Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sznaucerka...xD
PieskiŚwiat
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowy
|
Wysłany: Pon 17:06, 28 Cze 2010 Temat postu: Pies potrącony przez samochód. |
|
|
Dzisiaj szłam ulicą i jechał samochód ,Nagle wybiegł piesek i kierowca przejechał pieska tzn.on żyje tylko samochód mu łapkę przejechał,piesek tak piszczał ; [[ a samochód szybko odjechał ,właściciel pieska zabrał go chyba zaraz do weterynarza,To wyglądało tak jakby kierowca ''odciął '' mu łapkę
Ale mam nadzieję że nic poważnego mu się nie stało. Prawie się tam pobeczałam ://
PS.To było naprawdę ,dzisiaj. ; [[
Może nie widzicie sensu tego tematu ale gdybyście to widziały/li
To pewnie popłakalibyście się (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:08, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
niestety, na tym świecie są również ludzie nieczuli, na co się raczej nic nie poradzi. Miejmy nadzieję, że właściciel pieska zawiózł go szybko do weterynarza i wszystko skończyło się dobrze.
wydaje mi sie, że mozna było to napisać w off topic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sznaucerka...xD
PieskiŚwiat
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrowy
|
Wysłany: Wto 9:05, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za nie odpowiedni dział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Nie 9:44, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A według mnie jest ok, wkońcu o psach... (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastolatka_G
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z marzeń.
|
Wysłany: Śro 21:48, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Biedny piesek naprawdę. Współczuje.
Kiedyś mojemu pieskowi też się 'coś' stało z łapą.
myślałam że już nie będzie chodził.
Ale na szczęście wszystko jest dobrze.
Współczuje. Ale lepiej jest widzieć takie coś,
niż przeżyć to z własnym pieskiem. : (
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 8:18, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A czy to jakaś różnica czyj to pies? Cierpi i już...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:12, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Laylą, powinno być to napisane w off topie. tak to tylko zaśmieca się forum.
smutne, ale według mnie to wszystko wina właściciela. To w jego interesie było zadbać o bezpieczeństwo psa. I naprawdę trudno jest zahamować kierowcy gdy nagle zwierzę wpadnie mu pod koła, bo myśląc racjonalnie woli już przejechać po psie niż wpakować się rów, drzewo czy inne auto. Gdy do wyboru ma życie swoje czy psa to nietrudno się domyślić co wybierze. Niemniej jednak gdy takie coś się już zdarzy - w imię dobrego wychowania i ogólnie pojętego współczucia i sumienia - mógł zainteresować się losem zwierzaka i pomóc mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Czw 13:21, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Niektóre psy są "psami-samobójcami". Ostatnio jak jechałam gdzieś z mamą to pies pakował nam się pod koła, cud że go nie rozjechałyśmy. Podobno to bezdomny psiak wyrzucony z auta...
Niestety czasami po prostu nie da się uniknąć wypadku. Ale kierowca auta zachował się naprawdę bez krzty współczucia, nie zatrzymując się.
Cytat: | A czy to jakaś różnica czyj to pies? Cierpi i już... |
Teoretycznie nie ma żadnej różnicy. Ale w praktyce chybabym oszalała, gdyby ktoś przejechał mojego psa. To tak, jak z Małym Księciem i jego Różą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastolatka_G
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z marzeń.
|
Wysłany: Czw 13:46, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Shaiya napisał: | A czy to jakaś różnica czyj to pies? Cierpi i już... |
wiadomo pies to pies. Ale zawsze w jakimś tam stopniu bardziej będziesz przeżywać cierpienie swojego psa... Może też dlatego że będziesz mieć wyrzuty sumienia że nie upilnowałaś pieska jak trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 20:00, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Może to dlatego, że nigdy na swoim psie nie przeżyłam takiej tragedii.
Jednakże kiedy psy wpadały znajomym pod samochody, byłam zrozpaczona razem z nimi. Bo to naprawdę smutne, kiedy dowiadujesz się, że zwierzak z którym często spacerowałaś, lubiłaś nagle nie żyję.
Zmieniłam tytuł tematu na bardziej oczywisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pią 8:20, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bo ludzie nie mają nawyku, że gdy potrącają zwierzę, to zatrzymują się, by pomóc. A gdy jest już za późno, to niech chociaż przeniosą ciało na pobocze, żeby inne auta nie musiały jeszcze bardziej go walcować. To się tak zaczyna - najpierw nie zatrzymam się, by pomóc zwierzęciu, to potem będę miał mniejsze skrupuły, gdy potrącę człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 20:28, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak to było z moim pierwszy, psem- uciekł, auto go potrąciło, odczołgał się, a jakiś tirowiec jeszcze specjalnie skręcał, żeby go dobić Opowiadała to kobieta, która go potem zabrała na wpół żywego i odratowała. Dzięki niej Argo przeżył i dożył sędziwego wieku, chociaż wet nie dawał mu szans po obrażeniach, jakich wtedy doznał. Pamiętam, jak miałam wtedy chyba z siedem lat i jak karmiłam go z ręki herbatnikami, bo nic innego nie chciał jeść.
Może nie tyle z Księciem i różą, co raczej z liskiem
Cytat: | "Teraz jesteś dla mnie tylko małym chłopcem, podobnym do stu tysięcy małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. I ty mnie nie potrzebujesz. Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeżeli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie. (...) jeślibyś mnie oswoił, moje życie nabrałoby blasku. Z daleka będę rozpoznawał twoje kroki - tak różne od innych. Na dźwięk cudzych kroków chowam się pod ziemię. Twoje kroki wywabią mnie z jamy jak dźwięki muzyki. Spójrz! Widzisz tam łany zboża? Nie jem chleba. Dla mnie zboże jest nieużyteczne. Łany zboża nic mi nie mówią. To smutne! Lecz ty masz złociste włosy. Jeśli mnie oswoisz, to będzie cudownie. Zboże, które jest złociste, będzie mi przypominało ciebie. I będę kochać szum wiatru w zbożu... " |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
papsmear
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:34, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
mój pies został potrącony przez samochód. Był ze mną ponad 5 lat, byłam do niego bardzo przywiązania, niestety trzeba było ją uśpić. Bardzo to przeżywałam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Wto 19:14, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Czasami wystarczy chwila nieuwagi.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|