|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
H@uka
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Psiego Nieba
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
11 . Zastanawiam się mocno czy aby na pewno dobrze postąpie. Zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 23:19, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz H@uka, ja ci nie robię wykładów. I jesli tak odbierasz każdą moją poradę, to szczerze współczuję. Chcę ci doradzić i pomóc w podjęciu WŁAŚCIWEJ decyzji, bo kupienie psa to nie jest wybryk i twoje widzimisię, to jest obowiązek i odpowiedzialność. I jesli sama nie wpadłaś na to, zeby zadać sobie te pytania które zadałam ci ja, to nie rozumiem jak masz zamiar tą decyzję przemysleć. Myślałaś, ze krzyknę:"Hura, bierz tego pieksa od razu, jak najszybciej, nie zastanawiaj się ani chwili, bo to super okazja!"? No to troche się pomyliłaś. Zadałam podstawowe pytania, bo musisz zadać ich sobie dużo więcej nim zdecydujesz się na psa. I jeśli nie masz ochoty na nie sobie odpowiedziec lub unosisz się honorem, to chyba nie jestes przygotowana do opieki nad drugim psem. Nie wszystko to wygląda tak słodko jak ci się wydaje. Psy chorują, czasem bardzo poważnie. Trzeba je dobrze odżywiać i mieć czas na ich pielęgnację. Trzeba liczyć się z obowiązkami, ze spacerami. Wizyty u weta też nie są darmowe. I nie wiem jakim cudem można zdecydowac się na psa, jeśli nie roważy się również złej strony medalu, czyli chorób psa lub odpowedzialnych czynności z nim związanych. Skąd weżmiesz pieniądze na kosztowne leczenie? Skąd weźmiesz czas i siłę na spacery z dwoma psami o niespożytej sile i energii????? Myslałaś o tym????? Masz zamiar poprosić nas o jałmużnę jak pies zachoruje albo przyjdzie czas szczepień a ty nie będziesz miała za co pokryć usługi weta????????? Sorry, ale nie zachwouj się jak rozkapryszona lalusia, która chce pieseczka do kochania, nie patrząc na konsekwencje. Rozumiem, ze jestes podekscytowana tą decyzją mamy, ale za jakiś czas emocje odpadną a psem trzeba się będzie dalej zajmować. Ja chcę tylko i wyłącznie dobra tego psa, a jesli ty pokazujesz swoje humorki i fochy to chyba jednak nie dorosłaś to tej odpowiedzialnej decyzji. Pamiętaj: Trzeba mierzyć siły na zamiary. Nie można podejmowac deczyji pod wpływem impulsu, bez uprzedniego przemyślenia wszystkiego. Drogi jest mi los każdego psa i nie chcę, żeby twój musiał cierpeić tylko dlatego, ze nie zastanowiłaś się nim przyjęłaś go pod swój dach. To tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
H@uka
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Psiego Nieba
|
Wysłany: Pią 7:02, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze przemyślałam dokładnie sprawe psa.
Po drugie nie jestem "rozkapryszoną lalusią", pies jest dokładnie przemyślany.
Po trzecie te psy będą w innych miejscach, nawet się nie będą znały, a siły mi wystarczy.
Po czwarte, a kasy mi starczy, bo biedna nie jestem
PS: Anja, ja próbowałam się z Tobą pogodzić, przyznałam wam racje w sprwie rodów, a wy ciągle widzicie we mnie jakegoś humorzastego i rozkapryszonego 'bachora' ??????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Pią 7:15, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
H@uka- to że przyznałaś nam rację w sprawie rodowodów to ok... Nikt Cie nie zmuszał, czekaliśmy tylko kiedy zrozumiesz A drugi pies? Kiepsko to widzę... Masz dopiero 11 lat, niedługo będziesz miała ostrą jazdę w szkole... Napewno podołasz? W dodatku decydujesz się na jedną z trudniejszych ras, najbardziej wymagającą... Naprawdę nie wiem co o tym sądzić...
PS- Tylko proszę, przemyśl to jeszcze raz! Zrób np. drzewko decyzyjne, porozmawiaj z obojgiem rodziców... H@uka- tego psa będziesz musiała utrzymać kolejne 10-15 lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pią 11:46, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Russ, my też drzewko na WOSie robiliśmy ^^.
Hauka, ja nie jestem przeciw, ale też nie jestem za. Po prostu - neutralna. Uważam, że to dobrze, ze chcesz psa, ale musisz wszystko przemyśleć z 50 razy, zanim się zdecydujesz...
