|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 18:12, 26 Lut 2007 Temat postu: Psy na godziny |
|
|
Słyszeliście o tym, że w Japonii są sklepy w których wynajmuje się psa na pare godzin, albo dni? Jak dla mnie to chore, nie wiem co wy o tym myślicie.
Gdyby tak robić w schroniskach, byłyby obustronne kożyści, ale specjalnie do tego kupować psa? Żeby go pożyczać na spacer?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sandra
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:32, 26 Lut 2007 Temat postu: Re: Psy na godziny |
|
|
Atha napisał: | Słyszeliście o tym, że w Japonii są sklepy w których wynajmuje się psa na pare godzin, albo dni? Jak dla mnie to chore, nie wiem co wy o tym myślicie. |
Może dla 'tamtych' ludzi to fajne, ale mi wydaje się to chore.
Pomyślcie sobie o tych biednych psach które nie mają swoich własnych domów i opiekunów do których mogłyby się przywiązać i pokochać!!!
A co jeśli jakaś rodzina wziełaby takiego psiaka na kilka tygodni ? on by się do takiej rodziny przywiązał, pokochał ją... A potem znowu trafiłby do sklepu, ze złamanym serduchem... i tak w kółko....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 0:02, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Japończycy - szaleńczo zakochani w czworonożnych pupilach - z powodu braku miejsca muszą często rezygnować ze swojej pasji. Jednak od niedawna mają szansę na odrobienie zaległości w weekend, wynajmując psa na kilka godzin w specjalnych sklepach, których liczba wciąż się zwiększa.
Pies na godziny
W 2001 roku w Tokio zarejestrowanych było 17 sklepów zajmujących się wynajmem zwierząt. Dziś jest ich 115, a asortyment jest zadziwiająco szeroki. Szczególną popularnością cieszy się "Puppy the World", sklep w Odaiba - nowej dzielnicy Tokio, położonej nad morzem, gdzie w niedzielę spotykają się windsurfingowcy, amatorzy kawiarni pod gołym niebem i spacerowicze z psami.
Za 1575 jenów (19,30 dolara) za godzinę przechadzki klienci otrzymują smycz, papierowe torebki i chusteczki, by móc zbierać pozostałości po czworonogu. Muszą też pilnować psa, by nie wchodził byle gdzie i nie mogą karmić go słodyczami. Zaleca im się też, by podczas wielkich upałów przechadzali się w cieniu.
Ten system jest genialnym pomysłem w kraju, gdzie większość właścicieli mieszkań zabrania swoim lokatorom posiadać psa. Pewna 12-letnia dziewczynka co niedziela jeździ do Odaiba, aby znaleźć sobie czasowego towarzysza zabaw.
"W naszej rodzinie trzy osoby uwielbiają psy, ale nasz dziadek ich nienawidzi" - tłumaczy dziewczynka, która mieszka z rodzicami i dziadkami w małym mieszkaniu w centrum Tokio.
Dla Akaike, 25-letniej kobiety, nieważna jest odległość - kto kocha, nie liczy kilometrów. - Tam, gdzie mieszkam, nie ma miejsca, które proponowałoby podobne usługi- tłumaczy. Akaike nie żałuje godzinnej jazdy samochodem, by dostać się do Odaiba ze swoim chłopakiem i wynająć psa, aby - jak mówi - "wytrenować się", gdyż w przyszłości chciałaby mieć psa na własność.
Dla tych, którym niedzielny spacer nie wystarcza, "Puppy the World" proponuje wynajęcie psa na 24 godziny za 10500 jenów (pożywienie i miska są wliczone w cenę).
Mimo że liczba psów w Japonii i luksusowe udogodnienia dla ich właścicieli ciągle wzrastają, niektórzy weterynarze są przeciwni wynajmowaniu czworonogów, twierdząc, że jest to dla nich traumatyczne przeżycie i źródło stresu. - Dla nieśmiałego zwierzęcia towarzystwo nieznanych mu osób jest źródłem wielkiego stresu - twierdzi Chizuko Yamaguchi, weterynarz ze Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt (SPA). Według niej, psiaki i kociaki mogą chorować na biegunkę, gdy są traktowane jak zabawki. - Jest to dla nich wielki stres, kiedy są ciągle głaskane. Niektóre może to doprowadzić nawet do śmierci - twierdzi pani Yamaguchi.
