|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nutella-chan
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Wolva xD'
|
Wysłany: Sob 9:05, 23 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ehhh, co mnie to, niech sobie myśli, co chce, ja swoje wiem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pianka
Psi Anioł Stróż
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łaziska
|
Wysłany: Wto 10:18, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mam chwilkę czasu, żeby tu odpowiedzieć. Jakby co to będę tu odpisywać z małym lub dużym poślizgiem, bo pisanie na taki temat zajmuje mi dużo czasu.
Sparrowka napisał: | Moja babcia codziennie wieczorek, przed snem przez godzinę słucha Radia Maryja.
Kiedyś byłam u niej i toczyła się rozmowa o psach. No i ja mówię, że liczy się to co jest w środku psa (wiadomo, że chodziło o duszę) A babcia na to:
-A co on ma w środkui? Chyba wnętrzności. |
hehehe Powiedz jej, że też ma wnętrzności i już.
Olala napisał: | z aborcją chodzi mi oto ze jak np dziecko ma sie urodzić chore bedzie cierpieć czy np matka umrze uważam ze wtedy aborcja powinna być dopuszczalna zreszta jest. |
Jeśli zagrożone jest życie matki to tak, aborcja jest wtedy dopuszczalna.
Olala napisał: | A co do nakazów i zakazów w chrześcijaństwie jezeli nietzryma sie tych nakazów jest sie grzesznikiem czyli potepiają za grzechy |
Oj Olala.
przypomnij sobie czasy kiedy byłaś malutkim dzieckiem. Kiedy rodzice np. nie pozwalali ci zbliżać się samej do jezdni, kiedy nie pozwalali dotykać wrzątku, kiedy nie pozwalali się oddalać daleko, kiedy nie pozwalali samemu kroić chleba nożem. Czy według ciebie to rozkazy? Czy to, że rodzice mówili nie rób tak, a rób tak jest rozkazem? Dla mnie jest to troska, chęć tego aby osobie, która się opiekujemy było dobrze. I przełóż sobie to teraz na Boga. On nie chce, żeby nam się działo źle, stąd jego troska.
Olala napisał: | Czyli religie chrześcijanska daje rozkazy a ja nielubie jak mi sie cos nakazuje wole sam do tego dojsć. |
Zanim ktoś do czegoś dojdzie może być już za późno.
Olala napisał: | pianko dlaczego uważasz ze geje i lesbijki z punktu moralnego sa źle?? Karzdy powinien zyc swoim zyciem warzne zeby innym przytym nierobił krzywdy. |
Prędzej czy później zrobią sobie krzywdę. To jest złamania 6 przykazania Bożego.
Oczywiście, że każdy zrobi co chce, ale Bóg nie dał nam daru kochania, żebyśmy się bawili z druga osobą. Takie współżycie wyklucza to co ważne, czyli dar życia. I to nie jest tak, ze Kościół potępia takich ludzi. Napisze o tym więcej, bo niektórzy myślą, że Kościół takich ludzi potępia.
A więc Kościół w żadnym wypadku nie potępia homoseksualistów.
Ksiądz mi to tłumaczył na zasadzie schematu, więc ja ci to też tak wytłumaczę:
Oto schemat:
Człowiek=dobro
Czyn= zło lub Czyn=dobro
Więc z tego schematu wynika, że Kościoł nie może potępiać człowieka, który z natury jest dobry. Musimy pamiętać o tym, że wszystko co Bóg stworzył było dobre. A więc to nie człowiek jest zły, natomiast złe mogą być jego czyny. I to właśnie czyny Kościół potępia, a nie samego człowieka. A jak się ma to do homoseksualizmu?
Grzechem nie są skłonności homoseksulane. Natomiast są nimi konkretne czyny popełniane wbrew naturalnemu porządkowi.
Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy do osób tej samej płci. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i jeśli są chrześcijanami do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji. Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one stopniowo i zdecydowanie do doskonałości chrześcijańskiej.
Mam tez artykuł z Gościa Niedzielnego o tym, chcecie?
Tuśka napisał: | A czy "przyssane" do siebie na ławce pary heteroseksualne są moralne? |
Tak jest to grzech.
