałam, gdzie to zamieścić, ale...

"Największe pragnienie Charliego"
W pewnym domu w małej miejscowości pod Łodzią- Zygrach, mieszkała rodzina z psem należącym do rasy yorkshire terier, który wabił się Charlie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zwierzak ten miał wszystkiego pod dostatkiem- najlepszą karmę pod słońcem, masę zabawek, piękne legowisko, był pod stałą opieką weterynarza, lecz czuł się samotny. Nie pomagały dobre chęci właścicieli, którzy chcieli się z nim bawić, niewiele też dało podtykanie najróżniejszych rarytasów psiej kuchni. Piesek był po prostu bardzo smutny i znużony życiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnego letniego popołudnia, kiedy słońce ogrzewało zielone liście traw, drzew i innych roślin, a tafla wody w małym stawiku lśniła blaskiem światła, Charlie wyśliznął się ukradkiem z domu przez niedomknięte drzwi i uciekł do ogrodu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Natychmiast zobaczył piękno przyrody, jednak jego oczom nie umknęły dwie urocze sunie- Pchełka i Szprotka. Zakochał się od pierwszego wejrzenia. Od tamtej pory wiedział że pustka w jego malutkim serduszku jest już wypełniona.
[link widoczny dla zalogowanych]

Następnego dnia starał się jak najdłużej przebywać na dworze w towarzystwie pięknych psich dam. Jego starania nie umknęły jednak czujnym oczom właścicieli. Nie byli tym zachwyceni, więc…
[link widoczny dla zalogowanych]

...zbudowali dla niego kojec.
Po południu, gdy Charlie myślał iż go wypuszczą, ku jego zdziwieniu ukazała mu się dziwna budowla. Była ona wykonana z drewnianych sztachet umocowanych na słupkach, przymocowanych do betonu. Opiekunowie wpuścili do niej Czarusia i nagle czar prysł- dnie, mimo iż spędzane na dworze, nie były już tak fascynujące oglądane przez płotek.
[link widoczny dla zalogowanych]

Właściciele znów patrzyli smutnym wzrokiem na ich ukochanego psiaka. Serce im się krajało, gdy słyszeli jego skomlenie. Nie wiedzieli jednak o co mu chodzi. Szukali dla niego yorczkę, lecz nic nie znaleźli.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnego dnia, gdy wyjechali do rodziny, dowiedzieli się, że naprzeciwko mieszka urocza dziewczynka tej właśnie rasy. Charlie, gdy ją zobaczył nie mógł oderwać od niej wzroku, a wszyscy wiedzieli już, że to miłość.
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiedzieli jednak również, że miłość na odległość to niezbyt dobry pomysł. Nie mieli innego wyjścia- musieli częściej zabawiać u bliskich. Korzyść była obopólna- właściciele przebywali z rodzina, a mały Charlie ze swoja ukochaną.
[link widoczny dla zalogowanych]

Od tego pamiętnego dnia nie musieli już z żalem patrzeć na swojego pupilka.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

KONIEC Wink

Co o tym sadzicie? Podoba wam się, czy nie?
Mr. Green

Allamaris

niezłe

przede wszystkim zdjęcia xP Charlie jest urodzonym fotomodelem xD

Anja

Bardzo fajny pomysł, nigdy się z niczym podobnym nie spotkałam. Fabuła może nie porywa, ale przecież nie o to chodzi. Mam nadzieje, że zrobisz więcej takich historyjek. Bardzo mi się podoba

Suvi

tak, fabułę pisałam dość dawno, ale dopiero teraz zdecydowałam się przerobić ją na taką historyjkę Wink

marta223

świetnie! gratuluję pomysłu Very Happy

Suvi

dzięki, i myślę, że niedługo będzie następna taka historyjka..a moze nawet dwie Wink

Shaiya

Czekam

Brawa za pomysłowość Wink

Suvi

O.o Nutella, nas odwiedziła Twisted Evil

Dzięki

Krzemolinka

Bardzo fajna historyjka^^ A pomysł ze zdjęciami też bardzo fajny^^ Daję 5/6

razor

Fajne opowiadanko naprawde! fajne podobają mi się obrazki są takie ładniusie

szczególnie to z Daisy

PS.ciekawe kiedy będą szczeniaczki xD hahaha żartuje przecie nie marwtcie się

Zita

Fajna historyjka fajna ^^
Mnie się podoba może ci łupnę pomysł i sama zrobię ? XD

razor

oj to będzie plagiat Very Happy

Suvi

może będzie nas więcej? Twisted Evil

razor

No nie znowu plagiat się szykuje xD

Allamaris

jeśli suvi pozwala to nie plagiat Very Happy

a pomysł jest naprawdę świetny