Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 18:53, 09 Kwi 2008 Temat postu: Moje Opowiadanka |
|
|
Teraz jakoś wymyśliłam malutkie opowiadanie, które na prawdę się stało niedaleko mnie
Z pamiętnika kotki:
A więc cześć! Nazywam się : Na początku, gdy się urodziłam - Nala, prześliczne imię. Gdy byłam w schronisku nie miałam imienia.
Urodziłam się i dostałam na imię tak jak pisałam wcześniej . Tuliłam się zawsze, było miło. Moja mama była dobrze wykarmiana. Przyszedł czas na rozdanie kociąt do nowych panów. Nie wiem gdzie pojechali moi bracia ale ja trafiłam na wieś, do dużego domku z ogrodem. Mogłam codziennie biegać, bawić się aż do pewnego czasu. Moi panowie wyjechali do cioci do miasta a mnie musieli dać na czas ich nie bycia w domu do sąsiadki. Cieszyła się, że będzie się mną opiekować. Gdy panowie już wyjechali około dziesięć minut po ich wyjeździe, sąsiadka mnie wyrzuciła.
Poszłam do domu i dziwnym trafem okno doi domu było otwarte. Wskoczyłam przez nie, a tam jacyś ludzie wszystko brali z domku. Gdy mnie zobaczyli zaczęli mnie bić, kopać i zemdlałam. Gdy się już obudziłam, zobaczyłam że nigdzie nie było jedzenia. Więc głodowałam tydzień, dwa aż przypomniało mi się, że pani ma ptaszka w klatce. Więc zaczęłam skakać, żeby dostać się po tego ptaszka. Udało mi się otworzyć klatkę i zjadłam go... I nagle do domu wpadli panowie i wzięli do auta.
Nagle podjechaliśmy pod jakąś bramę i zadzwonili do niej. Usłyszałam rozmowę (nie rozumiałam tego) i nagle przekazali mnie jakiejś pani. Panowie pojechali a mnie wsadzili do klatki z innymi kotkami. Bałam się, że już nie zobaczę panci ani pancia i tak też było... I pewnego dnia....
Ciąg dalszy nastąpi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DżAGA
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Śro 19:20, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Fajne
PS. To się naprawdę stało??? O_O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zita
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:58, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Fajne na początek ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 20:04, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. ale jeszcze nie znacie dalszego ciągu... A nawet teraz nie dawno
Ciąg Dalszy
...I pewnego słonecznego dnia zobaczyłam pana dzwoniącego do bramy. Przyglądał się każdym zwierzątkom. Mówił coś o czymś i nagle podszedł do mnie. Podał mi rękę i mnie pogłaskał. Poczułam się bardzo miło. Znowu jakaś rozmowa i wyciągnięto mnie z klatki. Ten pan mnie zabrał. Weszliśmy do samochodu i pojechaliśmy...
Gdy dojechaliśmy do jakiegoś starego budynku, weszliśmy do środka. Weszliśmy piętro wyżej i zapukaliśmy do drzwi. Nagle zobaczyłam gromadę starszych już dzieci. Okazało się, że moja nowa pani miała urodzinki. Dali jest prezenty a potem mnie. Nazywali mnie pięknisią. Miałam własne posłanie, kuwetę, zabawki, jedzenie, przyjaciół. Żyłam z nimi około miesiąc i chciałam się załatwić do kuwety. Lecz ona była cała brudna i nie miałam jak. Więc załatwiłam się na dywan.... Nagle podeszła moja kochana pancia i mnie wyrzuciła za drzwi...
Nie dostawałam już jedzenia, nie miałam gdzie spać, nie wpuszczano mnie do domku. Spałam zawsze na podłodze, na dworze. Jadałam jakieś odpadki ze śmieci. Bałam się ludzi. Często przechodziłam koło mnie jakaś dziewczynka. Bałam się jej. Nauczyłam się załatwiania na dworze, tylko drzwi zawsze były zamknięte. Ale pewnego razu zauważyłam jak ta dziewczynka gdzieś idzie i zawsze zostawia lekko uchylone drzwi. Więc mogłam już codziennie wychodzić. Poszłam spać. Obudziłam się dość późno. Nagle znowu zauważyłam tę dziewczynkę jak wchodziła na górę. Podeszła do mnie i powiedziała "Nie bój się mnie. Nie zrobię ci krzywdy." I tak się bałam ale podeszłam. Pogłaskała mnie i dała mi wody do picia. Ugasiło to moje pragnienie...
Ciąg Dalszy Nastąpi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzemolinka dnia Czw 9:08, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 15:12, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Bez urazy, ale dla mnie to opowiadanie takie.... ekmh... Suche?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allamaris
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-śl
|
Wysłany: Czw 15:30, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
trochę... automatyczne jak w rozbudowanych punktach
(1. to i to
2.to i tamto
3... itd)
ale pisz dalej, trening czyni mistrza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 16:30, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Allamaris napisał: |
ale pisz dalej, trening czyni mistrza |
Tak to prawda. To moje pierwsze w życiu opowiadanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 17:19, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Ja tez nie jestem doskonała xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 19:27, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nutella napisał: | Hm... Ja tez nie jestem doskonała xP |
No ale jesteś dobra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zita
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:24, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nawet nawet ale wprowadź jakąś akcje.... wydarzenie... Na przykład że ta kotka zostanie mocno ranna. Prawie śmiertelnie lecz z tego wyjdzie... Byłoby bomba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pią 16:50, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale to chyba miało być opowiadanie o tym, co się zdazyło naprawdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zita
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:47, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czepiasz się szczegół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 20:48, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety Zita. Nie będzie czegoś takiego. Zbyt ZŁOWIESZCZE (lol)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zita
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:52, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To pisz dalej... Zobaczymy jak zjemy zupę bez wody :rotfl:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|