Okazywanie czułości, miłości serdeczności są przed ślubem nawet wskazane. Ale Kościół uczy, że przed ślubem niedozwolone jest wszystko, co wywołuje podniecenie seksualne. Jeśli jest ono wywołane przypadkowo, niechcący, to grzechu nie ma, ale nie można tego zaakceptować. Celowe wywoływanie podniecenia i pożądanie (oczywiście przed ślubem) są więc przez Kościół katolicki uważane za grzech... Wszystko inne jest dozwolone. A jest to grzechem, bo skoro dopiero przyjęcie sakramentu małżeństwa rozpoczyna wspólną drogę zakochanych, skoro dopiero wtedy ślubują sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, iż nie opuszczą partnera aż do śmierci, to także współżycie seksualne powinni rozpocząć dopiero po ślubie. Skoro ludzie nie są jeszcze poślubieni, a więc nie podjęli obowiązków wynikających z małżeństwa, nie powinni też korzystać z praw, jakie małżeństwo daje.
Niektórzy tez uważają, że trzeba się "wypróbować" przed małżeństwem a tymczasem małżeństwo trzeba budować na prawdziwej miłości. A ona każe nam traktować drugiego człowieka tak, jak na to zasługuje. Czyli jako osobę, a nie rzecz. Wypróbować można samochód, patelnię albo odkurzacz.
Atha napisał: | Ile razy w Iraku porywano niewinnych ludzi 'w zamian za wycofanie wojsk'? Jestem bardzo przeciw obcym wojskom w kraju, ale wycofanie oznaczałoby ustąpienie terrorystom z drogi. |
Chwileczke. jak terroryści mogą być ludźmi którzy zostali napadnięci?
Bo ja to zrozumiałam, ze ktoś najechał na jakiś kraj i ta ludność, żeby się bronić kogoś porwała. W tym wypadku grzech mają ci co napadli, nie terroryści. A reszta tak jak ci napisałam, co z tego, ze się ustąpi terrorysta jak nie ma się pewności, ze oni znów nie zaatakują i nie zrobią większej krzywdy.
Atha napisał: | Chodzi mi o to, że pierwsi homo sapiens nie mieli jednolitej religii, nie mówiąc już o czymś, co by konkretnie współczesną religię przypominało. |
Mieli dopóki nie zostali wygnani.
Atha napisał: | Tutaj nie pamietam dokładnie, ale Bóg raczej nie popierał przedstawiania jego obrazu.
A denerwuje mnie to, że 'biali' przedstawiają Jezusa jako takiego, jak oni, co jest jakby dysryminacją ludzi z tamtych obszarów, skoro Jezus naprawde wyglądał jak oni. Gdyby go tak przedstawiali, nie byłoby takich przesladowań. |
eh, eh
Dla paru pierwszych pokoleń chrześcijan było to oczywiste - żadnych obrazów! Zakazuje ich przecież Dekalog: Nie będziesz miał cudzych bogów przede mną. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu (...) nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20,3-5). Z czasem uznano, ze obrazy godzą się z przykazaniem Bożym. Oznaczało to, ze czczenie obrazów na początku odrzucono z innego jeszcze powodu. Było nim pogaństwo.
Pisarze kościelni stawiali krytyczne pytania poganom: jeśli bogowie są wszędzie, po cóż czcicie ich podobizny, a jeśli mieszkają na Olimpie, to czemu zwracacie się nie tam, lecz do materialnych figur? Skoro zaś cześć miałaby się odnosić nie do kawałka marmuru, lecz przedstawianego bóstwa, to czyż ono zgodziło się zamieszkać w tym wyobrażeniu? Prorocy musieli ostro przypominać wymagania Dekalogu, zakazujące przedstawienia Boga.
Ale pozostała nadal ta potrzeba: przybliżania niewidzialnego przez widzialne. Malowane w katakumbach, przedstawiane na sarkofagach chrześcijan, a potem na mozaikach w bazylikach sceny i postaci biblijne nie były wizerunkami kultowymi. Miały tylko pouczać o dziejach zbawienia i zdobić. Ojcowie Kościoła mówili: "Cześć okazywana wizerunkowi odnosi się nie do niego, a do przedstawionej osoby". Wypowiedzi te, powtarzane przez całe wieki, stanowiły podstawowe uzasadnienie dopuszczalności czci obrazów w chrześcijaństwie.
Stwierdzono, że skoro Bóg w Chrystusie stał się widzialny, to można Go przedstawiać.
