|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:18, 06 Cze 2006 Temat postu: ''Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie ktoś patrzy na..? |
|
|
''Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie ktoś patrzy na rzeźnie i myśli: to tylko zwierzę''
WYPOWIEDZI ŚWIADKÓW
"Metody stosowane w ubojniach drobiu nie gwarantują odpowiedniego ogłuszania ptaków. Ma to miejsce w wielu zakładach drobiarskich, gdzie niezliczona liczba ptaków ciągle jest jeszcze żywa podczas przechodzenia do etapu wyparzania. Najwyższy czas aby politycy, prawnicy i organa ustawodawcze położyły kres tym niehumanitarnym praktykom, które nie mogą być w żaden sposób zaakceptowane".
Dr Henry Carter, były przewodniczący the Royal College of Veterinary Surgeons (Królewskiego Kolegium Lekarzy Weterynarii
Widziałam osobiście, jak wiszące głowami do dołu świnie mające poderżnięte gardła, wyswabadzały się z krępujących je łańcuchów, upadały na ziemię i zalane krwią podejmowały próby desperackiej ucieczki. Juliet Gellatley „Milcząca arka”
Widziałam także wiele innych przerażających scen: brutalne traktowanie bezbronnych zwierząt, rutynowe okrucieństwo, które nie było czymś sporadycznym i wyjątkowym, ale było raczej normalnym sposobem obchodzenia się z nimi. Widziałam jak łamano ogonki świniom zaganianym do rzeźni; jak zarzynano jagnięta bez wcześniejszego ich ogłuszenia, jak rzeźnicy znęcali się nad świniami, jeżdżąc na ich grzbietach jak na rodeo.
Juliet Gellatley „Milcząca arka”
Na jednym z filmów wideo (nakręconym ukrytą kamerą w rzeźni) widziałam, jak pewnego biednego woła ogłuszano 8 razy, zanim zwalił się nieprzytomny na podłogę.
Juliet Gelletley „Milcząca arka”
"Czasami, gdy zwierzęta jeszcze wiszą, wykrwawiając się na śmierć, można zobaczyć jak nienarodzone młode kopią w łonach swoich matek. Ja, jako weterynarz, nie mogę wtedy nic zrobić. Zgodnie z prawem, nienarodzone zwierzęta nie istnieją. Musiałam się temu biernie przyglądać, nic nie robić i milczeć. W takich chwilach pękało mi serce. Czułam się jak kryminalista. Porzuciłam tę pracę, pozbawiona iluzji i przepełniona obrzydzeniem." - Gabriele Meurer, lekarz weterynarii.
Pewnego popołudnia przyjechał facet z krową na żuku. Zwierzęciu wyraźnie coś dolegało, ponieważ nie stało lecz leżało na samochodzie. Do rogów miała przywiązany gruby łańcuch. Kierowca zaczął próbować krowę ściągnąć z żuka. Jednak wyjątkowo nie chciała z niego zejść. Wziął ją na inny sposób. Zaczął bić zwierzaka tym stalowym łańcuchem po głowie. Porykiwała i w końcu - zmuszana ciągłymi, bolesnym ciosami - wstała: skoczyła z wysokości 1 metra i już była na ziemi. To była bardzo duża sztuka. Nie weszła o własnych siłach do rzeźni. Jeden z pracowników uruchomił suwnicę po to, żeby wydłużyć łańcuch. Jedna chwila i już kopyta skrępowane. Byłem pewny, że krowa nie przeżyła tego upadku. Leżała na betonowych płytach bez ruchu. Suwnica ruszyła. Duże cielsko miało do "przebycia" ok. 6-8 metrów, wleczone najpierw po betonie a później po tłustej, skrwawionej posadzce. Białe łaty na tej krowie zabarwiły się na czerwono. Pas podłogi wyczyszczony skórą zwierzęcia błyszczał w świetle reflektorów. Nie na długo, bo za chwilę zalał się krwią. "No i w górę" - krzyknął rzeźnik. Łańcuch nawijany na bęben suwnicy był coraz krótszy. Zwierzę już wisi. W pewnej chwili kopyta wyswobodziły się z niego i krowa uderzyła o ziemię. Myliłem się. Nadal żyła. Po tym upadku głośno zaryczała. Chyba coś sobie złamała. Zgadza