Rex ugryzł dziecko dzisiaj!!!!!

Olala

No więc zaczne od początku moja kuzynka dala rexowi kości surowe, zabijali świnie noi niemieli co z kośćmi zrobić (niemają własnego psa) dali mi. Dałąm Rexowi kawałek noi wzioł ją i wszedł do takiego pomieszczenia gdzie czymamy rower itp. taki mały garaż. Jadl sobie noi dzieci jak to dzieci bawily sie i weszły do niego tzn dziecko mojej kuzynki weszło do niego (tej samej od kturej mam kości) on ponoć zaczoł powarkiwać a to zamiast odejść chcialo go pogłąskać. Noi stało sie Rex go ugryzł w reke i bok tzn nie zeby mu jakoś rozszarpał skure tylko ściznoł ze rany niema tylko ślad taki po ściśnieciu. Jak przybiegłąm bo usłyszaląm pisk było już po wszyskim dziecko ma 6 lat Rex ogulnie nieprzepada za dziećmi trzyma sie odnich zdaleka. Teraz sie boje co bedzie Rex był oczywiscie szczepiony ale obawiam sie że moze sie to powturzyć ja mam 2 dzieci w domu 5 letnie i 10 miesieczne teraz sie boje że znowu kogoś ugryzie

Epen

Chyba raczej każdy pies tak reaguje gdy widzi, że ktoś do niego podchodzi a on ma kość, boi się że ktoś mu ją weźmie. Mam tak samo z moim psem, tylko że jeszcze nikogo nie ugryzł. Ale gdy ma kość nie pozwalam raczej aby ktoś go głaskał itp. mogło by się to źle skończyć, szczególnie w przypadku dzieci gdyż one nie zdają sobie sprawy z żadnego zagrożenia. Pies po prostu pilnuje swojej własności.

Ania_Ś

Ja napisze tylko tyle że reakcja psa była uzasadniona i zawiniło dziecko.

Olala

ja zazwyczj pilnuje zeby dzieci do niego niepodchodzily jak je mi nic nierobi starszym osobą taksamo tylko na dzieci. Jak je normalne jedzenie to niewarczy ani nic ale jak ma kośc to masakra. Dzisiaj zawaliłam bo zamiast go zamknąc zcy coś w sumie dzieci bawily sie u sąsiadki na podwórku ale mogląm jakoś temu zapobiec

FiGa

nawet człowiek byłby zły za podbieranie mu z talerza, a pies właśnie tak to przyjął.
Ja bym zrobiła lekcje dzieciakom, by mnie mae małpeczki popamiętały Twisted Evil

POLA

Lily

Wszystko już zostało powiedziane. Rex nie zawinił. Dodałabym tylko jeszcze, że jeżeli czujesz się na siłach i uważasz, że Rex stoi niżej niż ty w chierarchi stada radziłaby przyzwyczajać go do tego, że ludzi podchodzą obok niego gdy jje. Po prostu przechodź koło niego w trakcie posiłków, zaczynając od tych mniej smakowitych, kończąć na np. kościach. Przechodź koło niego, mów do niego, jeśli możesz głaszcz go i podawaj dodatkowe kąski, po czym nie zaboerając psu jedzenia spokojnie odchodź. Może pomoże to zapobiec takiej sytuacji w przyszłości

Myszka

Atha

Naturalną reakcją zwierzecia jest bronienie jedzenia. To już nawet nie kwestia wychowania, ale istynktu, który należy od początku przełamywać. Teraz może byc już z tym kłopot. Ja myślę, że skoro dziecku nic się nie stało, to dobrze się stało- już nie będzie podchodzic do jedzących psów, uniknie gorszych kłopotów. Mam tylko nadzieję, że wytłumaczyliście mu, dlaczego pies się tak zachował.