Nie wiem czy coś zrozumieliście, ale ogólnie chodzi o to, że nie czcimy obrazów, a osoby, które są przedstawione na obrazach. Obrazy są dla nas symbolem, modlimy się nie do obrazów, nie do wyglądu osoby przedstawianej, a do samej osoby!
Atha napisał: | Tego niestety nie pojmuje mimo wszystko. Dla mnie, jesli istnieje jakiś drugi świat, jest podobny do tego, tylko bez wojen, nieuleczalnych chorób i śmierci- wszystko da sie naprawić. Ludzie naprawde są wspólnotą i naprawde szanują zwierzęta. A w razie jakiejś nagłej potrzeby, czy katastrofy potrafią sobie pomagać. Tak wyglada niebo- wszystkiego jest tyle, ile trzeba. |
hmmm...
"Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują"(1Kor 2,9)
Jeszcze jeden cytat o Raju mi się podoba:
"Prawdziwa miłość to taka, która nie trwa jeden dzień, lecz zawsze, a dwoje małżonków, którzy się kochają, kiedy pójda do Raju, zorientuja się, iż czas, w którym się kochali był krótki i będą się radować na myśl, ze przed nimi cała wieczność, ale mogli wzajemną miłość kontynuować"
Atha napisał: | I wybitnie mu w tym pomógł... |
Mów to wszystkim którzy rodzą dzieci, ciekawe jaka będzie ich reakcja.
Co któro?
Atha napisał: | Wszystko ładnie, pieknie, tylko że sam chrzest do wiary nie wystarczy. Równie dobrze i bez chrztu można dziecku wskazać drogę wiary. |
Nie. Trzeba zmyć jeszcze grzech pierworodny.
Anja napisał: | Mam mętlik w głowie, miliony pytań i ciągłe absurdy. |
To pytaj
Anja napisał: | Dla mnie żenujące jest choćby to, że siostra na religii sprawdza obecność w Kościele i jesli ktos nie chodzi to stawia jedynki Czyż to nie jest indywidualna sprawa każdego z nas? A jeśli ktos nie czuje potrzeby chodzenia do Kościoła??? Po prostu śmiech przez łzy, na każdej religii musze kłamac i twierdzić, że w Kościele byłam, choć tak naprawdę na Msze już od jakiegoś czasu nie chodzę |
Tak nie powinno się robić. Kościół nie rozkazuje chodzenia na msze. Tak jak już mówiłam Kościół to nie ksiądz czy katecheta. Już pisałam wiara ma wypływać z nas a nie z szantażu, bo dostanie jedynke
Anja napisał: | Jeżeli Bóg daje każdemu mozliwośc wyboru, to dlaczego musimy cierpieć za grzech Adama i Ewy? |
Zawiedli ludzie raz mogą i zwieźć drugi raz. Jeśli tak nie jest, maja okazje pokazać to w istniejącym świecie.
Anja napisał: | Dlaczego Bóg nie postawi każdego człowieka w raju i nie da mu możliwości wyboru??? |
Najpierw trzeba sprawdzić czy człowiek może iść do raju. No pomyśl, przez chwilke, jakbyś miała teraz wybierać między piekłem a niebem co byś wybrała? Czy nie lepiej miec ten świat pośrodku, żeby się zastanowić co jest dla nas ważne?
Anja napisał: | Dopóki nie zobaczę na własne oczy to nie uwierzę. |
Umiłowani sa ci co nie widzieli a uwierzyli
Anja napisał: | Sprawiedliwy???? Dlaczego więc giną niewinni ludzie, dlaczego więc cierpią zwierzęta i dlaczego ci wszyscy oprawcy mają się w porządku i wszystko olewają??? |
Ale wszechmoc i dobroć Boga nie odbiera ludziom wolnej woli. Czy chciałabyś byc jakąś marionetką zaprogramowaną na to co chce Bóg? Czy wówczas bylibyśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, który kocha, jest wolny i może sam decydować?
Przypomnia się pewna historia.
Pewnego dnia Św. Franciszek poszedł na spacer z jednym z braci zakonnych, a ten cały czas narzekał, ze skoro chrześcijaństwo jest już tyle lat, to dlateczo ciągle sa wojny, kradzieże, kłamstwa itd. Franciszek na poczatku nic nie odpowiedział, ale kiedy stanęli nad rzeką, wyciągnął z niej kamień i zapytał braciszka
-Jaki jest ten kamień?
