FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Sob 15:35, 29 Lis 2008 Temat postu: Prześliczna,szorstkowłosa MAJA-ma zaledwie ROK... |
|
|
Popatrz, za kratami widać wychudłe ciałka o mądrych oczach...
Pytasz śpią?...Odpowiem ... tak śnią o domu, który kiedyś był, lub którego nigdy nie miały, o porannych pieszczotach, o własnym panu, który przecież kiedyś mówił, że kocha, o wspólnych spacerach do lasu ... Nad tym mrocznym miejscem unosi się dziwna aura... Słyszysz? Słychać szczekanie, które co chwilę przecina bolesne wycie i skomlenie...
Słyszysz? Co raz słychać odgłos walki toczonej na śmierć i życie. Ciężko obronić się przed ostrymi kłami...
W tym mrocznym miejscu zamknięto wszystkie psie historie, z dala od ludzi, bo tak najwygodniej.
Nie widzisz, więc nie ma...
Sam się oszukujesz, że takie miejsce nie istnieje.
(autor nieznany)
Nie lubię wschodów słońca, nie chcę opuszczać Krainy Moich Snów, bo tylko tam znajduję ukojenie. W moich snach Ktoś głaszcze mnie po głowie, którą składam z oddaniem na kolanach tego Ktosia, ganiam z Ktosiem po wybujałych trawach płosząc motyle, wystraszone żaby podnoszą wrzask słysząc moje wesołe szczekanie, a dzikie ptaki zrywają się z furkotem, żebym przypadkiem nie znalazł ich gniazd. Wieczorem Ktoś szepcze mi ciepłe słowa kiedy siedzimy razem w domu wtuleni w siebie, ja słyszę bicie serca Ktosia, serca, które należy też do mnie.
Nie lubię wschodów słońca, otwieram oczy i widzę moją ciasną, ciemną klatkę. Słyszę głosy ludzi, którzy obojętnie przechodzą obok mnie… Płaczę żywymi łzami, skomlę z rozpaczy, próbuję wykrzyczeć moje cierpienie i tęsknotę… No, cóż kogo obchodzi zwykły pies i jego sny…
Lubię zachody słońca, wtulam się w kąt mojej klatki, znów mogę zapuścić się do Krainy Moich Snów gdzie czeka na mnie mój Ktoś.
Co można więcej napisać o Majeczce.. Jest to sunia naprawdę kochana, wierna i mądra. Do schroniska trafiła jako szczenię, wraz ze swoimi siostrami. Tylko jedna z nich znalazła nowy, odpowiedzialny dom . Maja została ofiarą nieodpowiedzialności ludzi, ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z konsekwencji i obowiązków, które wiążą się z nabyciem psa. Kilka dni po adopcji, Maja została wyrzucona na ulicę. Jedna z elbląskich wolontariuszek znalazła ją i byłyśmy zmuszone oddać ją z powrotem do schroniska. Była bardzo apatyczna- był upał, a ona zmuszona była do koczowania do jednej z najbardziej ruchliwych okolic Elbląga. Ludzie przechodzili koło niej, pogłaskali, odchodzili dalej. NIKT nie postanowił jej pomóc . Mamy nadzieję, że TYM razem znajdziemy Maji kochający i odpowiedzialny dom, w którym będzie już do ostatnich swoich dni..
Kontakt w sprawie adopcji:
Rybcia
email [link widoczny dla zalogowanych]
GG 5722414
GSM 691364660
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FiGa dnia Sob 15:37, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|