Szefowa "Puppy", Hiromi Maeda twierdzi, że żadnej z takiej dolegliwości nie dostrzegła u 35 psów znajdujących się w jej sklepie. Informuje też, że czworonogi dopasowuje się do charakteru klienta.
- Jeśli dziecko dużo płacze, proponujemy cierpliwego psa - tłumaczy pani Maeda. - Pytamy też klientów, czy oczekują psa do głaskania, czy do spaceru - dodaje i zaznacza, że celem sklepu nie jest zysk, ale nauczenie odpowiedzialności przyszłych właścicieli psów (sklep zajmuje się też ich sprzedażą).
Według Toshi Motegi, weterynarza, to psy jednak powinny wybierać, z kim chcą iść na niedzielny spacer, a nie odwrotnie.
© cyberpresse.ca, 2004 oraz Tygodnik ANGORA. Foto: Grzegorz Ożga |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pon 7:48, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jej, i co takie zwierze ma potem z psychiką? To jest gorzej niż w schronisku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olka1113
PieskiŚwiat
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zawsze tam gdzie ty...
|
Wysłany: Śro 11:07, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tuśka napisał: | Jej, i co takie zwierze ma potem z psychiką? To jest gorzej niż w schronisku. |
Dokładnie! To jest chore!!! W ogóle te Japońce to jakiś porąbany naród...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 22:15, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ej no, bez przesady, nikogo tu nie obrażamy. Krytykujemy najwyżej pomysł, nie naród!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 17:17, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Atha... A gdzie skarbie rodzą się najbardziej poronione pomysły...??? Hmm... ???
Ok. Ja nie będę obrażała całego narodu..., ale sama pomyśl... Psy na godziny...Wybijanie szczeniaków ras dużych bo jeden był chory na wściekliznę i kogoś ugryzł... Eh... Szkoda słów... Ciekawe co jeszcze wymyślą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kida
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Radomia
|
Wysłany: Czw 17:58, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A gdzie skarbie rodzą się najbardziej poronione pomysły...??? |
Niektórzy by powiedzieli, że odpowiedź na to pytanie jest, taka sama jak na pytanie ,,w jakim kraju mieszkasz", ale ponieważ uważam się za patriotkę, to jak tak nie powiem .
Uważam, że wynajmowanie psa na godziny, nie jest najlepszym pomysłem - największą przeszkodą, ku temu by ten owy pomysł był pomysłem dobrym, to niszczenie psychiki psa. Tak, jak większość powiedziała - jeśli wynajmuje się psa na dni, on może z pewnością się przywiąże, a po oddaniu będzie cierpiał podwójnie.
Ale, nawet, niech już wypożyczają psy tylko na godziny, a nie na dni, to w końcu jeden piesek raczej nie jest danego dnia, brany na jeden spacer, tylko bierze go paru ludzi, każdy coś tam podkarmi (oczywiście nie słodyczami), pies je, bo je, bo dobre, a nie, bo chce mu się jeść, więc wolę sobie nie wyobrażać w jakim stanie jest ten zwierzak pod koniec dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 22:27, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A gdzie skarbie rodzą się najbardziej poronione pomysły...??? |
W poronionych umysłach Ci ze wschodu mają delikatnie mówiąc "kontrowersyjne" tradycje. Chińczycy wierzą w smoki, Japończycy pożyczają psy, u Niemców wymordowano kiedyś całą populację amstaffów i pitbulli, Amerykanie są znani z kretyńskich badań a Polacy... dużo by wyliczać
Więc ogólnie można stwierdzić, że cała ludzkość jest zdrowo rąbnięta. Ale jak wszyscy, to wszyscy, czyli nikt od normy nie odstaje.
Kida, myślę, że o stan zdrowia psiaka dbają i przestrzegają, co wolno, a czego nie i wybiegać się wybiega... Właśnie największy problem jest z tą psią psychiką.
Gdyby do tego celu używano psów bezdomnych (łapano, socjalizowano i oddawano do domów) to byłoby to idealne schronisko. Ale, z tego co wiem, psy są specjalnie do tego celu kupowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|