się. To był kręgosłup. Widziałem część wystających kości. Podejście drugie. Tym razem już nie będzie "niespodzianek". Stałem obok tego wszystkiego 10, może 12 metrów. Gdy patrzyłem na nią, a ona na mnie myślałem, że stracę przytomność. Coś mi nie pasowało. Gabaryty tej krowy były nadzwyczaj pokaźne. Znowu wisi pod sufitem. Oprawca stanął na specjalnym podeście i zaczął przecinać skórę. Nie mogłem w to uwierzyć. Ta krowa była cielna. Można powiedzieć, że to było "cesarskie cięcie". Cielak wyłonił się z brzucha i z całą siłą uderzył o ziemię. Jeszcze się ruszał. Cały mokry od wód płodowych próbował wstać. Rzeźnik kopnął go i ten się przewrócił. Wzięli go, jeden za kopytka drugi za głowę i wrzucili do metalowego pojemnika. Jeszcze chwilę słyszałem stuk kopyt o jego ściany. Chciał się wydostać stamtąd lecz nie miał żadnych szans. Po kilkunastu minutach cielę zdechło zbryzgane krwią własnej matki. Takie młode mięso też się przyda. "Mamo gdzie jesteś? co się dzieje? co ja im zrobiłem, że mnie tak traktują?" - może cielak zadawał sobie takie pytania. Nigdy już nie zasmakuje matczynego mleka i słodkiej soczystej trawy. Bardzo starannym ruchem noża wymię zostało podzielone, żeby całe mleko się wylało. Jeszcze tydzień i młody byczek jadłby z nich - jak każde inne dziecko. Później dowiedziałem się, że ta krowa miała poważną infekcję i nie mogła się ocielić. Więc została przeznaczona na ubój. Łukasz Kempny student II roku socjologii UJ, na stałe mieszka w Limanowej.
Fragment artykułu, który ukazał się w Zielonych Brygadach ZB 5 (173), maj 2002.
Najtrudniej było nam zachować spokój, gdy w Żelistrzewie świnia wrzucona do wrzątku zaczęła przeraźliwie kwiczeć i kopać. Cała oparzarka "chodziła". Na pracownikach nie robiło to wrażenia. Powiedzieli, że "tak się zdarza". Nie reagował też obecny tam weterynarz. - Paweł, działacz OTOZ Animals
Zwierzęta w rzeźniach całym swoim zachowaniem się okazują, że rozumieją grozę chwili, że pojmują czekającą ich śmierć... Padają wtedy w śmiertelnym lęku na kolana... Drżą całym ciałem oblane śmiertelnym potem strachu. Jedne ryczą przerywanym, łkającym głosem, inne płaczą tak strasznie, że strugi ich łez tworzą małe kałuże po bokach ich głów. Dla ludzi o nie stępionych uczuciach wstrząsające jest patrzeć na rozpacz, jaka maluje się w ich oczach, na pełne błagania o litość zachowanie się.
Janina Maszewska-Knappe
[/code]
NAJGORSZE
Na uniwersytecie (sic!) w Wisconsin-Madison w USA dokonuje się przerażających testów broni. Wykorzystuje się do nich - świnie. PETA dowiedziała się o tym i nagłaśnia całą sprawę. Więcej: [link widoczny dla zalogowanych]
(Źródło: peta.org)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Wto 19:35, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W czasie czytania tego łzy lały sie ciurkiem Mieczak jestem
Ja naprawde nie jestem w stanie pojąć jak człowiek, istota mysląca, mająca uczucia (?), może coś takiego robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:38, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Następne...
Czapka z psa, kocyk z kota
Płaszcze, koce, zabawki, rękawiczki, buty, futrzane wstawki do ubrań i ozdoby - tanie, bo "Made in China". A dlaczego tanie? Bo wytwarzane ze skór złapanych psów i kotów. Towary z ich skór trafiają do sklepów i na bazary europejskie. Są chętnie kupowane, bo po pierwsze, żaden kupujący nie wie nic o pochodzeniu składników np. koca lub zabawki dla dziecka a po drugie - ich niska cena zachęca do nabycia.