-Mokry- odrzekł tamten.
Wtedy Franciszek rozłupał go na pół i zapytał:
-A w środku jaki jest?
-Suchy- padła odpowiedż
-Widzisz-tłumaczył-tak może tez być z wierzącymi. Zostali zanurzeni wprawdzie w chrześcijaństwo, ale się nie otwarli na Boże działanie i dlatego z ich serc pochodza kłamstwa, rozbojei wszystkie inne plugastwa.
Zakonnik więcej juz nie pytał.
adams napisał: | Biblie powinno się czytać jak tak naprawdę plotkę np. 70 % jest prawdą 25 % własnym zdaniem i poglądem a 5 nie prawdą. |
Tak? Podaj przykład tej nie prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 12:46, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Według mnie, chrzest nie jest KONIECZNIepotrzebny do zbawienia, bo "człowiek zostanie zbawiony według czynow a nie wiary". patrz-> mohery. 9 godzin dziennie spędzają na odmawianiu różańców, modlitwach. A pozostały czas spędzają na tępienie innych. Czy te osoby, ochrzczone, bardziej zasługują na zbawienie niż pewien ubogi afrykańczyk, serdeczny, pomocny, który nie został ocghrzczony, bo np nie miał okazji czy możliwości?
Poza tym, ślepa wiara, uznająca za Boga jako Boga, bez zastrzeżen, bez wątpliwości w jakiejkolwiek dziedzinie nie jest wiarą prawdziwą. Prawdziwa wiara polega na zadawaniu pytań i przyjęcia pewnych rzeczy do świadomości pomimo braku logicznej odpowiedzi na pytanie czy wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Droga mleczna - układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Województwo Śląskie - Częstochowa :)
|
Wysłany: Wto 13:13, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lily napisał: | Według mnie, chrzest nie jest KONIECZNIepotrzebny do zbawienia, bo "człowiek zostanie zbawiony według czynow a nie wiary". patrz-> mohery. 9 godzin dziennie spędzają na odmawianiu różańców, modlitwach. A pozostały czas spędzają na tępienie innych. Czy te osoby, ochrzczone, bardziej zasługują na zbawienie niż pewien ubogi afrykańczyk, serdeczny, pomocny, który nie został ocghrzczony, bo np nie miał okazji czy możliwości?
Poza tym, ślepa wiara, uznająca za Boga jako Boga, bez zastrzeżen, bez wątpliwości w jakiejkolwiek dziedzinie nie jest wiarą prawdziwą. Prawdziwa wiara polega na zadawaniu pytań i przyjęcia pewnych rzeczy do świadomości pomimo braku logicznej odpowiedzi na pytanie czy wątpliwości. |
Zgadzam się.Niektórzy księża uważają sie za lepszych bo cał czas się modlą.Ja nie mam czasu się modlić na okrągło.Z resztą chyba nikt nie ma.I co?I to taki grzech?A jak ktoś jest dobry,uczynny,pomocny to to sie nie liczy?To jest nieważne?Ważne jest tylko to żeby się modlić i nic nie robić?
Albo np.takie zakony co sie z nich nie wychodzi.To jest bezsens.Bóg dał nam wolną wole,żeby pomagać innym.A co można zrobić w takim zakonie?Siedzieć i modlić się w kółko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adams
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... z kątowni !!
|
Wysłany: Wto 16:30, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pianka napisał: |
adams napisał: | Biblie powinno się czytać jak tak naprawdę plotkę np. 70 % jest prawdą 25 % własnym zdaniem i poglądem a 5 nie prawdą. |
Tak? Podaj przykład tej nie prawdy. |
Sorki ale jak biblia po długiej ilośći czasu ok 100 lat możę być 100 % prwdą, tak samo każdy dopisał coś od siebie to na pewno nie jest do końca objektywne. Takie jest moje zdanie. Jestem wierzący, przynajmniej tak myslę, staram się żyć z Bogiem. Ale to co mówią katecheci często jest poprostu no takim brakiem szacunku. Nie mówie, żę wszyscy tak samo w radiu maryja czy innych tego typu żeczach i moherki jak oni mogą nazwac siebie wierzącymi skoro gardzą innymi i oszukują innych, ingerują nie w swoje sprawy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 16:44, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pianka, sam fakt stworzenia świata. W 7 dni? Bynajmniej. Te 7 dni to symbol, mZiemia ksztaltowała się przez miliardy lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adams
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... z kątowni !!
|
Wysłany: Wto 16:56, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dla nas tak właśnie jest miljardy lat. To jest po to alby ułatwić nam życie, przez to mamy sobie uświadimić jaki Bóg jest potężny i silny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Wto 18:10, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam z kościoła.
