Moja kiepska twórczość :)

Atha · Wysłany: Pon 15:28, 10 Mar 2008 Temat postu:

Racja, strasznie przygnębiające Sad

Niby takie historie są najprawdziwsze ale... za wiele ich dookoła, człowiek nadzieje traci Sad

Krzemolinka · Wysłany: Pon 15:42, 10 Mar 2008 Temat postu:

Estra. A na kiedy będzie kolejna historia? Chce znowu jakąś przeczytac!

Estra · Wysłany: Pon 20:24, 10 Mar 2008 Temat postu:

A więc oto coś specjalnie dla Krzemo:

Pewnego słonecznego dnia, gdy szłam na zakupy, wzięłam ze sobą mojego psa Mirę (Atha Laughing

) Mira nie była wychowana (Atha błagam o przebaczenie), ale spuściłam ją ze smyczy. Psinka nagle znieruchomiała i.... pognała prosto przed siebie nie zwracając uwagi na to co przed nią stoi. Z przerażeniem patrzyłam na szeroką ruchliwą ulicę, do której sunia się zbliżała. "MIRA!!!! MIRAAAAAA!!!" Nic, zero reakcji. Myślę sobie "po psie..." Odwróciłam się na chwilkę, a tu nagle pisk opon i huk. "O Boże...." pomyślałam, ze strachem odwróciłam się, a... Mira z zaciekawieniem patrzy na stłuczkę, która miała miejsce, na szczęście nie z jej winy. Korzystając z chwilowej nieuwagi Mirki pobiegłam do niej, rzuciłam się jak bramkarz na biednego psa ( Laughing

) , ale biedny pies odsunął się w ostatniej chwili, a ja.... hmmmm.... ja ŁUP na beton. Mir korzystając z tego, że zbieram swoje stare kości z ziemi, kontynuowała swój szaleńczy bieg. Biegnę za moją sunią, a ona wyskakuje mi zza bloku i... przyniosła mi kota. Najprawdziwszego, małego, szarego kotka. Postawiła go na ziemi i patrzy się na mnie. No więc wzięłam kotka na ręce, a kot... pac mi łapą po twarzy, zeskoczył i uciekł. Ucieczka psa zawsze jest pełna wrażeń...

Wiem, kiepskie, ale weny brak Razz

DżAGA · Wysłany: Pon 20:34, 10 Mar 2008 Temat postu:

może być... ale lepiej ci wychodzą smutne...
na tamtym poprzednim... ryczałam jak bóbr... to takie piękne ;(

Krzemolinka · Wysłany: Pon 20:36, 10 Mar 2008 Temat postu:

Hahaha... Bardzo fajne z tym kotem Laughing

. I ty niby teraz weny nie masz?! Twisted Evil

Jak będą nowe to mi na pw napisz, jak możesz! Smile

Estra · Wysłany: Pon 20:41, 10 Mar 2008 Temat postu:

Nie mam nie mam Krzemo Razz

;P

Ale wolę smutne pisać Razz

A napiszę owszem Very Happy

Krzemolinka · Wysłany: Pon 20:54, 10 Mar 2008 Temat postu:

Jak mi się będzie chciało to też jakąś napisze.

Allamaris · Wysłany: Pon 21:42, 10 Mar 2008 Temat postu:

Fajne ale zgadzam się - lepiej ci smutne wychodzą ;P

Atha · Wysłany: Pon 21:46, 10 Mar 2008 Temat postu:

Estra, skąd tak dobrze znasz Mirę? Shocked

Idealny opis jej potencjalnego zachowania!

Suvi · Wysłany: Wto 10:54, 11 Mar 2008 Temat postu:

może śledzi ją ukradkiem jak pancia nie patrzy Laughing

jejku, fajne te prace twoje Estra Wink

Krzemolinka · Wysłany: Wto 14:53, 11 Mar 2008 Temat postu:

Estra · Wysłany: Wto 20:00, 11 Mar 2008 Temat postu:

Niestety Atha nie znam Razz

Tak jakoś mi obraz psa wyszedł Razz

ja bym się nie przyznała, że mój pies tak się zachowuje Laughing

Atha · Wysłany: Wto 23:26, 11 Mar 2008 Temat postu:

Tak, pancia innym radzi a swojego wychować nie potrafi Razz

Ale ja naprawde lubię Mircię taką, jaka mi wyszła Mr. Green

Ach- przeczytałam, że to psina pani zrobiła pac łapa po twarzy- to Mirzyny sposób na odwdzięczanie się za głaskanie "ja też go pogłaskam, ja też!" Mr. Green

Epen · Wysłany: Śro 13:41, 12 Mar 2008 Temat postu:

Najbardziej podoba mi się drugie opowiadanie, szczególnie zakończenie...
Ach, masz talent dziewczyno!

marta223 · Wysłany: Śro 14:43, 12 Mar 2008 Temat postu:

piękne!!! Ale podpisze sie pod posty innych użytkowników... smutna rzeczywictość, niestety ;(, ale świetnie to napisalas Wink