Olala

mi Rex i innym czlonkom rodziny daje do siebie podchodzic jak je bez problemu. Spokojnie odda kośc nie warczy ani nic takiego tylko dzieci nielubi nawet mojego bratanka który z nami mieszka jego też raz ugryzł tzn złąpał za ręke ale zaraz puścil nic mu niezrobil a to dlatego że mały go podobno uwiązał na smyczy i sie z nim drażnil. Ja dzieciom zawsze gadalam zeby do niego niepodchodzić tak na wszelki wypadek dzisiaj dzieciaki bawily sie na innym podwórku i nieprzypomnialam im otym. Jakoś wpadly na pomysł aby do niego pujsć tzn. nie do niego tylko bawily sie i tam sie schowało to dziecko. Na szczeście nic sie poważnego niestało na pogotowiu to dziecko było ma jutro iść na prześwietlenie bo rex go ścisnol w okolicach brzucha na boku i chcą sprawdzic czy coś mu sie niestało. Jeszcze sie wystraszyłam bo ksiazeczki szczepień niemoglam znależć ale po paru godzinach przeszukiwania domu znalazłąm uff bo co ja bym wtedy pokazała bo ma ktoś jutro przyjechać zeby go oberwować. A dziecko ma 3 ranki tzn ścisnięcia ręce i bok. Podano mu antybiotyk jakis i dobrze sie czuje. Jeszcze mnie wójek wkurzył ( dziadek tego dziecka) bo zaczol coś pieprzyć ze powinnam go uwiazać bo dojdzie do nieszczęścia blebleble że rex już raz sąsiada złąpal za nogawke ize to bedzie sie powtarzac.Az sąsiadem byłą inna historia kiedyś jak rex był drobniejszy imniej sprytny przechodził przez szparki w bramce noto mu dałąm siatke tam itak gdzieś przechodzil że łapą sie zaplątał sasiad prubował mu pomuc bo piszczał a ten go wtedy złapal za nogawke spodni. W życiu go nieuwiaze poprostu kości jak bedą jakieś bedzie zamykany zeby sobie zjadł w spokoju. Wójek zaczoł pieprzyć ze on mósial swojego psa uspić jak pogryzł moja siostre
(prawie odgryzł jej nos) niebyl szczepiony niemiał zadnego powodu niemial kości ani jedzenia czy zabawki. Moja siostra jak zawsze przychodziła po kuzynke żeby sie pobawić noi jak pewnego dnia poszła pies jak zawsze latał po podwórku przywital sie z nia i odszedł ona podeszłą do drzwi a ten sie na nią żócił bez żadnego znaku oszczegawczego warkniecia czy coś. Noi teraz wujek chyba uwarza ze rex powinien taksamo zostać uspiony. Hehe w życiu porażka co ci ludzie nie wymyślą

Tuśka

Mogę coś dodać od siebie?

Dobrze tak temu bach... dziecku, bardzo dobrze!
Jak ja nie lubię dzieci Twisted Evil

.

Cavi

hehe tuśka ja tez Twisted Evil

Ja bym jednak pieska po prostu trzymała z dala od DENERWUJĄCYCH dzieci a skoro piszesz ze za nimi nie przepada to reakcja była jak najbardziej normalna dla psa. A pamietacie pijanego goscia co go prawie w całosci owczrki zagryzły ?? było to w fakcie no i gdyby gosciu tam nie wlazł zyłby a tak..swoja droga psy był puszczone w samopas

Myszka nawet najbardziej ułozony pies moze zaatakowac w włąsnej obronie. Znajoma była u własciccieli rottka. Rottek wpsaniale ułozony posłuszenstwo w najwyzszym stopniu a jednak puscił sie bo coś mu nie spasilo...bronil swego.

Mówie to z ciezkim bólem ale nierzadko psy sa nieobliczalne nie wiadomo co samemu mozna zawinic ze pies sie rozzłości mozna tylko nadepnac na skrawek ulubionej szmaty psa i moze byc groźnie. Przeciez ja mam w sasiedztwie psa który normanie jest ok ale nie wiedziec czemu 2 x sie juz na mnie rzucił....

Olala nastepnym razem zauwaz z kim szweda sie pies i bron boze nie dziecko skoro nie toleruje ich.Co sie stało sie nie odstanie ale trzeba zapobiegac.

Tuśka

Noo, jak byłam przez weekend u koleżanki to jej york chciał mnie ugryźć, bo jego ukochane drzwi dotknęłam. Psy też mają sentyment do rzeczy Razz

.

Olala

probkem w tym ze rex naprawde unika dzieci chowa sie przed nimi, noi nigdy niebylo sytuacji żeby sie żócił na któreś bezpowodu czy warknoł zawsze woli odejść. Wtedy był w gospodarczym tam często przesiaduje bo jest chlodno i matam spokuj tylko ostatnio niemiał itak to sie skończyło. A dzieci cięzko upilnować 6 dzieci przedzial od 5 do 8 lat wszystkie zbierają sie na moim podworku i sie bawią ganiają itp. i naprawde ciezko jest je upilnowac bo przez chwilke posłóchają a potem dalej swoje robią, a dzieci jak dzieci głopie pomysly sie ich trzymają.

Tuśka

Dlatego nie lubię dzieci, ha.