'' To była tylko niewinna zabawa ''

Kida

TA DZIEWCZYNA ? Laughing

Napewno nie, nie zabiłaby się Wink

Masz złe źródło Smile

Kto by chciał coś takiego?
W Fakcie na TvN mówią, że dziewczyny próbowały ją ratować, ale były za słabe.
I gadają, że ściągali z niej ubranie i bieliznę, to ja nie rozumiem:
,,..Spadła z ławki, wzieła plecak i uciekła (...)"

To jak przez cały Gdańsk biegła nago ? Confused

Bez skojarzeń, ale tak to tłumaczą, że nic zrozumieć się nie da ;|

Sparrowka

Media st6arają się jak najbardziej urozmaicić sensację. Jednak jak widać kosztem innych Confused

Nevada

Kida

Ale cuś tam gadali, że jeden kręcił film telefonem i trzymał jej ubranie...to musiała jakoś mu je odebrać. No i + bieliznę przez korytarz co łatwe nie jest...

Nevada

[link widoczny dla zalogowanych]

Próbuja ten filmik odtworzyć, ale jak się "CI" dowiedzieli że umarła to usunęli...

Oglądnijcie ten...

Nie podoba mi sie tu zdanie "te zwierzeta" jakby to zwierzęta był złe...

Szyszka

Mi nie działa Sad

Nevada

Przepraszam - moja pomyłka

Tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Szyszka

Nevada

Ojej

Przepraszam nie zauważyłam...

Szyszka

Pianka

Kida

Wiem, właśnie. Dlatego mówię, że nie chciała się tak bawić bo jak by chciała to by się nie zabiła Wink

Atha

Z przykrością muszę stwierdzic, że coraz mniej myślicie... Ja bym radziła jaką inteligentna książeczkę zamiast na kompie cały dzień...

Trzeba przyznać, że piosenkę do filmiku dobrali idealnie:
"Nasze pożegnanie"
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedna z moich ulubionych piosenek, teraz chyba tylko z tym będzie mi się kojarzyć Sad

Ale ja raczej wątpię, żeby sama chciała się tak "bawić". Wiem, że dziewczyny w tym wieku to przeważnie idiotki, ale nie do tego stopnia.
Wszystkich świętych było niedawno. Ciekawe, czy ktoś w tym czasie pomyślał o tym, że ta dziewczyna jeszcze kilka dni wcześniej planowała wyjazd na cmentarz "odwiedzić dziadków"? Albo o tym, co czuli rodzice, gdy stali nad grobem dziecka, które pochowali kilka dni wcześniej?

Anja

Prawdy się raczej nie dowiemy, możemy tylko snuć domysły jak się to wszystko rozegrało. Ja jakichś innych wizji niż podaje TV nie mam, myślałam, ze może Lily coś rozjaśni ale jej nie ma Sad

Lily

Witam moi kochani!

Wybaczcie takie spóźnienie, ale uwierzcie, to naprawdę nie jest zależne ode mnie:(

Powiem Wam co wiem o tym, ale nie traktujcie tego jako ostatecznej prawdy. W Kiełpinku nikt nie chciał o tym mówić.

Zacznijmy od końca. Ta dziewczyna była kuzynką jendej z moich kolerzanek z klasy- Angeliki, która dołączyła do nas w I gim, w zeszłym roku. Nie znały się zbyt dobrze, spotykały się raz, dwa razy w roku. Ani w domu nie wiodło sie dobrze. Nie miała patologicznej rodziny (chociaż...), po prostu byłą bardzo awanturnicza i źle układały jej się stosunki z rodzicami. Po drugie w jej rodzinie w ciągu kilku ostatnich lat TRZY osoby się powiesiły. I bynajmniej, Ania nie była osobą "skromną i bardzo nieśmiałą" jak donosił Fakt.

Jej klasa. To raczej nie było tak, że nikt nie zareagował. Mówili w mediach, że sprawców jest 5 czy 6. Ale pomyślcie jak to było naprawdę. Wszyscy się śmiali, ogulna zabawa i kręcenie beki. Mogę sie założyc, że przynajmniej połowę klasy to bawiło. Drzwi były zamknięte na klucz. Piątka dziewczyn chciała pomóc Ani, ale nie dały rady. Miały komórki, więc czemu nigdzie nie zadzwoniły. Dlaczego? Wydaje mi się, że nie było to takie proste, kiedy połowa klasy robi wszystko, aby Ci nie pozwolić zadzwonić.
Ja ich nie chwalę. Ale i nie potępiam. Ich wina, że nie powidzieli nauczycielce kiedy raczyła wrócić do klasy po pół godzinie co się stało i dlaczego Ania uciekła. Na pewno z nimi było coś nie teges. Ale te "kolesie" to nie były chucherka. Uwieżcie mi, nie były. A każdy wie, że istnieją na świecie ludzie łatwi do zastraszenia. Nie mówcie, że "całą klase powinno spotkac to samo" albo "że całą klasę też trzeba poweisić". Są winni, ale przecież być może niektórzy CHCIELI COŚ zrobić! W wy byście sie odważyli zadzwonić tak po prostu na policję przy kilkunastu rozbrechtanych młodocianych pijakach i beztrosko oznajmić "Dzień dobry, niech panowie przyjażedżają, gwałcą naszą kolerzankę."? Bo ja chyba nie.

Dalej- sprawcy. Tak się składa, że przez całą podstawówkę chodziłam do kl razem z jedym z nich. Nigyd nie uczył się dobrze, nigdy nie dostał zachowania wzorowego- ale uwierzcie mi, nie był najbardziej agresywny, niewyżyty, zboczony i tępy. Był typem totalnego luzaka- im był starszy tym bardziej. W gimnazjum mieliśmy przemieszanie klas, wtedy ów Michał trafił do równoległej. Odszedł z naszej szkoły dopiero przed rokiem. Trafił na korzystny grunt i w trzy miesiące stał się bestią. Pomyślcie, co będzie gdy wyjdzie z poprawczaka! Tam wszyscy współwięźniowie bendą go szanować za jego podboje :/

Ania przyszła do domu zapłakana i roztrzęsiona, nie powiedziała co się stało. A powiesiła się dwa dni po tym "incydencie". Pomyślcie, przecież mogło się stać COŚ JESZCZE. Przecież mogli ją szantażować. Chociażby pokazaniem filmu w sieci.
Jej kolerzanki były u jej rodziców. Niezbyt szczegółowo, ale nakreśliły co się stało. Uprzedziły, żeby jej pilnowali bo "może stac się coś złego". A rodzice co na to? Zostawili jąna całe popołudnie i noć samą. Nawet nie zadzwonili do psychologa, psychiatry, szpitala, nigdzie! Następnego ranka znaleźli ją w pokoju dyndajacą na skakance.

Wybaczcie, że tak dużo. Tyle z tego co wiem i co się domyślam. Jak coś to pytajcie, jeśli nie bd mogła wejść na fo (...) to przekaże Russ, może ona, dobrodziejka, przekaże co trzeba.

Całuję;
Lily