Przypadek ??

H@uka · Wysłany: Wto 21:10, 28 Mar 2006 Temat postu: Przypadek ??

No więc...

Pewnego dnia czytając PP piłam sobie herbate. Nagle herbata wypadła mi z rąk i zalała "ogłoszenia drobne". Jakimś cudem ogłoszenie h. "Fortunatus" (SH) nie zostało zalane (??). Uważałam to za zwykły przypadek. 2 dni później, mama przeglądając anonse znalazła w niekcach duży dom, z dużym podwórkiem i mniejszym, domkiem z miejscem np. do wybudowania kojca. Zapytałąm się jej czy jeżeli by kupiła tą posiadłość kupiłą by mi psa.
- Tak
- A z rodowodem??
- Może tak
Wyobrażacie sobie ? Troche sie napaliłam, a chciałabym by coś stego wyszło... Co o tym myślicie ??

Oczywiście pies nie spałby na dworku, bo chciałabym psiaka do wystawiania i kochania Smile

.

Przypadek ?????????

Silverwolf · Wysłany: Wto 21:18, 28 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem NIE Wink

Ja wierzę w przeznaczenie! To musi coś znaczyc Exclamation

H@uka · Wysłany: Wto 21:29, 28 Mar 2006 Temat postu:

Myślisz ?

Ehh... fajnie by było gdybym jednego dnia zawitała na forum z uśmiechem na gembie i napisałą w pierwszym lepszym możliwym momencie, że mam SH.

EDIT!!!

Przed chwilką ktoś kogo numeru nie mam napisał mi SMS'a:
Zdrowia, szczęścia, pomyślności i szczegolnie PSA z okazji urodzin Smile

.
Pozdrawiam!!!

Atha · Wysłany: Wto 21:49, 28 Mar 2006 Temat postu:

osobiście, to wtedy zajęłabym się bardziej psinką, którą już posiadam Wink

Ale jeśli czujesz się na siłach na dwa psy... A myslisz nad pieskiem czy suczką? W razie pieska, Kaishe trzeba by było wysrerylizować, w razie drugiej suczki trzeba przewidzieć wśród nich niezgodę (u suk 'walki' są bardziej poważne, nie tylko na pokaz)

Tylko mnie jedna rzecz niepokoi:

Anja · Wysłany: Wto 22:54, 28 Mar 2006 Temat postu:

No to gratuluję, tylko się poważnie zastanów, czy podołasz? Zastanów się, co za spacerami? Nieraz słyszałam, jak mówiłyście z Megan, ze husky potrafią przy pociągnięciu wywalić człowieka. Utrzymasz dwa psy naraz? A co z funduszami? Będziesz miała przez jakieś 12 lat pieniądze, zeby porządnie nakarmić oba husky? Tylko nie karmą Chappi a czymś lepszym. A co Kaishą? Mieszkałaby na dworze? Jesteś w stanie zapewnić dwóm psom opiekę weterynaryjną, stałe szczepienia i odrobaczenia, jeśli którys piesek poważnie by zachorował to masz pieniądze (czasem nawet kilka tysięcy) na leczenie? Będziesz miała czas i siłę szczotkowac dwa psy w okresie linienia i sprzątać ich włos? Masz siłę, zeby je kąpać? Pamiętaj, ze teraz każda wizyta u weta koszotwałaby cię podwójnie. Przy poważnej chorobie trzeba wziąśc pod uwage koszty leczenia, koszty lekarstw, byc moze jakaś droga dieta weterynaryjna??? Nie chcę złorzeczyć, ale uważam ze to wszystko trzeba wziąść pod uwagę, zeby dobrze przygotować się na przbycie psa. W razie wyjazdu mogłabyś zabrac psy lub zostawić je u kogoś znajomego? Pamiętaj, ze nie każdy moze chcieć dwa husky pod swój dom i będziesz musiała je byc moze rozdzielić.

Przemysl to poważnie i zastanów się, czy na pewno podołasz. Spytaj mamę, czy dawałaby pieniądze na opiekę, leczenie i żywienie? Czy dałaby ci kase potrzebną na podstawowe akcesoria?? I czy przez kolejnych 12 lat (albo i dłużej) będzie was na to wszystko stać?

H@uka · Wysłany: Śro 8:25, 29 Mar 2006 Temat postu:

E, e, e! Zapomniałam! No bo z mamą się przeprowadzamy, ale mam i tata są rozwiedzeni i Kaishe mam u t. Ja myśle, że będzie dobrze...

A ty mie Anja wykładów nie rób już, ok Smile

?

Tuśka · Wysłany: Śro 11:04, 29 Mar 2006 Temat postu:

Anja po prostu postawila przed Tobą kilka pytań, żebyś mogla na nie odpowiedzieć sama sobie, i stwierdzić z czystym sumieniem, czy podołasz temu zadaniu...

Życzę powodzenia Smile

FiGa · Wysłany: Śro 12:04, 29 Mar 2006 Temat postu:

H@uka ja odnosze wrażenie że ty za wszeklą cene chcesz mieć RASOWEGO psa. Myslisz że to coś zmieni?? Że będziemy Cię bardziej szanowac czy coś?? A Kaisha?? Nie jest rasowa to niech spada?? Naprawde nie chce sie czepiac ale taki odniosłam wrażenie Wink

Wyciągnij mnie z tego wrażenia... Razz

Tuśka · Wysłany: Śro 12:06, 29 Mar 2006 Temat postu: Re: Przypadek ??

H@uka · Wysłany: Śro 12:31, 29 Mar 2006 Temat postu:

No wim, ale Ja wole mieć psa przy sobie Very Happy

.

Figa, ja nie koniecznie chce mieć rasowego psa, ale od 2 lat marze by takiego mieć, by wystawiać WŁASNEGO psa. A Kaisha jest moja kochana! Moja jdyna! Jak jestem u mamy (Teraz) to odnosze wrażenie, że mogłabym ją zaniedbać (niespecjalnie!) , ale jak ją zobacze, bawie się z nią i ide na spacery to z każdym dniem kocham ją coraz bardziej (o ile to możliwe Smile

) I na dodatek myśle, że wspomaga mnie to iż moja mama jest skąpa i nie zbytnio mnie do ojczulka puszcza. Ta kilkudniowa "separacja" i to wyczekiwanie dają mi większą pewność, że Kaisha mnie ylewniej powita, a ja jej z pewnościąnie zaniedbam Very Happy

.

Fajka · Wysłany: Śro 17:12, 29 Mar 2006 Temat postu:

a gdzie ty naraziemieszkasz?? życze szczęścia z tym dworkiem i psem Very Happy

Ciacho · Wysłany: Śro 17:28, 29 Mar 2006 Temat postu:

A ja nie rozumiem wogóle tego tematu ^^' Mógłby ktoś wytłumaczyć głupiej i tępej ciacho cel tego tematu? Mr. Green

Z góry dzięki Wink

Nie moja wina, że jestem taka głupia xD

Fajka · Wysłany: Śro 17:30, 29 Mar 2006 Temat postu:

czy to co sie stało h@uce było przypadkiem czy nie ??

Tuśka · Wysłany: Śro 17:42, 29 Mar 2006 Temat postu:

Fajka... To raczej chodzi o porady i o to, czy podoła temu zadaniu,...

Russ · Wysłany: Śro 19:25, 29 Mar 2006 Temat postu:

Wg mnie to troszkę pochopna decyzja... Radziłabym to przemyśleć Wink

A ile masz lat? (tylko tak pytam ^^)