Nasze uprzedzenia

Tuśka

Olala, ale dlaczego? Co Niemcy Tobie zrobili? Skąpi i egoistyczni? A Polacy nie? W każdym narodzie znajdą się osoby skąpe - a zarazem osoby hojne. Egoistyczne i altruistyczne. Nie ma reguły.

Alka

zgadzam się z Tuśką.to,że kilku niemców zaatakowało Polske na 2 wojnie swiatowej,nie oznacza że wszyscy tego chcieli.poza tym każdy jest inny i trzeba każdego uszanować.w polsce też nie wszyscy chcieli pokoju.

Lily

No, może troche więcej niż "kilku"... Aleto było kilkadziesiąt lat temu! A polacy to co? Może oni nie podbijali innych państw? Powertujci4e sobie podręczniki historii...
I jeszcze jedno. W Polsce mamy coraz więcej satanistów i..właśnie nazistów. ("ktoś słyszal może kiedyś o zespole call "Honor"?) Zainteresowanych odsyłam do nr archwalnych "Nesweeka"

Tuśka

Kojarzę, gościu (chyba wokalista) został aresztowany, bo pisał teksty neonazistowskie.

Ja nie mogę, tyle podziałów, bo jakiemuś walniętemu Austriakowi się wojny zachciało.

Anja

Ja też Niemców lubię Very Happy

Niejednokrotnie przyjeżdżali do nas na wymianę, a że moja mama uczy własnie niemieckiego w ogólniaku no to jasne że za każdym razem jeden Niemiec lądował u nas w domu Wink

. Nie mogę powiedziec o nim nic złego, miły był, co tylko była wymiana to się wkręcał i przyjeżdżał do nas. Jedna sprawa tylko mnie wkurzyła- a mianowicie zachowanie dyrektora mojej szkoły (walnięty kolo). Zawsze kiedy przyjeżdżali Niemcy urządzał program wycieczek. I co roku na tej liście był Majdanek Confused

Nieraz przyjeżdżały grupy w praktycznie tym samym składzie co poprzednio- ale nieważne czy już na Majdanku byli czy nie- nigdy im tego nie odpuścił. A co oni biedni mają z tym wspólnego? Jaki wpływ mogli mieć na to Niemcy w tamtejszych czasach nie wspominając o ludziach których wtedy na świecie nie było? U nas w szkole to samo- powie coś człowiek o Niemcach to zaraz "szwab' słyszy. Dzieci podsłyszą i powtarzają, bo większość wogóle nie potrafiłaby uargumetnować dlaczego mówi tak na Niemców Confused

Co do Francuzów to również mile ich wspomianm- własnie jutro przyjeźdża do mojej cioci Janek, Francuz, razem ze swoją mamą. Jest w moim wieku i naprawdę ma chłopak po kolei w głowie. Ich wizyta niestety tylko na pare dni, bo niedługo konczy się ich miesięczny pobyt w Polsce i wylatują do Francji.

Nie lubię jeszcze "kociego stereotypu"- że koty są fałszywe, niewierne, kłamliwe, obłudne, chytre itp. Pamiętam że kiedy jeszcze nie miałam kotów a wspominałam że chciałabym je mieć jedna z moich szurniętych ciotek opowiadała mi historię o pewnym księdzu, który miał kota. Mówiła, ze bardzo go kochał i traktował jak człowieka, pozwalał jeść przy stole itp. Kiedyś tego ksiedza odwiedzili goście i ksiadz nie pozwolił kotu usiąść przy stole. Kot z zemsty udusił go w nocy (jeszcze mi ciotka blefowała, ze to w Kocku się wszystko zdarzyło) Confused

Co do nadwrażliwych babć to chyba większość ma jakieś odpały- moja świętej pamięci babcia zawsze zwracała mi uwagę, ze nosze za dużo bransoletek. Ja i tak zbyt wiele sobie z tego nie robiłam- ale co mi babcia nagadała, to moje Very Happy

Pozdrawiam

Ania i koty

Tuśka

„Die Horen” w całości o literaturze polskiej

Ukazał się 222. numer niemieckiego pisma literacko-krytycznego „Die Horen” w całości poświęcony literaturze polskiej.

W numerze zatytułowanym „Gombrowicz, Schulz, Witkacy: Wielka trójka i ich dzieci. Przykłady współczesnej literatury polskiej” zaprezentowano nietłumaczone dotychczas teksty dwudziestu czterech pisarzy polskich (m.in. Tadeusza Konwickiego, Włodzimierza Odojewskiego, Mariana Pankowskiego, Stefana Chwina, Wojciecha Kuczoka, Michała Witkowskiego) korzystających z dziedzictwa tych trzech gigantów polskiej prozy współczesnej. Autorem wyboru i komentarza jest Robert Ostaszewski. Zeszyt został zilustrowany niepublikowanymi do tej pory w Niemczech rysunkami Brunona Schulza pochodzącymi ze zbiorów Muzeum Literatury w Warszawie.

„Die Horen”, jedno z najbardziej prestiżowych pism literackich w Niemczech, wychodzi nieprzerwanie od ponad pięćdziesięciu lat. Bieżący numer jest drugim z kolei poświęconym literaturze polskiej i powstał we współpracy z Instytutem Książki, dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Cieszę sie. Może Polaczki przestaną się na Die Tageszeitung wpieniać i zrozumieją, że Niemcy też nas doceniają.

Olala

ja wiem ze mam złe nastawienie ale nic nato niemoge zrobić a co niemcy mi zrobili?? mi nic ale mojej rodzince tak. Niemoge ich i tyle wiem ze to głópie bo przecież współcześni niemcy nic niesa winni ale mimo to odczuwam do nich niechęć i tyle wiem ze niewszyscy są tacy ale akurat ja poznałam takich

Alka

i to pretekst żebyś sie wybrała do niemiec żeby poznać innych niemców.

adams

Nie namawiajcie jej az tak bo moim zdaniem nie zmieni swojego uprzedzeia do nich, kazdy ma swoje kaprysy i zachowania. I moim zadaniem powinniśmy to usznować i zostawić w spokoju.

Epen

Mam rodzinę w niemczech i mam bardzo miłe wspomnienia z mojego pobytu tam. Gdy byłam w sklepie i chciałam coś kupić, niestety nie umiałam zbyt dobrze niemieckiego (teraz mniej więcej coś tam umiem) to podeszła do mnie pewna "Pani" która znała polski i mi pomogła Wink

Tuśka

To ja w Niemczech weszłam do kibelka za darmo, bo nie miałam przy sobie Ojro. Babcia klozetowa mnie wpuściła Smile

. Bardzo miłe z jej strony.

Alka

no ja niestety nie byłam w niemczech.w ogóle byłam za granica tylko 2 razy:w Czehach i we włoszech.

Tuśka

Żałuj, oj żałuj.

Niemcy bardzo miło wspominam, mimo ze mieliśmy mały wypadek. Jechaliśmy do Hiszpanii z rodziną i oni nam się zgubili (skręcili nie w tą drogę co trzeba).

Jak się zgubiliśmy w Dresden, to odnaleźliśmy się przed Nürnberg... Prawie całe Niemcy w poszukiwaniu zaginionych Razz

.

Alka

hmmm moze sie kiedys wybiore.moze za dwa lata,bo na przyszły rok chyba jade na Słowacje

adams

O jacie to Ty sobie lanujesz wakacje na 2 lata przed wakacjami ja nie moge Laughing

Tez bardzo bym chcetnie sie wybral do niemiec. Ja ze swojego doswiadczenia wiem, ze czesc niemcow jest dosyc specyficzna. Ale ogolnie sa spoko.