Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*Dzidzia*
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 18:19, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
:: FiGa :: napisał: | Agresywna?? POLA uważaj bo jeszcze cie zamorduje we śnie albo co Masz dla niej kaganiec???? |
dobrze powiedziane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto 18:27, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No pewnie, niektórzy proponowali by pewnie jeszcze kolczatkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 19:32, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Skoro agresywna Na szkolenie trzeba ją zapisać
Mojej koleżance też sie przybłakał falisty Wojtuś, cudny był! Ale uciekł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Dzidzia*
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:35, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ja moze siem nie bede wtrącala bo ja papugi nigdy nie milam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto 19:47, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też nie miałam, ale chciałabym żakusia- cudny jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Dzidzia*
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:52, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
a najmniej bym kciala miec CHOMIKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
POLA
PieskiŚwiat
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 100-lica
|
Wysłany: Śro 15:04, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zaloze jej kolczatke najprostrze wyjscie nieno ona poprostu nieda sie zlapac..a zreszta ja sie boje ptakowwiec jej nie biore na rece...ja jej daje jedzonko i picie, dbam o nia, rozmwiam , wypusczam ale dotykac NIGDY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 15:33, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja kiedys miałam papugę- samobójcę: jak się ja wypuszczało, to latała dookoła pokoju i rąbała głową o sufit, aż raz sobie krzywdę zrobiła. Dla jej dobra musieliśmy ją oddać, bo to już było niebezpieczne. W ogóle, to mi się jeszcze nie zdazył zwierzak, który zachowywałby sie normalnie: jeden kot- rozdwojenie jaźni , drugi- na wpół głuchy i ślepy, za to łowny i do tego czekał jak pies, z tym, że na środku ulicy i nie ruszał się z miejsca (przyczyna smierci ), jeden pies- cwaniak, brał człowieka na litość udając, że kuleje, reszta zwierzaków jeszcze nie oswojona.
Czy istnieje jakis zwierzecy psycholog (nie chodzi mi o behawiorystę, tylko kogoś, kto leczy zaburzenia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klikla
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 2031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawidów
|
Wysłany: Śro 15:40, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem ciekawa jak wyglądało rozdwojenie jaźni u kota...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piratka
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:51, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mój pies ma dobrego weta ...
Jak jest chory to zawsze cos skutecznego przepisze !!
A co do wetów to mojej cioci shit-tzu miał cos z oczkami i byli u 4 wetów i ost. był
najlepszy ... Ten 1 i 2 byli beznadziejni a ten 3 co drugi dzien kazał dawac zastrzyk !
4 dał masc tylko i bylo po kłopocie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 16:32, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Klikla napisał: | Jestem ciekawa jak wyglądało rozdwojenie jaźni u kota... |
Tak ciekawie... Jak go wzięłam z ulicy, to był taki słodziutki, kochany, przylepa normalnie. Nastepnego dnia siedział sobie normalnie na poduszce, nagle sie poderwał i zaczął byc 'dziki'. Po paru godzinach mu przeszło. I tak zmieniał osobowość w najmniej przewidzianych chwilach- raz udrapał mnie, wystraszył mijego brata, po 3 minutach podszedł go mnie mrucząc i prosząc o głaskanie, ja go głaskałam i nagle mu sie odwidziało i uciekł. Raz koleżanka przyniosła go z zachwytem, jaki spokojny i on się nagle wyrwał, poleciał w moją strone, minął mnie i jakby sobie przypomniał- wrócił pomrukując. Taki ni dziki, ni domowy, pół na pół w kratkę
Moi bracia uznali, że jest nawiedzony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piratka
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:51, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ten kotek jest poprostu nieobliczalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Dzidzia*
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 20:37, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ten kot mi siem skojazyl z filmu ''Shrek2'' taki spokojny ale wlasnie! potrafi byc nieobliczalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:11, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
TeneTill napisał: | Klikla napisał: | Jestem ciekawa jak wyglądało rozdwojenie jaźni u kota... |
Tak ciekawie... Jak go wzięłam z ulicy, to był taki słodziutki, kochany, przylepa normalnie. Nastepnego dnia siedział sobie normalnie na poduszce, nagle sie poderwał i zaczął byc 'dziki'. Po paru godzinach mu przeszło. I tak zmieniał osobowość w najmniej przewidzianych chwilach- raz udrapał mnie, wystraszył mijego brata, po 3 minutach podszedł go mnie mrucząc i prosząc o głaskanie, ja go głaskałam i nagle mu sie odwidziało i uciekł. Raz koleżanka przyniosła go z zachwytem, jaki spokojny i on się nagle wyrwał, poleciał w moją strone, minął mnie i jakby sobie przypomniał- wrócił pomrukując. Taki ni dziki, ni domowy, pół na pół w kratkę
Moi bracia uznali, że jest nawiedzony |
Skąd ja to znam...przywiezli do nas raz kotke..miała byc pokryta moim Krakersem, ale była tak agresywna w stounku do niego i do nas że daliśmy spokoj, kotke zamknelismy w innym pokoju chciałam wejsc jej dac jesc a ta sie tuli do mnie. Zwierzeta sa dziwne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Dzidzia*
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 10:41, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wodocznie tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|