Cytat: | Anja, ja próbowałam się z Tobą pogodzić, przyznałam wam racje w sprwie rodów, a wy ciągle widzicie we mnie jakegoś humorzastego i rozkapryszonego 'bachora |
My nie widzimy w Tobie rozkapryszonego 'bachora', tylko chcemy pomóc. Zakup psa, to nie jest hop-siup. Przecież masz jeszcze inne obowiazki, a musisz też dbać o Kaishę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
H@uka
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Psiego Nieba
|
Wysłany: Pią 12:15, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oj o Kaisha dbam i ciągle myśle o tym psie, ale nic nie jest pewne. A obecnie waha się sprawa czy gościu wogóle nam działke sprzeda, czy my ją kupimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 22:43, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie, ja się zgadzam z Russ- jesteś jeszcze mała a dwa psy to nie jest prosta sprawa. Nie wiem dokładnie w której to klasie jesteś (już straciłam rachubę czasu jeśli chodzi o młodsze klasy) ale pewnie w 4 lub 5. Niedługo będziesz miała test dla szóstoklasistów, potem zacznie się gimnazjum i wierz mi- wtedy zacznie się prawdziwa nauka. Sama zostałam przywalona obowiązkami w gimnazjum, tam nie ma tygodnia bez sprawdzianów i klasówek. Ja w tej chwili nie zdecydowałabym się na drugiego psa, bo wiem że to za duży obowiązek. Nie rozumiem tez, dlaczego cały czas sugerujesz że gdybyś miała psa to nie miałby kontktu z Kaishą? Przecież psy muszą mieć ze sobą stycznośc, zamierzasz nie poznawac ich ze sobą choć mają jedną właścicielkę? Musisz je ze sobą zaznajomić, bo według mnie to byłoby trochę dziwne. Ja chcę tylko pomagać. Ale to nie znaczy, że musze się z tobą zgadzać. To że przyznałaś nam rację w sprawie rodków nie oznacza, ze od tej pory zgadzamy się z każdą twoją decyzją. Ja w żadnej kwestii nie wiążę ze sobą tych dwóch spraw.
Odradzam ci w tej chwili drugiego psa, to ogromny obowiązek na jakieś 12-15 lat. Uważam, że takiej odpowiedzialności nie podołasz, nie dziwię się zresztą bo sama bym nie podołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 23:05, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym na twoim miejscu po prostu przedyskutowała sprawę z mamą. Jesli ona sie zgodzi dbac o psa, w razie gdyby tobie sie nie powiodło, to OK. Przedewszystkim trzeba pomyslec o tym, że pies ma mieć dobrze. Nie mów nam o efektach, tylko to przemyśl.
Z doswiadcznia mówię- przyjęłam na siebie wszystkie obowiązki i normalnie wysiadam. Jednak pomoc rodziny jest tu konieczna, pies musi być wszystkich, inaczej nie ma to sensu, bo sprawia wiecej problemów i smutków niż radości i w ten sposób go szybko znielubisz.
A z Anją to i tak nic nie zrobisz, bo ona ma surowe poglądy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 23:08, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Atha, ty tu nie rób ze mnie moherowej, niereformowalnej gnidy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 23:45, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No co ty! mocherową możesz wykreslic
Po prostu ty jej to tłumaczysz wyjątkowo dobitnie, co nie zgadza się z mentalnościa człowieka, który może być szczery najwyżej do 80%
Hauk@, po prostu musisz rozważyć jeszcze strony przeciw. Spróbuj dzień w dzień wstawać o 6.00 i bez wzgledu na pogodę iść na 10 min. na spacer, a potem po szkole pare kilometrów i wyrobić się ze wszystkim. Pozatym szczeniak potrzebuje duużo więcej uwagi, przygotuj sie na to, że mamusia cie opieprzy przy trzeciej kupce za szafą. 'Twój pies'.
Żeby nie było- nie odradzam, ale radzę dokładnie przemysleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Sob 0:53, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hau pisała że pies jest przemyslany
Ale jakim cudem było to przemyślane skoro zapytałas mame "o tak" i ona sie zgodziła?? Ta decyzja potrzebuje wiecej czasu jak dwa dni. Musisz z mamą ROZMAWIAĆ duzo na temat nowego psa, bo mama mogła cie zbyć żebyś jej "nie truła" (moi często tak robią... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Sob 7:48, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Atha, udało mi się to przeczytać, chociaż jestem ślepa .
My, zanim zdecydowaliśmy się na drugiego psa (Aga miała być druga, ale wyszło, ze była jedyna - Sabusia odeszła, zanim zdążyła ją poznać), wałkowaliśmy ten temat przeszło 2 miesiące. Moi rodzice nie zawsze mają czas, ja byłam mała, więc mieli wątpliwości. Ale się zdecydowali - po długich przemyśleniach wieczornych ^^. Później znaleźliśmy hodowlę, która miała szczeniaki... W sumie wyszło gdzies z 3 miesiące - trochę długo, ale nikt nie mógł zarzucić, że decyzja nie była dokładnie przemyślana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
H@uka
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Psiego Nieba
|
Wysłany: Sob 13:57, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam zamiaru przecierz kupować psa za tydzień.
Moja matka jeżeli chodzi o psy to jest neutralna. Ani ich nie lubi ani je kocha. Najgorsze jest to, że kiedy się jej pytam to ona zawsze w jakiś sposób się miga od odpowiedzi i mówi "Ale najpierw trzeba kupić dom". Ja wiem, ale chciałabym mieć chociarz odpowiedź czy się zastanowi, czy tak czy nie... Jestem w kropce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 19:50, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To ja bym radziła to, co zwykle: poczekaj do tego kupna domu pokazując, że siesteś na psa gotowa: wstawaj rano, spaceruj dużo, możesz przygotowywac sniadania (że psa bedziesz karmić), pomagaj mamie itd. Niech wie, że jestes odpowiedzialna.
A wiecie ile myśmy ten temat wałkowali??? TRZY LATA!!! Całe gimnazjum pod znakiem psa! Przez to się nerwicy nabawiłam, a wiedze zdobyłam, że już wykłady moge robić. Tylko temat wystaw jest mi nadal obcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fajka
PieskiŚwiat
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warlubie
|
Wysłany: Sob 19:55, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ilw ty masz psów Atha?? Ja mam dwa i wiem żo to duzo pracy i sama sie nimi nie opiekuje . więc Hauka zastanów sie czy nie zaniedbasz kaishy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|