Stwierdzam, iż ponad połowa (co ja piszę! 99%) idzie do bierzmowania, bo:
-rodzice kazali
-kolega/koleżanka idzie
-ksiądz będzie dziwnie patrzył
-taka jest tradycja.
Jako jedyna, w pełni dobrowolnie i świadomie przyznałam, że chcę byc bierzmowana dla samej siebie, żeby Duch Święty mnie umocił. Oczywiście salwy śmiechu... Przed kościołem jakieś głupie teksty, że ksiądz to pedofil i wogóle... Znam księdza osobiście i napewno pedofilem nie jest
Moja wiara wg mnie nie jest udawana. Staram się dawac żywe świadectwo chrześcijaństwa. Oczywiście- łatwo nie jest. Ale robie to z serca. Myślę, że takie postępowanie jest lepsze od tych, którzy chodzą TYLKO na Msze itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 20:07, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Atha napisał:
Ile razy w Iraku porywano niewinnych ludzi 'w zamian za wycofanie wojsk'? Jestem bardzo przeciw obcym wojskom w kraju, ale wycofanie oznaczałoby ustąpienie terrorystom z drogi.
Chwileczke. jak terroryści mogą być ludźmi którzy zostali napadnięci?
Bo ja to zrozumiałam, ze ktoś najechał na jakiś kraj i ta ludność, żeby się bronić kogoś porwała. W tym wypadku grzech mają ci co napadli, nie terroryści. A reszta tak jak ci napisałam, co z tego, ze się ustąpi terrorysta jak nie ma się pewności, ze oni znów nie zaatakują i nie zrobią większej krzywdy.
|
No zastanówmy się: co Amerykanie robią w Iraku? Według mnie to zwyczajny zabór pod pozorem zwalczania terroryzmu. Ale dziennikarze, którzy tam są przecież żadnego grzechu nie popełniają, a to oni są porywani i mordowani. Wniosek prosty- wycofać wojska, by ratować niewinnych ludzi, skoro wojska i tak nie na miejscu, że tak powiem. Ale- jeśli te wojska zostana wycofane, terroryści uznaja to za zwycięstwo i motywację do dalszych morderstw.
Pianka napisał: | Mieli dopóki nie zostali wygnani. |
Mówimy o teorii ewolucji, czy Biblii? Jakoś nie moge wyobrazić sobie Australopitka w Raju...
Pianka napisał: | Mów to wszystkim którzy rodzą dzieci, ciekawe jaka będzie ich reakcja. |
Nie jestem pewna, ale gdybym zaczeła przyszłym rodzicom gadać o Biblii, prędko zadzwoniliby po panów z kaftanem bezpieczeństwa
Ale rodzice na ogół nie kładą zapałek przed dzieckiem, obok dynamitu i nie mówia wtedy: nie ruszaj tego bo wybuchnie.
No nie no, nie zdziwiłabym się gdyby ktoś tak zrobił, ale to już podchodzi pod moje ulubione przysłowie.
Pianka napisał: | Atha napisał:
Któro?
Co któro? |
wcześniej Pianka napisał: | Olala napisał:
geje i lesbijki niech sobie zyja żenia sie byle by dzieci nieadoptowali. Nic przeciw nim niemam
Jestem tolerancyjna. Uznaje wolna wole, ale i tak jest to z punktu moralnego złe. |
Wolną wolę, adoptowanie dzieci, czy zycie?
Pianka napisał: | Nie. Trzeba zmyć jeszcze grzech pierworodny. |
Moim zdaniem zmycie grzechu pierworodnego powinno byc czynem świadomym. Wskazać drogę można i bez tego, a jeśli ktos na prawde bedzie chciał nia podążać- zrobi, co będzie uważał za słuszne
Pianka napisał: | adams napisał:
Biblie powinno się czytać jak tak naprawdę plotkę np. 70 % jest prawdą 25 % własnym zdaniem i poglądem a 5 nie prawdą.
