RPG- "Pijacki sen" -na życzenie Athy

Nutella-chan · Wysłany: Pon 16:44, 19 Mar 2007 Temat postu:

(serio to musiałam lecieć na kolację xD )
-No weź, Dit! xD

Sparrowka · Wysłany: Pon 16:46, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Jaka Dit? Jestem Jack!

Nutella-chan · Wysłany: Pon 16:53, 19 Mar 2007 Temat postu:

-Taaa, a ja jestem Craken, czy jak mu tam-pokazała jej język.

Sparrowka · Wysłany: Pon 17:00, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Ja jestem Kapitan Jack Sparrow!!!

Nutella-chan · Wysłany: Pon 17:11, 19 Mar 2007 Temat postu:

-Zwariowała, a teraz cię zjem- zaczyna ją gonić.

Sparrowka · Wysłany: Pon 17:17, 19 Mar 2007 Temat postu:

Wyjmuje szablę i zaczyna się bronić.

Nutella-chan · Wysłany: Pon 17:31, 19 Mar 2007 Temat postu:

Połyka ją w całości xD

Sparrowka · Wysłany: Pon 20:49, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Co ty? Nessie?

Karolcia · Wysłany: Pon 21:21, 19 Mar 2007 Temat postu:

- Co tu się dzieje? - pytam, i dla jaj podsmażam wojowniczki Twisted Evil

.

Atha · Wysłany: Pon 22:04, 19 Mar 2007 Temat postu:

-A bekon gdzie? Dzięki za pochowanie, ależ nie trzeba gyło- mówię zgryźliwie i z zadowoleniem przyglądam się podsmażaniu

Sparrowka · Wysłany: Pon 22:15, 19 Mar 2007 Temat postu:

(mnie to nie dotyczy, bo jestem piratem, a nie wojowniczką, więc to Anthea i Etera sa podsmażane, nie ja i Eterea)

Przygląda się podsmażaniu Anthei.

Klikla · Wysłany: Wto 9:10, 20 Mar 2007 Temat postu:

Budzi się. Patrzy głupkowatym wzrokiem na przysmażane wojowniczki. Wskakuje Sparrow'owi na głowę WTF

'

Karolcia · Wysłany: Wto 13:41, 20 Mar 2007 Temat postu:

- Chodziło o te walczące Beksa lala

, czyli J. S. i Etereę Twisted Evil

. - mówię i zaprzestaję robieniu kolacji Wink

.

Klikla · Wysłany: Wto 14:41, 20 Mar 2007 Temat postu:

- Sparrowie, masz bardzo wygodną fryzurę. - rzekła kotołaczka (ja)swoim melodyjnym głosem i ułożyła się wygodniej na głowie pirata ^^

Karolcia · Wysłany: Wto 15:46, 20 Mar 2007 Temat postu:

- Sparrow, ale masz piękne przykrycie głowy - powiedziałam i zaczęłam się szyderczo śmiać - A tak w ogóle, to kiedy wyruszacie w dalszą drogę? O ile w ogóle to zrobicie...