Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:10, 08 Cze 2006 Temat postu: Wygrac życie... |
|
|
To jest kolejne forum na którym zakładam ten temat...ale myśle że warto!
Ostatnie zdażenia zmusiły mnie do pewnych refleksji... Wiadomo że szczęście nie jest równo "podzielone" Jeden ma pecha i traci wszystko po kolei a drugi ma wszystko czego tylko zaprgnie. Dlaczego to nie wiadomo i nie o to tu chodzi. Chodzi o docenienie. Bo my nawet nie wiemy że mamy to "leprze" życie. Zawsze mogło być gorzej- ale czy zdajemy sobie sprawe jak gorzej? Jakas bzdura jest dla nas tragedią a tymczasem w innych domach może nawet tuż obok rozgrywają się prawdziwe dramaty. Niektórym nagle wszystko zaczyna się walić. Choroby, śmierć, odżucenie, jakieś kataklizmy, a my żyjemy w błogiej nieświadomości. Tylko jak zetkniemy się z tą pradziwą tragedją doceniamy zycie jakie "wygraliśmy"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:58, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Każdy ma jakieś problemy. Każdy jest ważny, bo każdy nas zmienia.
Niektóre problemy zostają na skórze przezz jakis czas a niektóre w pamięci i posychice na wieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 21:42, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
'(...) wiecej szczęścia mają, nie ci co zyją, a ci co umierają'- z tej samej piosenki, co cytacik na dole
A tak na serio. Po pierwsze- podobno cierpienie uszlachetnia. Tu bym dyskutowała, ale takie jest twierdzenie. Według wiary chrześcijańskiejim wiecej wycierpimy na ziemi, tym wieksza bedzie nagroda w niebie (stąd się wzieli asceci- tfu tfu).
Według mnie, każde cierpienie bardziej otwiera człowiekowi oczy na świat, jeśli tylko potrafi to odpowiednio przyjąć. Ktoś, kto czegos nie ma lepiej zrozumie innego, niż ktoś, kto ma wszystko. Jeśli uda nam się zrozumieć wszystkie cierpienia i przejść próby, przeżyte życie bedzie piekne i satysfakcjonujące.
Czytał ktos może 'Alchemika'?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:57, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W moim życiu, a dokładnie rok temu zdarzyła się tragedia, która mogła odbić się na całym moim życiu... Mianowicie... powikłanie po grypie. Dostałam zapalenia krtani i porażenia strun głosowych Kiedy mówiłam to tak ,,trzeszczałam" i chrypiałam że nie szło mnie zrozumieć. Do tego struna głosowa, zamiast być zamknięta była cały czas otwarta, więc czego bym się nie napiła to wpadało mi do płuc i krztusiłam się. Pozostał tylko kisiel. Byłam nawet w szpitalu. Gastroskopia na żywca nie jest niczym przyjemnym uwierzcie mi... dostałam tylko znieczulenie takie jak stosuje się u dentysty Chociaż podobno powinnam dostać narkoze... ale byłam ,,na żywca" W szpitalu nie rozwiązali mojego problemu. Pojechałam do laryngologa który skierował mnie do szpitala i on zaczął podejrzewać... tętniaka Byłam w szoku. Okazało się również że mam przepuklinę żołądkową. Lekarz stwierdził że tętniak uciska na żołądek, robi się przepuklina(żołądek wchodzi w przełyk) żołądek uciska na nerw krtaniowy Powiedział, że trzeba mnie szybko zabrać do Bydgoszczy na operacje. Jednak rodzice mnie tam nie zabrali(chciałam skierowanie wywalić przez okno w samochodzie Potem je jeszcze pogniotłam ze złości) Pojechaliśmy do dr. laryngolog Maćkiewicz, która wyleczyła mnie z ten potwornej choroby. Potem tylko ,,rechabilitacja" głosu, czyli różne ćwiczenia z mówieniem na szczęście wszystko wrócicło do normy po... dwóch miesiącach leczenia Dużo opuściłam szkoły... ale i udało mi się być wyróżnioną... Naprawdę wtedy, czyli dokładnie rok temu, przeszłam bardzo dużo...
Ale się rozpisałam. Mam nadzieję ze ktoś to przeczyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 5:16, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mój brat ma teraz przepukline, co gorsza nie może się leczyć bo mieszka we Francji z różnych powodów, dopiero na wakacjach będzie mogł przyjechać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:52, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przepuklina zostaje praktycznie na całe życie Ja mam cały czas Ale zauważyłam poprawę, ponieważ kiedyś po jedzeniu zamiast bekać to czkałam, a teraz już jest normalnie. I nie mam tak często czkawki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Pią 12:16, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Atha ja czytałam alchemika )
Co do samego tematu ech lepiej sie nie rozpisuje bo zapisze 90% strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Tella
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 14:48, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No coś ty Cavvy- dawaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pią 14:52, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
My mamy czaas
Co do tematu, nieraz miałam doła, nachodziły mnie samobójcze mysli... Najczęsciej wywołane to było przez otoczenie. Cos mi nie wychodziło z kontaktach z rodzicami, przyjaciółmi i od razu wpadałam... Teraz nauczylam sie olewac wszystko i wszystkich Mało rzeczy jest w stanie mi zepsuć humor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:28, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No własnie Cavvy chętnie poczytam
Atha- ja czytałam alchemika całkiem niedawno
A co do tematu...pisze że ostatnie wydażenia i mam na myśli konkretne wydażenia...nie napisze dokładnie ale tak mniej wiecej...