Jak wyjaśnia w rozmowie z INTERIA.PL Betsy Dribben, szefowa europejskiego oddziału Humane Society International kilka krajów zbojkotowało już handel tymi produktami. Są to Dania, Francja, Włochy, Belgia i Holandia.
- Ten bojkot utrudni handel nielegalnymi chińskimi produktami, jednak ze względu na otwarte granice nie powstrzyma całkiem tego eksportu - podkreśla Betsy Dribben.
Rocznie w Chinach ginie 1,5 mln psów i tyle samo lisów oraz 2 mln kotów.
Figa to nie ludzie to robią, to robią istoty, które nie mają serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tella
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:04, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zabiłabym takich ludzi żywcem... najgorsza jest bezśliność, będę się przed tym buntować i buntować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:27, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tella napisał: | Zabiłabym takich ludzi żywcem... najgorsza jest bezśliność, będę się przed tym buntować i buntować! |
Tella zabić nic nie da. Choćbyś myślała że wszystkich wytepiłaś to i tak by to była nieprawda. Ci ludzie zawsze będą...niestety...Ale ja i tak gdzieś tam w sercu mam nadzieję że to się w końcu skończy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:28, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja juz wiem do czego są zdolni ludzie. Nie tylko wzgledem siebie jak i zwierząt. Cieszy ich cierpienie lub jest im obojętne. To nie ludzie... Straszne to co robią i nie zapowiada się na to żeby przestali. Wprost przeciwnie Mnie już dziś nic nie dobije więc przeczytałam całe. Okropne....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 20:49, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tella, zabić żywcem? Tzn jak? Bo ja się czuję dobita... od tych zdjęć jest mi niedobrze, tekst już pare razy czytałam, ale wiadomo- do takich rzeczy się nie przyzwyczai...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:55, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ani do ludzie którzy tak postępują. To już nawet nie żal a wściekłość...no i ogólne przybicie :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kida
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Radomia
|
Wysłany: Śro 17:56, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie komentuję, zachowania tych ludzi bo naprawdę nie warto
Kiedyś kiedy będę sędziom poproszę kogoś żeby założył im sprawę w sądzie i ja sprawie, że przegrają i Ci ludzie dostaną dożywocie A żeby nie było kolejnych takich ,,ludzi" to będę apelować do Polskiej ,,polityki"
Ale jest to bardzo smutne...czytając to...no nie powiem, że płakałam, ale delikatnie ciekły mi łz, aż żal
Takie istoty nie są ludźmi tylko potworami bez serce
Albo inaczej: są ludźmi, ale myślącami tylko o sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mila
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:36, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kiedyś kiedy będę sędziom poproszę kogoś żeby założył im sprawę w sądzie i ja sprawie, że przegrają i Ci ludzie dostaną dożywocie A żeby nie było kolejnych takich ,,ludzi" to będę apelować do Polskiej ,,polityki" |
Tylko że oni mogą wygrać... a pozatym to nie jest takie proste Brak słów poprostu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kida
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Radomia
|
Wysłany: Sob 8:58, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
WYgrać ? To temu sędziemu założylam bym sprawę w sądzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pon 7:08, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Myszka napisał: |
Płaszcze, koce, zabawki, rękawiczki, buty, futrzane wstawki do ubrań i ozdoby - tanie, bo "Made in China". A dlaczego tanie? Bo wytwarzane ze skór złapanych psów i kotów. Towary z ich skór trafiają do sklepów i na bazary europejskie.
|
Ludzie, to już o pomstę do nieba woła...
Futra może i z psów, ale skóry powinny być z ludzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:36, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko Tusia nikt nie nosi skór , futra sa modniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 9:49, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ChYbA PoOjDeM kUpIĆ FoOtErKo, Bo tO TaKiE MoDnE.
Co z tego, ze zwierzęta giną? Ważne, żeby jakaś Pariś Hilton sobie futerko mogła ponosić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:29, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie...
Nie wiem czeg ale ja lubie Pink, mimo swojego różu jest wrażliwa na cierpienie zwierząt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|