Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:48, 11 Sie 2007 Temat postu: Znowu problemy :/ |
|
|
Nie znam sie na chorobach, dlatego pytam.
Blaki od dłuższego czasu chrząka, trwa to krótko i od czasu do czasu. Wygląda to jakby miał katar, nabierając powietrze chrząka, nie wiem jak to dokładnie nazwać, wdychanie sprawia małe trudności, ale na szczęście trwa to parę sekund, a później jest dobrze.
Moja mama zauważyła, że pies sąsiadki z którym Blaki ma codziennie kontakt ma to samo. Pies ten wcześniej tak nie miał, ale że wałęsa się po okolicy
Czy to jakaś choroba?
Pies się po prostu przeziębił?
czekam na odp.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Layla dnia Nie 16:07, 04 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Sob 18:58, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepiej poradź się weta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:42, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Czy to przypomina duszności? Może w waszej okolicy panuje jakiś wirus i tu dlatego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:46, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To nie są duszności, bardziej jakby miał katar i ciągał nosem przy czym nos mu się lekko zatykał :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:56, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gdzieś kiedyś czytałam, że taki katar nie jest jedynie oznaką rozpoczynającej się choroby, ale również może być wewnętrzną oznaką podekscytowania.
Ale ja się na chorobach raczej nie znam... najlepiej będzie jak poradzisz się weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:13, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Poprzednie objawy o których pisałam-przeszły
Ale mamy kolejny problem ostatnio wyczułam że w miejscu gdzie jest słabizna, z prawej strony "coś" ma, z dotyku przypomina jakiś "guz" (?).
Nie jest to malutkie, bo jak się go głaszcze to czuć górkę, ale nie jest znowu takie ogromne.
Może ktoś wie co to może być?
W tym tygodniu mamy się wybrać go zaszczepić, to dopiero wtedy będę mogła pokazać to wetowi. Niestety rodzice pracują i jestem uzależniona od nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 18:15, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Możliwosci są różne, zaczynając od zwykłego udeżenia... Myśle, że przez pare dni nic się nie stanie, ale wizyty u weta nie odwlekajce i o poprzednich objawach i psie sąsiadki też powiedzcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:17, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że się do weta wybierasz. Czy Blaki protestuje, gdy dotykac tego guza?
Według mnie, to może być cokolwiek, lub od czegokolwiek (siniak, ukąszenie jakiegos owada, a może gula po klesczu, którego nie zauważyłaś?) Caffe też raz miała gulę na boku, która przez dwa tygodnie nie zniknęła. Potem przypomniało mi się, że w tym miejscu miała wbitego pokaźnego ciernia. Wet gulę wycisnął- to był niewielki ropień z kawalątkiem kolca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:17, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co to może być, nikt jeszcze z nim do weta nie pojechał :/ rodzice maja ciągle jakąś wymówke.
Jak Blakiego boli to nie okazuje tego (musi na prawdę boleć żeby piszczał), ale jak go dotykam to stoi skupiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olala
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:27, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
co do chrzakania juz pewnie zapużnoa ale itak sie wypowiem. Moja Ozzy tez ostatnio chrząkabyłam z nia u weterynarza noi umnie wyszło ze z ozzy wszystko w pożadku tylko teraz jest coraz grubsza i szybko sie męczy z tąd to chrząkanie poprostu chwilami cviężko jej sie oddycha ale w w jej stanie to normalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pcheła.
Gość
|
Wysłany: Pon 21:25, 12 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
powiem szczerze ,że nie wiem co powiedzieć... Pójdź do weterynarza Specjalista Ci na pewno poradzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:58, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Guzek okazał się węzłem chłonnym. Blaki dostaje 5 tabletek witamin dziennie :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|