Rasy psów agresywnych

Sparrowka

Ja myśle że ludzi powinni pilnować psów Confused

Bo u mnie na podwórku ostatnio jakaś krzyżówka bernardyna z czym sobie weszła, a jak by Fox był na podwórku i by za nim pobiegł i go samochód przejechał? Jeśli ktoś ma psa to niech go pilnuje, a nie że puści na cały dzień żeby zzarł sam coś ze śmietnika i sie wysikał. i tak caaaały dzień u nas peeełno psów lata Sad

Zrobie może zdjęcia tych psów, jak sie przydaży okazja Wink

POLA

no zgadzam sie z moja przdmowczynia..powinni pilnowac....!!! Very Happy

Sparrowka

Niestety akurat jak szłam ulicą to żadnych psów nie było i nie zrobiłąm foty, za to kiedy szłam już bez aparatu natrafiłam na jednego pieska. Ale u nas ludzie specjalnie je wypuszczają samopas. Na przykłąd taka jedna sprzątaczka szkolna co niedaleko mnie mieszka.... Confused

Ale może to dobrze że już dzisiaj tak nie latały. Niedaleko mnie chodził sobie kiedyś taki pinczerkowaty(ratlerkowaty) piesek. Teraz już go nie ma nie wiem co sie z nim stało. Wszyscy wołali na niego Zrazik Fajną ksywkę dostał co?

Tuśka

Zrazik

? Kurde, przypomnial mi się wierszyk mojej kumpeli o Marcinkiewiczu. Tam był taki tekst:

'Kaziu, ach, Kaziu...
Czemu wołasz na swego psa Zraziu?'

A co do ras 'agresywnych' na jednych z psich forków spotkalam się z zapytaniem, czy nowofundlandy są agresywne?

No taak, zagryzą na śmierć Laughing

.

Atha

A to ja się spotkałam z pytaniem o agresywne BC (border collie) Laughing

Sparrowka

A właśnie niedaleko mnie ktoś ma chyba Nowofunlanda, patrzcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
To chba nowofunland nie? Ja tak myśle, bo tych ludzi nie znam Razz

(zdjęcia po kryjomu???)Ja byłam w tym czasie chora więc moja kumpekla je zrobiła z moją mamą Wink

(te zdjęcia)
[link widoczny dla zalogowanych]

Tuśka

Jakoś mało podobny do niufka. Ma stojące uszy... Nowofundland z... ONkiem Shocked

?

To jest nowofundland Wink

.

Sparrowka

hmmm...ja gdzieś w necie widzialam nowofunlanda ze stolącymi uszami chyba...ale widać ze ten pies nie jest zbyt zadbany...to chyba krzyżówka Tuśka, masz rację Wink

Regis

POLA

dokladnie

w sumie kazdy pies moze stac sie agresywny, nie wazne czy amstaff czy tez golden, wszystko zalezy od wychowania, genow itp....

Russ

A ja dostałam ochrzan od mojej sąsiadki za to, że dałam się Sashce bawić z amstaffem

Jej tekst:
-"Przecież to morderca!!! Jesteś nieodpowiedzialna!!! A gdyby to bydle ją pogryzło??? Daj mi tego psa! Jesli nie masz czasu się nia zająć to zaprowadzę ją do domu! Daj psa!"

Odpowiedziałam tylko:
-"Kobieto uspokuj się! To najlepsi przyjaciele, a szkoda że to nie morderca..."

Jak ktoś mądry to skapnie ironię w moim tekscie Laughing

Tak iwęc mam zakazać psu zabaw z psami "mordercami" Laughing

Sparrowka

Am Staffy mają tylko większą zdolność do ,,chwytania" tej agresywności Wink

Jeśli są właściewie wychowywane potrafią być najwierniejszymi psami na świecie. Am Staffiki są bardzo dobre do zabaw z dziećmi Very Happy

Shaiya

moze wyda wam sie ze zmyslam ,ale to jest prawda.wakacje spędzilam u dziadkow z moim psem jamniczkiem (ma na imie gogo) . wydaje sie ze jamniki to nie grozne psy , ale jak powiedzial REGIS kazdego psa mozna wychowac na agresywnego.lecz moj gogus wrecz przeciwnie mam siostre i ona sie nad nim''zneca,, (oczywiscie sie nad nim nie zneca nie pozwolila bym na to )i pewnego dnia dowiedzialam sie od mojej kolezanki za jej sunia julcia dostala cieczke . to nic dziwnego no nie? w ktorys dzien wyszlam z gogilkiem na pole aby sie zalatwil ,a moja kolezanka akurat tez wyszla ze swoja julka. i byl spokuj do czasu kiedy muj gogo jej nie poczul i tak zacza ciagnaci ze nie dawalam sobie z nim rady.wiec ta moja kolezanka odeszla troche dalej, aja bylam gupia uderzylam mojego gogulka i stalo sie : moja kolerzanka przybiegla tak szybko jak potrafila (akorat w tej chwili nikogo nie bylo w domu a ja nie mialam kluczy)on mnie ugryzl okropnie bolalo. Crying or Very sad

wiec wziela mnie do siebie i obmyla rane . rana na szczescie nie byla duza ale okropnie bolala.wkoncu przyszli dziadkowie.babcia opatzyla mi rane i zadzwonila do mamy.mama przyszla jak tylko szybko potrafila i powiedziala-trzeba uspic psa-.roplakalam sie Crying or Very sad

.(chyba caly blok mnie slyszal)plakalam cyba calusienki tydzien nic nie jadlam nic nie pilam tylko spolam przy gogusiu. kiedy suczka mojej kolezani przestala miec cieczke wszystko wrucilo do normy mama nie uspila gogilka tylko mi z tata wytlumaczyla jak obchodzic sie z psem .wszystko skon czylo sie dobze Smile

;P

Tuśka

Po pierwsze - Regis to on, nie ona Wink

.

Po drugie - PO CO BIŁAŚ PSA??? Shocked

To logiczne, że on się szarpie do suczki z cieczką. Dobra, całe szczęście, że zrozumialaś swój błąd Wink

.

Myszka

Tuśka nawet zawodowcom czasem zdarza się ''dotknąć'' psa i ostatnio był nawet o tym atykuł w ''Moim psie'' Ja nie mówie, też nie jestem święta, zdarzyło mi się parę razy uderzyć Mikiego, ale to nie było uderzenie z całej siły tylko takie żeby poczuł że zrobił coś źle. Kaga ugryzenie psa mogło być odruchem, tak samo jest z człowiekiem gdy się sparzy, najpierw bierze ręke a później go boli, Twój pies najpierw ugryzł bo poczuł ból, a później sobie dopiero uświadomił, że ugryzł tego kogo nie trzeba. Ja myśle, że to zachowanie nie wynikło ze złego zachowania, pies poczuł ból więc to była tak jakby normalna reakcja, wiem z doświadczenia bo przecież pies zaatakowany przez innego nei będzie stał spokojnie tylko będzie się bronił Wink

Taki już mają instynkt..