Tak? Podaj przykład tej nie prawdy. |
Trudno udowodnić, czy coś, co zostało napisane dwa tysiące lat temu, a mówi o czasach sprzed kilku, kilkunastu tysiecy bedzie prawdą czy nie. Tzn- normalne dzieło na 100% byłoby w jakiejś części fikcją, ale jeśli uznać Biblię za pisaną pod natchnieniem...
A przykład- ile to ten Abraham zył...?
Pianka napisał: | Ale Kościół uczy, że przed ślubem niedozwolone jest wszystko, co wywołuje podniecenie seksualne. |
Mój kumpel się pyta, czy takie... no... brudzenie pościeli, przez chłopaków w wieku dorastania też jest grzechem? W końcu cos je powoduje, najprawdopodobniej sny...
Co do aborcji- jednak jestem przeciwna. Może w przypadkach, kiedy matka może umrzeć- powinna mieć wybór. Ale to zostawia uraz na psychice i w penym sensie i tak juz po niej.
Oglądałam film o aborcji. Jak ginekolog wykonaywał któryś z kolei zabieg. Wyciągnął nóżkę i żucił- akurat na jodynę. I nóżka zaczęła się ruszać. Potem rączka. A na koniec serce. Malutkie serduszko biło coraz wolniej, aż stanęło. Wtedy sam stwierdził, że zabił człowieka. I to w jaki sposób. Rozerwał go na kawałki.
Kiedyś uważano, że jeśli dziecko nie zapłacze, zabicie go nie będzie morderstwem. Dlatego niechcianym noworodkom zatykano buzie i wkładano do wiadra z wodą. Nigdy nie zapłakały.
Wszyscy powiedza, że to mordersto, a przecież to było takie samo wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla sumienia, jak dzisiaj mówienie, że płód to nie dziecko.
Radziłabym nie ogladać osobom wrażliwym, ani jedzącym
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:05, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
adams napisał: | Pianka napisał: |
adams napisał: | Biblie powinno się czytać jak tak naprawdę plotkę np. 70 % jest prawdą 25 % własnym zdaniem i poglądem a 5 nie prawdą. |
Tak? Podaj przykład tej nie prawdy. |
Sorki ale jak biblia po długiej ilośći czasu ok 100 lat możę być 100 % prwdą, tak samo każdy dopisał coś od siebie to na pewno nie jest do końca objektywne. | Za dużo Kodu Da Vinci? Kościół przyjmuje, że Ewangelia została napisana przez aytorów natchnionych, co oznacza, że tak naprawde przemiawiał przez nich Duch święty. Poza tym, Ewangelie pisane przez chyba ok 150 lat są bardzo podobne w przekazie, prawda?
Tuśka napisał: | Pianka, sam fakt stworzenia świata. W 7 dni? Bynajmniej. Te 7 dni to symbol, mZiemia ksztaltowała się przez miliardy lat. |
To jest Stary Testament, a "esencją" wiary chrześcijańskiej jest Nowy Testament.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lily dnia Śro 9:06, 27 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 21:29, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Esencją? To mi prosze rozcieńczyc i posłodzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 9:07, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, nie słodzę.
Niech Ci będzie. "Fundamentem"?
Czy ktoś się interesuje tutaj może filozofią Grecką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Śro 14:28, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli Stary Testament się nie liczy?
No tak, bo Żydzi tez opierają swoją religię na Starym Testamencie. Zapomniałam.
Lily, nie bierz tego do serca, tak mi się wyrwało ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adams
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... z kątowni !!
|
Wysłany: Śro 21:07, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Liczy sie ale nowy jest wazniejszy.
Ja osobiście uwielbiam mitologie grecka, nie wiem czy o cos takiego Ci chodzilo ale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Droga mleczna - układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Województwo Śląskie - Częstochowa :)
|
Wysłany: Czw 20:57, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A u mnie wczoraj na religi baba mówi:Czy macie jakies smutne wspomnienia,np.jak ktoś wam umarł?
Ja na to:Mój piesek
A ona:Chodziło mi raczej o kogos z rodziny pozatym psy nie umierają tlyko zdychają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|