Wszystko nagla zaczyna się walić. Rodziców nie ma- rodzice są twoimi najgorszymi wrogami. Jedna osoba z rodziny która jest Ci najbliższa ląduje w szpitalu a lekarze nie dają jej większych szans. Druga osoba- z rodziny kompletnie się załamuje. Zostajesz sama ze swoimi problemami. Do tego przychodzą rachunki a ty nie masz z czego zapłacić. Na dodatek nie możesz chodzić do szkoły a nauczyciele grożą obniżeniem ocen.
Nie masz nawet psa...
Rodzice mają przyjechać- nadzieja? Raczej marna.. po 14 latach wracają z zagranicy i oskarzają Cie (pierwszy raz w życiu ich widzisz) o to że babcia przez Ciebie trafiła do szpitala, bo ty zamiast opiekować się babcią chodziłaś do szkoły...
Myśle że to są prawdziwe problemy...
Dlaczego to pisze? (nie tylko zresztą tu) Może po to żeby uświadomić ludzią co mają...bo dla nietkórych pełnią szczęścia może być kochająca rodzina, dach nad głową i żeby mieć za co żyć. No dodam jeszcze zdrowie. A my często mamy dużo więcej a i tak jest nam ciągle mało i mało. Jak już pisałam błacha sprawa jest dla nas tragedią a prawdziwych tragedi nie widzimy, lub nie chcemy widzieć. Po takich prawdziwych tragediach mamy już na zawsze rozrytą psychike. Tego nie da się zapomnieć i czesto niestety nie da się o tym nie myśleć. Życie czasami zaczyana tracić sens i najgorzej jest wtedy nie mieć przy sobie nikogo- kompletnie nikogo...
Rozpisałam się troche...ale może nie zaśniecie przy czytaniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 23:10, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze, widze że młodzierz jednak bywa wyedukowana i oprócz gazet tez cos czyta No to wiecie o co z tymi próbami chodzi.
Sparówka, szczerze współczuje. Po prostu nie mogę i musze napisać:
W naszym mieście jest szpital. Ja juz bym chyba wolała wykitować niż tam pójść:
-koleżanka mi opowiadała: jedna dziewczyna (tenisistka) złamała sobie nogę. Dostała skierowanie na operację. Zoperowali- drugą nogę...
-opowiadał któryś z kolegów ojca- do szpitala w Krosnie odiweźli już pare osób, ledwo zipiących, na miejscu się okazało, że były leczone na coś innego, niż miały...
I to fakty. Ja ludziom współczuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Sob 5:47, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hehe wiecie moze jak bede miec wolny wieczór
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:11, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No to czekamy
A co do szpitali to lepiej nie pisze bo by sie liczne epitety posypały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 21:55, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Leczyc sie w Polsce to praktycznie bardziej kosztowne samobójstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:03, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Atha napisał: | -koleżanka mi opowiadała: jedna dziewczyna (tenisistka) złamała sobie nogę. Dostała skierowanie na operację. Zoperowali- drugą nogę...
-opowiadał któryś z kolegów ojca- do szpitala w Krosnie odiweźli już pare osób, ledwo zipiących, na miejscu się okazało, że były leczone na coś innego, niż miały...
|
Taaaaa.... u mnie chcieli wycinać tętniaka, którego nie było
,,Nie widać żadnej poprawy... Najwyraźniej to jakiś tętniak uciska na żołądek, a żołądek na nerw krtaniowy... trzeba szybko operować, ale dam skierowanie do Bydgoszczy bo tutaj nie robią tak poważnych operacji"
To słowa lekarza na temat mojej choroby Mama prawie zemdlała, a ja chiałam uciekać(nie wiedziałam gdzie, ale pomińmy ten fakt)
To był koszmar... ryczałam i to niepotrzebnie. Wszystko przez głupiego i niedoświadczonego lekarza. A inna lekarka, doktor Maćkiewicz wyleczyła mnie zastrzykami i... sterydami ( ) Wstrzykneła mi dość sporą dawkę sterydów... Ale byłam umięśniona wtedy, naprawde, ale na dwa tygodnie tylko. Ale mam rozstępy na plecach przez to
Ja wiem jak to jest kiedy wszystko się wali... kiedy myślisz że umrzesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|